REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nie robią szkoleń z ochrony danych osobowych, lekceważą hakerów i ukrywają skutki kradzieży danych

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Nie robią szkoleń z ochrony danych osobowych, lekceważą hakerów i ukrywają skutki kradzieży danych
Nie robią szkoleń z ochrony danych osobowych, lekceważą hakerów i ukrywają skutki kradzieży danych
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Czy firmy szkolą swoich pracowników w zakresie ochrony danych osobowych więcej niż tylko na początku zatrudnienia? Jaki odsetek przedsiębiorstw nie robi tego wcale? Czy wiedzą, jak postępować w przypadku wycieku danych? 

Nieprzeszkoleni pracownicy popełniają podstawowe błędy

Dobre systemy zabezpieczeń w firmie to jedno, a nieprzeszkoleni pracownicy w tym temacie to druga strona medalu. Niezależnie od wielkości firmy. Nieświadomi pracownicy mogą popełniać podstawowe błędy: otwierać podejrzane e-maile, klikać w zawarte w nich linki, stosować słabe, łatwe do odgadnięcia hasła, wysyłać e-mailem nieszyfrowane pliki lub przechowują w chmurze niezabezpieczone dokumenty z danymi osobowymi, czy przegrywać je na niezabezpieczone pendrive’y bądź zewnętrzne dyski. Efekt może być taki, że w najlepszym wypadku firma może utracić zaufanie pracowników i klientów, a w najgorszym ponieść dotkliwą karę finansową. 

REKLAMA

REKLAMA

Z badania przeprowadzonego na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów pod patronatem Urzędu Ochrony Danych Osobowych wynika, że 81 proc. firm z sektora MŚP szkoli pracowników z ochrony danych osobowych. Ale gorzej to wygląda, kiedy przyjrzeć się bliżej wynikom badania. Otóż aż 59 proc. ankietowanych, robi to tylko na początku zatrudnienia. Wśród nich dominują mikrofirmy (59 proc.) w porównaniu do średnich (52 proc.) i małych (40 proc.). Najczęściej są to przedsiębiorcy z branży usługowej (67 proc.) i budowlanej (61 proc.), z przewagą jednoosobowych działalności gospodarczych (63 proc.) niż spółek (55 proc.).

Brak szkoleń u pracodawców widoczny jest w przypadku wielu zgłaszanych naruszeń ochrony danych. Można to zauważyć w przypadkach, w których do ujawnienia danych osobowych niewłaściwej osobie dochodzi w skutek nieprawidłowego zaadresowania przesyłki z danymi czy ataków ransomware, do których by nie doszło, gdyby personel był odpowiednio przeszkolony na okoliczność takich sytuacji. Ważne jest też by szkolenia były cykliczne, przypominające odpowiednie zasady bezpieczeństwa i cały czas dostosowywane do pojawiających się nowych zagrożeń – mówi Jacek Młotkiewicz, dyrektor Departamentu Kar i Naruszeń Urzędu Ochrony Danych Osobowych. 

Okazuje się, że zaledwie 22 proc. ankietowanych deklaruje, że ponawia szkolenia pracowników w trakcie zatrudnienia. Co ciekawe, spośród nich korzystniej wypadają małe firmy (41 proc.) w porównaniu do średnich (35 proc.) i mikro (21 proc.). Jednym z powodów może być mniejsza rotacja personelu. Wyróżniają się przedsiębiorstwa z branży produkcyjnej (57 proc.), handlowej (35 proc.) i transportowej (34 proc.). Częściej są to spółki (31 proc.) niż jednoosobowe działalności gospodarcze (12 proc.). 

REKLAMA

MŚP lekceważą zagrożenia za strony hakerów?

Bardzo niepokojące jest to, że wyjątkowo lekceważące podejście ma aż 20 proc. respondentów, którzy wcale nie szkolą pracowników z ochrony danych osobowych. Spośród nich największy grzech popełniają mikrofirmy (20 proc.), a mniejszy małe (18 proc.) i średnie (14 proc.). Najczęściej tego przewinienia dopuszczają się przedstawiciele branży transportowej (32 proc.) oraz produkcyjnej i usługowej (po 20 proc.). Przeważają jednoosobowe działalności gospodarcze (25 proc.) niż spółki (15 proc.), które działają na rynku powyżej 10 lat (46 proc.).

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wielu właścicieli firm z sektora MŚP lekceważy zagrożenie ze strony hakerów. Uważają, że nie są atrakcyjnym celem ataków. Często też nie wiedzą, że to człowiek jest najsłabszym ogniwem w starciu z cyberprzestępcami. W efekcie, jeśli nawet przedsiębiorcy stosują silne zabezpieczenia, to w wyniku jakiegokolwiek braku szkoleń zatrudnianego personelu znacznie zwiększają ryzyko błędu ludzkiego, który może zakończyć się kradzieżą lub wyciekiem danych. Nie tylko własnych pracowników, lecz także klientów i kontrahentów – ostrzega Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl.

