Pojawiają się naśladowcy News Corp.
REKLAMA
REKLAMA
Rupert Murdoch, właściciel News Corp. - największego koncernu medialnego na świecie - zapowiedział niedawno, że skończy się bezpłatny dostęp do informacji zamieszczanych w jego serwisach internetowych. Krok ten ma zapewnić firmie stałe źródła dochodów i zmniejszyć uzależnienie od reklamodawców. Już teraz Wall Street Journal oferuje płatny dostęp do newsów.
REKLAMA
Wprowadzenie odpłatności za dostęp do informacji to jednak nie jedyna zmiana, jaka szykuje się w internecie w najbliższym czasie. Trwa także walka z agregatorami wiadomości (jak np. Google News), które obwiniane są za zmniejszenie ruchu na stronach macierzystych. To z kolei ma skutkować niższymi przychodami z reklam i ogólnym pogorszeniem sytuacji finansowej wydawców.
Dlatego też szef News Corp. zapowiedział także, że za kilka miesięcy, gdy odpłatność za wiadomości może stać się rzeczywistością, możliwe będzie wycofanie newsów z wyszukiwarki Google.
REKLAMA
Płacić chce także Microsoft, który w tej wojnie upatruje szansy na zwiększenie popularności swojej wyszukiwarki Bing. Jednak warunkiem powodzenia wszystkich tych planów jest porozumienie odpowiedniej ilości wydawców i serwisów internetowych. Tylko wtedy zadziała efekt skali.
Jak podała agencja Bloomberg, News Corp. zyskał właśnie dwóch sojuszników - wydawców gazet Denver Post oraz Dallas Morning News. Obaj wydawcy zapowiedzieli wprowadzenie w przyszłym roku opłat za dostęp do swoich wiadomości i jednoczesne wycofanie części newsów z Google. Ponieważ jednak część ruchu w serwisach generowana jest dzięki najpopularniejszej wyszukiwarce, nie wszystkie newsy stamtąd znikną.
Google nie ma, na razie, czego się obawiać. Brak dwóch lokalnych gazet nie spowoduje żadnego uszczerbku w wizerunku Google News. Problemy mogą się zacząć, gdy na analogiczny krok zdecydują się wydawcy największych i najbardziej znanych na całym świecie gazet.
Źródło: Dziennik Internautów
REKLAMA
REKLAMA