Na co zwracać uwagę nazywając e-sklep?
REKLAMA
REKLAMA
Nazwa musi dobrze brzmieć
REKLAMA
Zwróć uwagę, że wszystkie znane czarne charaktery mają podobnie źle brzmiące imiona: Hannibal Lecter, Darth Vader, Ebenzer Scrooge, Grinch, Siostra Ratched itd. Aby wywołać pozytywne wrażenie u klienta, nazwa musi składać się z pozytywnie brzmiących słów lub brzmieć pozytywnie, jeśli jest to neologizm (nowe, nieistniejące
wcześniej słowo) lub słowo zapożyczone.
Polecamy: Jaka powinna być nazwa e-sklepu?
Zapomnij o skrótach
REKLAMA
Skróty nic nie znaczą. Nie wywołują żadnych emocji i bardzo trudno je zapamiętać. Fakt, istnieją skróty nazw firm, które zna każdy: IBM, TP SA, PKP, PZU. Pytanie jednak brzmi: dlaczego są to znane firmy? Nie z powodu nazwy w postaci skrótu, ale z powodu ich wielkości. Każda z tych firm występowała lub występuje również pod pełną nazwą, a skróty upowszechniły się w momencie, gdy już każdy je kojarzył.
W związku z tym zapomnij o lansowaniu swojej marki w postaci skrótu. To zły pomysł, który utrudnia życie. Z drugiej strony, jeśli decydujesz się na nazwę wieloczłonową, zadbaj o to, by dobrze i niepospolicie się skracała na potrzeby komunikacji wewnętrznej, która też ma znaczenie.
Jeśli masz nazwę wieloczłonową — np. Policealna Szkoła E-Biznesu im. Adama Smitha — nie musisz z niej rezygnować. Nie powinieneś jednak promować jej w postaci skrótu — psebas (?) ;) — lepiej pomyśl nad kolokwialnym określeniem, jakie i tak ludzie wymyślą, bo każda długa nazwa prędzej czy później doczeka się skrótu myślowego typu: tepsa, beemka czy adamka.
Uważaj z humorem
Są dziedziny, w których nazwa niepoważna jest zaletą — np. Fotka.pl — ale są też i takie, gdzie nie ma ona racji bytu. Zastanów się, kto jest Twoim klientem i czy rzeczywiście można powiązać humor z Twoim biznesem. Ze znakomitą większością biznesów się nie da.
Polecamy: serwis E-firma
Artykuł jest fragmentem książki „Czas na e-biznes” autorstwa Piotra Majewskiego. Wydawnictwo Onepress.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.