Jakie promocje są dostępne w bankach i ile można na nich zarobić?
REKLAMA
REKLAMA
Jeśli już ekologiczny Citroen DS3 albo futurystyczna Honda CRZ stoi w garażu, nawigację samochodową podaruje Getin Bank, o poprawę stanu zdrowia zadba Nordea, a o zwiększenie stanu konta: mBank wraz z Citi Handlowym i BPH.
REKLAMA
REKLAMA
Od kilkunastu miesięcy nie było takiego wysypu bankowych promocji, konkursów i loterii. Powód do świętowania nie brakuje – w 2010 roku sektor bankowy zarobił 11,7 mld zł, czyli o jedną trzecią więcej niż rok wcześniej. - Finansiści spodziewają się, że w tym roku będzie jeszcze lepiej. W takiej sytuacji departamenty marketingu mają dużo większe pole do popisu niż wcześniej – zwraca uwagę Piotr Lemberg, rzecznik BOŚ.
Co na taki wysyp bankowych konkursów i promocji z nagrodami klienci? Choć w oficjalnych badaniach niechętnie patrzą na otrzymywanie nagród za korzystanie z produktów finansowych, to jednak praktyka nie potwierdza ich deklaracji. Nagrody, szczególnie gdy jest ich dużo, albo gdy są gwarantowane i atrakcyjne, jak np. możliwość otrzymania co najmniej 50 zł czy iPoda, potrafią skłonić do aktywności i zainteresowania ofertą innego banku niejednego, lojalnego do tej pory klienta.
- Na zatłoczonym i mocno konkurencyjnym rynku, przy bardzo zbliżonych warunkach ofert, szansa na wyróżnienie się jest warta uwagi. Dlatego banki chętnie korzystają z możliwości, które pozwalają zwiększyć zainteresowanie produktem. Nagrody, konkursy i loterie z atrakcyjnymi nagrodami to bardzo dobry sposób na ściągnięcie uwagi na ofertę i sam bank – mówi Sabina Salamon, rzecznik DB PBC. - To jest też świetny sposób na zainteresowanie klientów usługą, z której do tej pory rzadziej korzystali, na zwiększenie cross sellu, dowartościowanie i docenienie ich lojalności lub skuszenie nowych – wymienia Piotr Utrata, rzecznik ING BSK.
Zyski banków (w mld zł)
Źródło: KNF.
Przeczytaj również: Jak zarobić na korzystaniu z konta w banku?
REKLAMA
Jednak nie każdy konkurs, loteria czy promocja spotykają się z dużym odzewem. Spełnione powinny być pewne warunki, atrakcyjnych nagród musi być kilka, a w ich tle nie może zabraknąć kilkudziesięciu lub kilkuset nagród dodatkowych – inaczej klienci uważają, że szanse na wygraną są niewielkie i nie warto sprawie poświęcać uwagi. Popularne są też promocje z nagrodami gwarantowanymi, szczególnie gdy są one atrakcyjne.
Najlepszym przykładem sukcesu działania „przez prezent do kieszeni i upodobań klienta” była promocja BZ WBK. Bank za każde otwarte konto, na które trafiało wynagrodzenie, płacił nowym klientom 100 zł. W trzy miesiące zeszłego roku otwartych zostało ponad 140 tys. kont, trzy razy więcej niż zwykle. Dwa razy więcej nowych kont niż zazwyczaj otwierało się w DB PBC, gdy bank do ROR dodawał iPoda.
