Komputer rozsyła SPAM

REKLAMA
REKLAMA
Badania firmy Symantec wykazują, że każdego dnia złośliwe programy przejmują kontrolę nad kolejnymi 50 000 komputerów i włączają je do botnetów. Czasem wystarczy, że wejdziemy na spreparowaną stronę internetową, by doszło do zakażenia.
REKLAMA
REKLAMA
Według jednego z ojców Internetu – Vintona Cerfa – już co czwarty pecet jest częścią botnetu. Oznacza to, że internetowa mafia niepostrzeżenie zbudowała armię liczącą aż 150 milionów maszyn, które znajdują się w każdym zakątku naszego globu. Najmniej dotkliwym skutkiem odczuwanym przez właścicieli urządzeń jest zredukowanie mocy obliczeniowej i przepustowości łącza internetowego: boty rozsyłają miliony wiadomości zawierających spam lub uczestniczą w sieciowych atakach typu Denial of Service.
W najgorszym wypadku przestępcy mogą wyczyścić konto bankowe ofiary. Komputer zombi zdradza bowiem swojemu władcy nawet najlepiej chronione tajemnice właściciela. Każde wprowadzane słowo może być zapisywane, a numery kont i kody PIN mogą trafić prosto w ręce bandytów. Niektórzy hakerzy budują botnety liczące nawet 500 000 komputerów, by czerpać zyski z udostępniania ich mafii.
– Większość ofiar nie zdaje sobie sprawy, że ich komputer został zainfekowany, a ich poufne dane wykradzione. Choć napastnicy przejęli kontrolę nad komputerem, działa on zupełnie normalnie. Przestępcza aktywność jest trudna do wykrycia nawet dla doświadczonego użytkownika peceta – mówi James Finch, zastępca kierownika wydziału przestępczości elektronicznej amerykańskiej policji federalnej, czyli FBI.
W zeszłym roku naukowcy z USA zbadali obejmującą 200 000 botów sieć Storm. Odkryli, że samo rozsyłanie spamu przynosi mafii 2 miliony dolarów zysku rocznie. Najwyższy czas zadbać o bezpieczeństwo – być może nasz komputer już stał się wiernym żołnierzem na usługach cyberprzestępców.
W serwisie Antywirus.wieszjak.pl lub w dziale Ochrona Danych znajdziemy informacje jak poradzić sobie z tym problemem.
REKLAMA
REKLAMA