Indeks PMI znowu w dół
REKLAMA
REKLAMA
Indeks PMI powstaje w oparciu o opinie menedżerów, którzy oceniają sytuację swoich firm w takich sferach jak: nowe zamówienia, import, produkcja, dostawy, zapasy czy ceny.
REKLAMA
„Wartość indeksu powyżej 50 punktów nadal oznacza jednak wzrost gospodarczy, tyle że jego tempo już nie przyrasta"- ocenia dr Jacek Adamski, dyrektor departamentu ekonomicznego PKPP Lewiatan.
Polecamy: Z którą umową do notariusza
REKLAMA
„W lipcu wskaźnik PMI spadł w odniesieniu do wielkości produkcji, nowych zamówień, czy zatrudnienia i okazał się dużo niższy od oczekiwań analityków. Jednak nowe zamówienia eksportowe nadal szybko rosną. Jednocześnie gwałtownie wzrósł z 58,4 pkt w czerwcu do 61,2 pkt w lipcu analogiczny indeks PMI w Niemczech. I to jest bardzo dobra informacja dla polskiej gospodarki. U naszych zachodnich sąsiadów obserwujemy szczególnie duże ożywienie na rynku wewnętrznym. A to oznacza, że wzrośnie popyt na produkty eksportowane do Niemiec przez nasze firmy. Niemcy stają się w tej chwili lokomotywą, która napędza gospodarkę całej Europy. Na pewno skorzystają na tym także polscy eksporterzy.
Informacja o spadku indeksu PMI w Polsce mocno kontrastuje ze znakomitymi danymi, które w ostatnich dwóch miesiącach napłynęły z naszej gospodarki. Chodzi o wzrost produkcji, sprzedaży detalicznej, eksportu, czy poprawę nastrojów konsumenckich. Kolejne miesiące pozwolą udzielić odpowiedzi, czy ten spadek to początek jakiegoś trendu, czy też sezonowy wypadek przy pracy" - dodaje Jacek Adamski.
Źródło: PKPP Lewiatan
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA