Firmy mogą zwiększyć nakłady inwestycyjne
REKLAMA
REKLAMA
Deklaracje przedsiębiorstw dotyczące wzrostu inwestycji w 2010 r. pozwalają zakładać, że wartość inwestycji przedsiębiorstw wzrośnie o 6-7 proc. w stosunku do poziomu z 2009 r. To jednak ciągle zbyt mało jak na potrzeby silniejszego przyspieszenia wzrostu gospodarczego w Polsce.
REKLAMA
REKLAMA
Wzrost gospodarczy liczony przez urzędy statystyczne na całym świecie, oparty jest na trzech głównych czynnikach: konsumpcji indywidualnej, inwestycjach oraz na eksporcie netto (wpływ na dynamikę PKB ma również konsumpcja zbiorowa oraz zmiana zapasów). W takiej gospodarce jak polska, inwestycje mają szczególne znaczenie, bo ciągle budujemy podstawy dla naszego wzrostu gospodarczego.
Tworzymy i modernizujemy majątek, tworzymy infrastrukturę gospodarczą. Ciągle jednak inwestycje tworzą niewiele ponad 20 proc. PKB, a osłabienie gospodarcze w 2009 r. ten udział jeszcze zmniejszyło. W 2009 r. udział inwestycji w PKB wyniósł 21 proc. podczas, gdy w 2008 r. było to 22,1 proc., i to mimo tego, że inwestycje zostały w 2009 r. wsparte dodatkowymi środkami publicznymi pochodzącymi z UE (bez tego wsparcia udział inwestycji we wzroście PKB byłby ujemny, a wyniósł 0).
Dla wychodzenia z osłabienia gospodarczego bardzo ważne są decyzje dotyczące inwestycji wszystkich podmiotów gospodarczych. Wiemy, że 2010 rok będzie kolejnym, w którym zasilenie wydatków na inwestycje środkami publicznymi pochodzącymi z UE będzie wysokie. Niewiadomą są jednak inwestycje przedsiębiorstw, które w 2009 r. były niższe niż w 2008 r. mimo, iż bardzo wiele firm nie przestraszyło się kryzysu i realizowało swoje plany. Ponad 1/3 firm (37 proc.) nawet zwiększyła inwestycje w stosunku do 2008 r.
REKLAMA
Przedsiębiorstwa boją się jeszcze podjęcia ryzyka inwestycji. Uznają ryzyko osłabienia gospodarczego za największe na liście wszystkich ryzyk związanych z ich działalnością. Mniej firm niż w 2009 r. planuje wzrost inwestycji w 2010 r. – 34 proc. (37 proc. zwiększyło inwestycje w 2009 r. w stosunku do 2008 r.). Z drugiej strony o połowę mniej firm niż w 2009 r. planuje zmniejszenie nakładów na inwestycje (7 proc. wobec 14 proc. w 2009 r.).
Ważna jest również zmiana zainteresowania inwestycjami w poszczególnych grupach firm wg klas wielkości. Istotnie wzrósł odsetek firm dużych, które planują wzrost inwestycji w 2010 r. – z 39 proc. w 2009 r. do 45 proc. Jeżeli rzeczywiście firmy duże zrealizują swoje plany dotyczące wzrostu inwestycji w 2010 r., wpłynie to pozytywnie na wartość nakładów inwestycyjnych. Duże przedsiębiorstwa są bowiem źródłem ponad 50 proc. wartości inwestycji realizowanych przez sektor przedsiębiorstw ogółem.
Natomiast w grupie firm małych i średnich (MSP) deklarowana skłonność do inwestycji jest wyraźnie mniejsza niż w 2009 r. Tak wśród firm mikro, jak i wśród firm małych i średnich zmniejszył się odsetek przedsiębiorstw, które planują w 2010 r. wzrost inwestycji. Największa zmiana nastąpiła w mikrofilmach – tylko 24 proc. spośród nich planuje w 2010 wzrost inwestycji, co oznacza spadek o 1/3 liczby firm zwiększających inwestycje.
PKPP Lewiatan/IN
Polecamy: Firma.wieszjak.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.