Przedsiębiorcy nie są czujni, a hakerzy nie śpią 

Czy ryzyko jest rzeczywiście realne? Tak! W Polsce działa 2,3 mln mikro, małych i średnich firm. Tymczasem 12 proc. ankietowanych deklaruje, że doszło w nich do próby kradzieży danych osobowych. W rezultacie zagrożonych atakiem mogło być 281,5 tys. przedsiębiorstw z sektora MŚP. Z kolei co czwarty badany twierdzi (3 proc.), że próba włamania zakończyła się sukcesem cyberprzestępców. W efekcie hakerzy mogli wykraść dane z 70,4 tys. firm.

Warto jednak pamiętać, że mówimy tylko o wykrytych przypadkach. Przecież wielu respondentów może nie być świadomych, że hakerzy skutecznie wykradli dane z ich firm. 

Włamania do komputerów nie pozostawiają śladów widocznych dla laików.

Spośród respondentów, którzy deklarują, że doszło w nich do próby kradzieży danych, odrobinę częściej ma to miejsce w średnich firmach (10 proc.) w porównaniu do mikro (9 proc.) i małych (7 proc.). Wśród nich dwukrotnie więcej jest spółek (12 proc.) niż jednoosobowych działalności gospodarczych (6 proc.), które na rynku funkcjonują od 5 do 10 lat. 

W jakie branże celują hakerzy?

Cyberprzestępcy szczególnie upodobali sobie przedsiębiorstwa z branży transportowej, do których zgodnie z deklaracjami respondentów zdecydowanie najczęściej usiłowali się włamać (32 proc.). Z kolei kradzież danych osobowych zakończyła się sukcesem w przypadku 19 proc. przedsiębiorstw z sektora produkcyjnego.

– Firmy transportowe i produkcyjne są łakomym kąskiem dla hakerów ze względu na dużą liczbę realizowanych zamówień. W związku z tym przetwarzają dane osobowe wielu klientów. Tym bardziej ich wyciek lub kradzież przez hakerów w wyniku błędu nieprzeszkolonego pracownika może być bardzo kosztowny. Skutkiem będzie nie tylko dotkliwa kara finansowa, lecz zapewne utrata reputacji wśród partnerów biznesowych oznaczająca spadek zysków – mówi Bartłomiej Drozd.

Dla hakerów takie wykradzione dane osobowe mogą być bezcenne. Zgodnie z deklaracjami respondentów, 86 proc. firm z sektora MŚP przetwarza imię i nazwisko swoich pracowników. Nieco rzadziej numer telefonu (80 proc.), adres zamieszkania i numer PESEL (po 75 proc.). W dalszej kolejności adres e-mail (70 proc.), numer rachunku bankowego (68 proc.), numer dowodu osobistego (62 proc.) i dane zdrowotne (43 proc. – np. o absencjach lub przebytych chorobach). 

Co należy zrobić w przypadku wycieku danych? 

Czy przedsiębiorcy wiedzą, jakie kroki należy podjąć w razie próby lub po dokonaniu przez hakerów kradzieży, wycieku, utraty bądź wyłudzenia danych osobowych? Teoretycznie tak, ale... 59 proc. respondentów zgłosiłoby ten fakt organom ścigania. Natomiast 57 proc. ankietowanych poinformowałoby o tym poszkodowane osoby oraz zmieniłoby hasła dostępu na komputerach. Z kolei 52 proc. zwiększyłoby poziom zabezpieczeń. Niestety, ale oznacza to, że aż ponad 40 proc. właścicieli firm z sektora MŚP nie wie, jak prawidłowo zachować się w przypadku cyberataku. 

Niepokoi także to, że zaledwie 42 proc. respondentów deklaruje, że w razie kradzieży danych zgłosiłoby ten fakt do Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Pomimo że zgodnie z przepisami przedsiębiorcy jako administratorzy mają taki obowiązek, jeżeli istnieje prawdopodobieństwo (wyższe niż małe) szkodliwego wpływu na osoby, których dane dotyczą. Jeśli go nie dotrzymają, a istnieje ryzyko np. tzw. kradzieży tożsamości dla osób, których dane wykradziono, to administratorzy narażają się na wysokie kary ze strony Prezesa UODO. Może to oznaczać, że niemal co druga firma raczej będzie starała się zbagatelizować skutki utraty lub ukryć kradzież danych.

– Zgłoszone naruszenie może stanowić dla Prezesa UODO impuls do zbadania, jak administrator przestrzega przepisy RODO i dopiero gdy postępowanie wykaże nieprawidłowości może zostać wydana decyzja karowa – dodaje Jacek Młotkiewicz.

Natomiast 41 proc. respondentów w razie kradzieży lub wycieku danych udzieliłoby pomocy poszkodowanym poprzez włączenie im na koszt firmy usługi monitorowania użycia numeru PESEL. Natomiast 15 proc. wynajęłoby prawników. 

***

Badanie zostało przeprowadzone przez TGM Research na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów pod patronatem Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO) w maju 2024 r. techniką wywiadów internetowych (CAWI) na próbie 400 przedstawicieli firm MMŚP spełniających kryterium decyzyjności oraz przetwarzających dane osobowe. 

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Źródło zewnętrzne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

REKLAMA

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA