Czy automatyzacja przejmie władzę w działach HR?
REKLAMA
REKLAMA
Pandemia wymusiła automatyzację
Duży wpływ na większe zainteresowanie automatyzacją miała pandemia. Przedsiębiorstwa przekonały się, że wiele procesów można przyspieszyć i przeprowadzić cyfrowo. Według raportu Procesy automatyzacji w polskich przedsiębiorstwach niemal 93 proc. badanych firm wskazało w 2021 roku automatyzację jako strategiczne posunięcie w kontekście ich rozwoju.
REKLAMA
Automatyzacja koniecznością?
REKLAMA
Chociaż nie wszyscy pracodawcy skłaniają się ku automatyzacji zadań HR-owych, nowe przepisy dotyczące pracy zdalnej w Kodeksie pracy mogą zmienić ich nastawienie. Sprawią bowiem, że przedsiębiorcy albo poświęcą jeszcze więcej czasu na czynności związane z zarządzaniem kapitałem ludzkim – m.in. na procesowanie wniosków o pracę zdalną okazjonalną – albo postawią na nowoczesne rozwiązania.
– Dostrzegamy, że coraz więcej przedsiębiorców chce automatyzować procesy kadrowo-płacowe. Będzie to istotny trend w tym roku. Firmy nie chcą już poświęcać tak dużej ilości czasu na procesowanie papierowych dokumentów przez kilka osób. Odpowiedzią na to są platformy, które pozwalają uniknąć tych żmudnych czynności. Można je przenieść do świata cyfrowego i zrealizować kilkoma kliknięciami - komentuje Błażej Bereta z TribePerk.
– Dotyczy to nie tylko formalności związanych z pracą zdalną, ale także udzielania urlopów czy ewidencjonowania godzin nadliczbowych. Pamiętajmy, że wdrożenie zaległych dyrektyw unijnych nałoży na pracodawców kolejne obowiązki w zakresie wniosków pracowniczych – dodaje ekspert.
- Uruchomienie wirtualnego kalendarza z grafikiem zmian, spotkań i urlopów pozwala uniknąć wielu zbędnych rozmów. Większość z nich trwa zwykle parę minut, ale w skali np. kwartału i całej firmy te minuty sumują się w godziny czy dni pracy, którą można wykonywać sprawniej.
Zautomatyzować można też onboarding, e-szkolenia czy rozliczenia - uważa Magdalena Pekowska, Blue Colibri.
„A gdzie to znajdę?” – o agregacji rozproszonych danych
REKLAMA
Ze względu na liczbę zadań związanych z kapitałem ludzkim firmy coraz częściej będą się skłaniać ku agregacji danych rozproszonych w różnych narzędziach. – Na świecie powstają liczne aplikacje wspierające działy HR. Upraszczamy procesy kadrowo-płacowe i przechowujemy związane z nimi dane. To eliminuje stratę czasu na eksportowanie informacji z wielu źródeł i przepisywanie ich do jednego programu – komentuje Błażej Bereta – Co istotne, dostęp do platformy mają obie strony – pracodawcy i pracownicy. Zatrudnieni mogą samodzielnie sprawdzać paski płacowe, liczby dni urlopu do wykorzystania czy kalendarz nieobecności współpracowników, dzięki czemu specjaliści ds. kadr i płac nie muszą odpowiadać na dziesiątki powtarzających się pytań. Według naszych obliczeń automatyzacja może skrócić czas potrzebny do realizacji procesów kadrowo-płacowych w MŚP nawet o 60 proc. – dodaje Błażej Bereta.
- Ostatnie przełomowe osiągnięcia sztucznej inteligencji generującej obudziły powtarzane od lat obawy, że technologie te zabiorą wszystkim pracę. Tymczasem pokrewna technologia do AI, automatyzacja jest z nami od jakiegoś czasu i nie odbiera nikomu zajęć, tylko je ułatwia. Nie robi takiego wrażenia jak rozmowa z robotem, ale to dzięki niej magicznie znikają stosy wniosków, ubywa zbędnych e-maili, raportów i telefonów do kadr, a jest więcej czasu na właściwą pracę. - zauważa Magalena Pekowska z Blue Colibri.
REKLAMA
REKLAMA