Dane o wydatkach amerykańskich konsumentów pogorszyły wyniki giełdowe
REKLAMA
REKLAMA
Inwestorzy bali się jednak wczorajszych rozstrzygnięć za Oceanem i woleli częściowo zrealizować zyski. W efekcie indeksy w Paryżu i Londynie zakończyły sesję minimalnie na plusie. Pozytywnie wyróżnił się jedynie niemiecki DAX, który zyskał 0,6 proc.
REKLAMA
REKLAMA
Wczoraj na GPW indeks WIG20 stał przed kolejną szansą przebicia na stałe poziomu 2500 punktów. Sytuacja potoczyła się jednak na korzyść sprzedających. Indeks dużych spółek przy niewielkich obrotach ostatecznie zakończył notowania spadkiem o 0,41% na poziomie 2485 punktów, chociaż jeszcze rano znajdował się na szczytach hossy.
Tylko małym i średnim spółkom udało się zakończyć poniedziałkową sesję na plusie. Początek tygodnia był udany dla złotego, nasza waluta umocniła się względem głównych walut, a najmocniej złoty zyskał do dolara, którego kurs spadł poniżej 2,89 zł. Zamach w Moskwie wpłynął na zachowanie ropy, której cena przekroczyła wczoraj 82 dolary za baryłkę (wzrost o prawie 3 proc.).
Sytuacja na Wall Street w dniu wczorajszym ułożyła się na korzyść kupujących, po dobrym początku indeksy przez całą sesję utrzymały zwyżki. Spokojna sesja za Oceanem przyniosła wzrostu indeksu S&P500 o 0,57 proc., nieco słabiej spisywał się wczoraj sektor technologiczny, indeks Nasdaq wzrósł o 0,39 proc. Dzisiaj rano rosły także indeksy w Azji, wyróżniał się japoński Nikkei, który zyskał na zamknięciu ponad 0,8 proc.
REKLAMA
Sytuację na giełdach pozornie można określić jako dobrą. Jeśli jednak przyjrzymy się jej bliżej, to można znaleźć kilka powodów do zmartwień. Przede jest to ograniczona aktywność inwestorów, którzy pomimo ustanowienia nowych szczytów nie przejawiają ochoty do handlu, co może się zemścić.
Także sam przebieg ostatnich sesji pokazuje słabość byków, indeksy po dobrym otwarciu kończą sesję dużo niżej. Skrócony tydzień nie będzie sprzyjał dużej zmienności, jednak napływające dane makro mogą ustalić dalszy kierunek ruchu. Dzisiaj w centrum uwagi inwestorów będą finalne dane o PKB w Wielkiej Brytanii w IV kwartale, a także publikacja indeksu zaufania konsumentów w USA.
Polecamy: Komentarze rynkowe Wieszjak.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.