Na co można liczyć obecnie w bankach? Zacznijmy od drobnostek. Każdy, kto kartą zbliżeniową MasterCard BZ WBK zapłaci w perfumeriach Douglas, może otrzymać jeden z 2,5 tys. bonów, uprawniających do makijażu. Nordea Bank zapłaci za klienta trzy pierwsze składki za pakiet medyczny Nordea Zdrowie Start. Wartość prezentu nie rzuca na kolana, bo jedna składka to tylko 6,6 zł, ale zawsze to coś. W BPH klienci, którzy zdecydują się na jedną z trzech kart kredytowych i jako pierwsi wykonają nią najwięcej płatności zbliżeniowych, dostaną jeden z 200 ekspresów do kawy. BZ WBK płacących kartą Visa na Obcasach nagradza w cotygodniowym losowaniu weekendem w SPA dla dwojga. Jest też szansa na coś więcej. W ING Banku Śląskim, jeśli klient za zebrane w programie lojalnościowym punkty nabędzie coś w programie „bankujesz-kupujesz”, ma szansę wyjechać z banku jedną z trzech hond CRZ, wylosować jeden z 30 iPadów lub 30 netbooków. Samochody są również do wygrania w Banku Ochrony Środowiska. Na osoby, które założą dziewięciomiesięczną Lokatę na Dzień Dobry i dokończą hasło „Z lokatą BOŚ Banku dzień dobry jest, bo…” czekają trzy Citroeny DS3 i 100 ekspresów do kawy Nescafe. Jeśli nie uda się z samochodem, może chociaż przejażdżka po Warszawie dojdzie do skutku i to nie byle czym, bo autem za milion. Jednym z trzech modeli Astona Martina można podjechać do stołecznego oddziału Noble Banku, aby porozmawiać o pomysłach na zainwestowanie właśnie miliona złotych.
Polecamy serwis: Inwestycje
Pieniędzy, i to pewnych, nie żałuje mBank. W ciągu roku internetowy bank chce zasilić konto aktywnego klienta kwotą 1200 zł i do tego dołożyć bony wakacyjne za co najmniej 400 zł. Za każdą poleconą osobę lub firmę, która otworzy ROR w banku, rekomendujący dostanie 50 zł. Nowych klientów można sprowadzić do banku 24. Dodatkowo, jeśli polecona osoba zrobi do końca marca zakupy za co najmniej 300 zł, płacąc kartą, obie strony dostaną po bonie wakacyjnym o wartości 400 zł. Kupon można zrealizować podczas rezerwacji wycieczki na holidaycheck.pl. Zniżka obowiązuje bez względu na wartość wyjazdu. Polecającym płaci też Citi Handlowy. W ciągu roku można tu zarobić 700 zł, sprowadzając do banku siedem osób. Warunek: rekomendowana osoba musi skorzystać z pożyczki gotówkowej. W BPH na dodatkowe pieniądze mogą liczyć osoby, które zaciągną pożyczkę gotówkową. W zależności od wielkości kredytu bank dołoży od 50 do 750 zł.
Istnieje też grupa banków, premiująca oszczędzających. Getin Bank za pierwszą składkę w wysokości 4,5 tys. zł w programie inwestycyjnym Lucro do końca lutego dodawał kamerę lub bon o wartości 200 zł, a przy nieco wyższej wpłacie nawigację Tom Tom. Jeśli klient wpłacał 13,5 tys. zł, otrzymywał playstation lub bon na 600 zł, gdy składka wynosiła co najmniej 20,25 tys. zł, gwarantowany był netbook.
Wkrótce nowa odsłona promocji. W Noble Banku za wpłatę co najmniej 45 tys. zł na polisolokatę można dostać kieszonkową kamerę Kodaka. Nagrody za regularne oszczędzanie proponuje także Deutsche Bank PBC. Rozdaje on iPody i iPady, ale też wartego 6 tys. zł MacBooka Air. DB PBC za chwilę wręczy nagrodę 20 tys. zł osobie, która zgadła, ile ważą monety o równowartości 20 tys. zł, zgromadzone w pudle o wymiarach 40x40x40 cm. Zwycięzca jest tylko jeden, bo trafić, że jest to 88,56 kg, nie było łatwo. Biletem wstępu do zabawy, ogłoszonej na stronach banku, było posiadanie lub założenie konta internetowego w DB PBC. I to właśnie głównie w sieci należy szukać kolejnych pomysłów banków na zabawę z klientami.
Kto jeszcze nie rozmarzył się wystarczająco na temat bankowych nagród, niech poszuka w portfelu karty Diners Club i koniecznie zapłaci nią za zakupy. Z okazji swoich 60. urodzin Diners Club losuje między osobami, płacącymi kartami, luksusowy, siedmiodniowy rejs na pokładzie Royal Caribbean.
Halina Kochalska, Open Finance
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.