REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Płać w sklepie i wypłacaj z bankomatu ... telefonem

Subskrybuj nas na Youtube
płatności mobilne, płatności telefonem
płatności mobilne, płatności telefonem

REKLAMA

REKLAMA

Od 8 marca 2013 r. klienci PKO Banku Polskiego mogą skorzystać z bankowości mobilnej nowej generacji – 4G. Dzięki bezpłatnej aplikacji IKO nie trzeba już nosić ze sobą portfela z gotówką i kartami. Płatności w sklepach i w Internecie oraz wypłaty z bankomatów można dokonać tylko i wyłącznie przy pomocy telefonu. Aplikacja IKO umożliwia również szybkie i wygodne przelewy na numer telefonu. Jeszcze w tym roku usługa będzie dostępna także dla klientów innych banków.

Aplikacja IKO to zupełnie nowa jakość na rynku bankowym. Po bankowości mobilnej opartej na wap (1G), lekkim serwisie www (2G) oraz aplikacji instalowanej na telefonie (3G) przyszedł czas na zaproponowanie klientom prawdziwej wartości dodanej. IKO to bankowość mobilna 4G – połączenie w jednym rozwiązaniu funkcji bankowych (sprawdzanie salda, historii rachunku, przelewy) z płatniczymi (płacenie za zakupy w sklepach tradycyjnych i online, wypłaty z bankomatów).

REKLAMA

REKLAMA

Aby dołączyć do użytkowników bankowości mobilnej nowej generacji, posiadacze konta w PKO Banku Polskim muszą jedynie zainstalować na swoim telefonie bezpłatną aplikację IKO i aktywować ją w serwisie transakcyjnym iPKO.

Klient nie musi posiadać zaawansowanego smartfona, aplikacja IKO może bowiem działać na telefonach z różnymi systemami operacyjnymi (w momencie startu Android i iOS, docelowo również BlackBerry, Symbian, Java i Windows Phone).

Aplikacja IKO jest bezpieczna i prosta w obsłudze. Klienci posiadający konto w PKO Banku Polskim mogą korzystać z płatności mobilnych na podobnych zasadach, jak w przypadku karty debetowej wydawanej do rachunku. Nie trzeba nabywać nowych umiejętności, ani w istotny sposób zmieniać swoich przyzwyczajeń. Klient nie musi pamiętać, aby co jakiś czas "doładowywać" swój telefon na potrzeby płatności mobilnych, tak jak w innych oferowanych na rynku rozwiązaniach.

REKLAMA

Inwestujemy w nowe technologie, stawiamy na innowacyjność, jesteśmy nowoczesnym Bankiem obsługującym co piątego Polaka. Tworzymy awangardę masowych płatności mobilnych w Polsce, a nasze rozwiązanie ma szansę stać się lokalnym standardem płatności na rynku europejskim - mówi Zbigniew Jagiełło, Prezes PKO Banku Polskiego.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Podstawowe funkcje aplikacji IKO PKO Banku Polskiego, już dostępne dla klientów, to:

  • Płatność telefonem za zakupy w sklepie – kod wygenerowany w aplikacji IKO (kod IKO) należy wpisać na terminalu płatniczym, a następnie jednym kliknięciem potwierdzić transakcję w aplikacji 
    na telefonie;
  • Wypłata gotówki z bankomatu za pomocą telefonu, bez karty płatniczej - wystarczy wpisać 
    w bankomacie kod IKO i odebrać pieniądze;
  • Przelew na numer telefonu – klienci mogą dokonywać przelewów, znając jedynie numer telefonu odbiorcy. Odbiorca otrzyma pieniądze zaraz po wysłaniu ich przez nadawcę.
  • Zakupy w Internecie – bez potrzeby logowania się do serwisu transakcyjnego, bez wpisywania danych z karty płatniczej. Klient wybiera w sklepie internetowym opcję „płacę z IKO” i wpisuje kod IKO.
  • Tworzenie czeków, które umożliwiają płacenie w sklepach lub wypłatę pieniędzy z bankomatu nawet bez posiadania przy sobie telefonu – transakcję potwierdza się dziewięciocyfrowym numerem czeku.

Mikrostrona – co to jest i jak możesz ją wykorzystać w swojej firmie?

Autostop XXI wieku, czyli jak nie wozić powietrza

PIT od dochodu ze zbycia nieruchomości

Dodatkowo dzięki aplikacji IKO w łatwy i szybki sposób można sprawdzić saldo rachunku bankowego i historię transakcji oraz wyszukiwać w najbliższej okolicy bankomaty i punkty handlowo-usługowe, w których można płacić telefonem.

Masowe wprowadzenie płatności mobilnych było poprzedzone pilotażem, dzięki któremu możliwe było dopracowanie oraz dostosowanie aplikacji IKO do maksymalnie dużej liczby telefonów i systemów operacyjnych. Dlatego też – oprócz aplikacji na najpopularniejsze dziś smartfony z systemem Android i te firmy Apple – Bank planuje szybkie udostępnienie rozwiązania dla kolejnych systemów operacyjnych.

Wdrażana obecnie wersja aplikacji to dopiero początek możliwości rozwiązania PKO Banku Polskiego. Długofalowym celem biznesowym projektu jest stworzenie w oparciu o markę IKO nowego lokalnego standardu płatniczego. Będzie to możliwe dzięki otwarciu usługi na osoby nieposiadające konta w PKO Banku Polskim poprzez udostępnienie im tzw. elektronicznej portmonetki (konto techniczne, które należy przed korzystaniem doładować środkami). Implementowane przez Bank rozwiązanie umożliwia także dołączanie do sieci akceptacji kolejnych akceptantów płatności, operatorów bankomatów, agregatorów płatności internetowych, a nawet innych banków.


Nieograniczone możliwości rozwijania aplikacji pozwalają nam na sięganie wzrokiem w przyszłość. W zależności od pojawiania się nowych rozwiązań technologicznych i potrzeb naszych klientów możemy tworzyć i dodawać do aplikacji nowe funkcje, takie jak możliwość płacenia za parkingi, bilety komunikacji miejskiej, kupony, programy lojalnościowe, czy nawet usługi maklerskie i inwestycyjneSpodziewamy się, że rankingi rozwiązań mobilnych w 2013 roku będą mieć tylko jednego lidera: PKO Bank Polski – podkreśla Wojciech Bolanowski, dyrektor pionu bankowości elektronicznej, lider projektu płatności mobilnych.

Aplikacja IKO jest zabezpieczona ustalonym przy aktywacji przez użytkownika kodem PIN – nawet w przypadku utraty telefonu przez klienta, osoby trzecie nie będą mogły z aplikacji skorzystać, a tym samym dokonać nieuprawnionych transakcji. Płatności aplikacją IKO zapewniają użytkownikowi pełną kontrolę nad poziomem bezpieczeństwa – przy pomocy serwisu transakcyjnego iPKO może sam ustawić limity zarówno kwotowe, jak i te dotyczące liczby poszczególnych rodzajów transakcji.

Równocześnie użytkownik sam wprowadza kod IKO na terminalu płatniczym, w sklepie internetowym czy w bankomacie, i potwierdza transakcję na telefonie, co dodatkowo podnosi jego poziom bezpieczeństwa. W każdej chwili użytkownik aplikacji IKO może ją również dezaktywować lub zablokować w serwisie iPKO, dzwoniąc na infolinię lub zgłaszając taką potrzebę w każdym oddziale Banku.

IKO jest oparte na atutach PKO Banku Polskiego, takich jak duża baza klientów indywidualnych i firmowych, rozległa sieć bankomatów (ponad 2800 urządzeń) oraz sieć terminali płatniczych eService w kilkudziesięciu tysiącach punktów handlowo-usługowych w całej Polsce.

W dniu startu IKO płatności mobilnych można dokonywać w bankomatach PKO Banku Polskiego, terminalach płatniczych obsługiwanych przez eService (m.in. w sieci CoffeeHeaven i Costa Coffee, sklepach Venezia, Tatuum, Gatta, Promod i CCC), a także w Internecie, między innymi w serwisie Groupon.pl. Z każdym dniem systematycznie będzie przybywać sklepów akceptujących płatności IKO.

Regularnie aktualizowana lista punktów, w których można zapłacić telefonem, znajduje się w dedykowanym serwisie internetowym iko.pkobp.pl. Najnowsze wiadomości na temat płatności mobilnych PKO Banku Polskiego można także śledzić na fanpage’u „Płacę telefonem” na Facebooku http://www.facebook.com/placetelefonem.

Wprowadzenie usługi płatności mobilnych PKO Banku Polskiego będzie wspierane przez kampanię reklamową z udziałem Szymona Majewskiego. Pierwsza kampania telewizyjna ruszy na początku kwietnia 2013 r.

Źródło: PKO BP

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA

Debata: Motywacja i pozytywne myślenie

Po co nam kolejna debata na temat motywacji i pozytywnego myślenia? Żeby teorię zastąpić wreszcie procedurą! Debatę poprowadzi Paweł Dudziak.

Firmy płacą ukryty abonament za cyberataki. Raport: większość ofiar wciąż wierzy w skuteczność swoich zabezpieczeń

Nowe badanie Enterprise Strategy Group ujawnia niepokojącą rozbieżność: choć 62 proc. firm padło w ostatnim roku ofiarą cyberataków, aż 93 proc. z nich nadal wierzy w skuteczność swoich zabezpieczeń. Eksperci ostrzegają – brak proaktywnego podejścia do bezpieczeństwa może kosztować organizacje miliony i zrujnować ich reputację.

Powrót do przyszłości: wskazówki dla nowego pokolenia programistów

Dla programistów u progu swojej kariery zawodowej istnieją obecnie dwie całkowicie odmienne drogi wejścia do branży.

ZUS udostępnił nowy formularz wniosku o wakacje składkowe

Zmiana upraszcza zasady wykazywania otrzymanej pomocy de minims. Płatnicy nie muszą już podawać danych organów udzielających pomocy wraz z kwotą i datą jej udzielenia.

REKLAMA

Test zaspokojenia – nowy mechanizm ochrony wierzycieli

Test zaspokojenia wierzycieli jest nową instytucją w Prawie restrukturyzacyjnym. Jej podstawowym celem pozostaje udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy postępowanie restrukturyzacyjne rzeczywiście pozostaje najlepszą metodą wyjścia z zadłużenia przez przedsiębiorcę.

Odsetki w postępowaniu restrukturyzacyjnym

Odsetki stanowią jeden z podstawowych mechanizmów motywowania dłużnika do regulowania należności na rzecz wierzyciela. Założenie jest tu bardzo proste: im dłuższe opóźnienie, tym większe odsetki trzeba zapłacić. Otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego właściwie niewiele tutaj zmienia, aczkolwiek w inny sposób się ich dochodzi, a niekiedy również kalkuluje.

REKLAMA