Dotacje 2020. Kobiety poprowadzą projekty hi-tech
REKLAMA
REKLAMA
Konkurs Small Grant Scheme (SGS) stanowi część Programu „Badania stosowane”, finansowanego z Funduszy Norweskich i Funduszy Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG).
REKLAMA
Jego celem jest wsparcie polskich kobiet naukowców w tych dziedzinach nauki, gdzie udział kobiet jest najmniejszy, w szczególności w stosowanych naukach technicznych. Dofinansowanie można uzyskać na dwuletnie projekty badawcze.
– W konkursie będziemy finansować aplikacyjne projekty badawcze w naukach technicznych. Oznacza to, że ich tematyka ma dotyczyć nauk inżynieryjnych i technicznych ujętych w „Wykazie dziedzin nauki i technik według klasyfikacji OECD” – mówi dr inż. Wojciech Kamieniecki, dyrektor Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. – Projektami będą kierować kobiety, a prace realizowane w projekcie mają m.in. przyczynić się do rozwoju ich kariery naukowej. Najlepiej gdyby w wyniku realizacji projektu udało im się np. zrobić doktorat, habilitację albo dołożyć ostatnią cegiełkę do profesury, choć nie jest to obowiązkowy rezultat projektu – dodaje.
Polecamy: Nowe technologie w pracy księgowych
Równe szanse w nauce
REKLAMA
Nabór wniosków NCBR prowadzi od 28 września do 11 grudnia br. Budżet konkursu to 5 mln euro. Minimalne dofinansowanie dla jednego projektu wynosi 50 tys. euro, maksymalne – 200 tys. euro. Mogą się o nie ubiegać przedsiębiorstwa i organizacje badawcze.
W konkursie możliwe są wszystkie typy badań, przy czym projekty muszą mieć charakter aplikacyjny, czyli mają dotyczyć badań przemysłowych i/lub prac rozwojowych, a udział badań podstawowych jest ograniczony do 10% kosztów kwalifikowalnych. Dofinansowanie udzielane jest zgodnie z zasadami pomocy publicznej: do 100% dla organizacji badawczych i do 80% dla przedsiębiorców (przy spełnieniu odpowiednich warunków).
Dlaczego nacisk położony został właśnie na nauki inżynieryjne i techniczne?
– Problematyka równości płci znajduje się wśród horyzontalnych kwestii podnoszonych w ramach EOG i Funduszy Norweskich. Mamy nadzieję, że skupiając się w tym konkursie na dziedzinach nauki, w których kobiety nadal stanowią mniejszość, Program wniesie istotny wkład, a zarazem przyczyni się do poprawy równości płci w polskiej nauce – wskazuje Kristin Danielsen, dyrektor wykonawcza Norweskiej Rady Badań (Research Council of Norway).
REKLAMA
– Istnieją dziedziny nauki, w których jest mniejsza reprezentacja kobiet. Nauki techniczne to jeden z takich obszarów – akcentuje Małgorzata Jarosińska-Jedynak, minister funduszy i polityki regionalnej. – Z pomocą Funduszy Norweskich staramy się przełamać te dysproporcje – dodaje.
Z raportu „Nauka i technika w 2018 r.” ogłoszonego przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że w badanym okresie nadano 5945 stopni doktora. 53,5 proc. nowo wypromowanych doktorów to kobiety, jednak w grupie nauk inżynieryjnych i technicznych było ich zdecydowanie mniej, bo 33,7 proc. Wśród osób, które dwa lata temu uzyskały habilitacje w tej dziedzinie, kobiety stanowiły tylko 28,5 proc.
Przełamać bariery
NCBR czeka na wnioski osób gotowych do budowania swojego dorobku naukowego w zakresie takich obszarów, jak: inżynieria lądowa; elektrotechnika, elektronika, inżynieria informatyczna; inżynieria mechaniczna; inżynieria chemiczna (roślin, produktów); inżynieria procesów chemicznych; inżynieria materiałowa; inżynieria medyczna; inżynieria środowiska; biotechnologia środowiskowa; biotechnologia przemysłowa; nanotechnologia; inne nauki inżynieryjne i technologie.
– Tego rodzaju wsparcie jest kluczowe dla badaczek, zwłaszcza kiedy zaczynają swoją karierę naukową – nie ma wątpliwości Wojciech Murdzek, minister nauki i szkolnictwa wyższego. – W poprzedniej edycji Funduszu Małych Grantów, również skoncentrowanej na pracach badawczych realizowanych przez kobiety w naukach technicznych, finansowanie uzyskały 34 projekty. Efekty podjętych wówczas wysiłków procentują dziś zarówno bardzo interesującymi wynikami badań, jak i błyskawicznymi ścieżkami karier naukowych samych badaczek – wskazuje.
Zarówno obecność, jak i sposób postrzegania roli kobiet w nauce zmienia się na przestrzeni ostatnich lat. W dużych zespołach badawczych coraz częściej dostrzegane są korzyści z pracy interdyscyplinarnych i różnorodnych grup naukowych, prezentujących oryginalne spojrzenie na zagadnienia techniczne. Raport „Kobiety na politechnikach 2020” jednoznacznie wskazuje na to, że studentki są w coraz większym stopniu zainteresowane związaniem swojej kariery zawodowej z technologiami.
Ambitne, kreatywne, pracowite
– Jako kobieta naukowiec będąca przedstawicielem nauk ścisłych obserwuję wciąż obecne w społeczeństwie pewne przekonania, że technologie są obszarem badawczym, w którym realizują się mężczyźni – przyznaje dr hab. inż. Anna Zielińska-Jurek, prof. PG, z Wydziału Chemicznego Politechniki Gdańskiej.
Dzięki swojej pracowitości i determinacji w dążeniu do celu kobiety potrafią doskonale spełniać się na wielu płaszczyznach życia zawodowego, jednocześnie podejmując ważne zadania w rodzinie.
– Ogromne wyzwanie stanowi niewątpliwie łączenie roli mamy i naukowca. W związku z tym niezwykle istotne znaczenie dla rozwoju naukowego kreatywnych i ambitnych kobiet mają dedykowane programy wsparcia takie właśnie jak Fundusz Małych Grantów, czyli Small Grant Scheme, ponieważ dają siłę napędową do dalszej pracy – zauważa prof. Zielińska-Jurek.
Świadczą o tym efekty nowatorskiego projektu FOTOKATAL, którym kierowała przyszła pani profesor. Dofinansowanie z konkursu SGS przyczyniło się do rozwoju jej kariery naukowej oraz pozwoliło udowodnić, że kobieta potrafi z sukcesem prowadzić badania w obszarze technologii.
W projekcie Anna Zielińska-Jurek opracowała nowy sposób oczyszczania płynów pozabiegowych z operacji szczelinowania hydraulicznego z zastosowaniem fotokatalizy heterogenicznej.
Jak tłumaczy, wiele zanieczyszczeń organicznych obecnych w wodach powierzchniowych, ściekach, stanowi grupę ksenobiotyków niepodatnych na rozkład biologiczny. Dlatego ważne jest opracowanie przyjaznych środowisku metod degradacji związków z grupy węglowodorów aromatycznych, farmaceutyków niepodatnych na rozkład biologiczny, w tym powszechnie stosowanych leków przeciwbólowych, przeciwzapalnych i przeciwgorączkowych oraz tzw. mikroplastików wykrywanych w wodach powierzchniowych, ściekach czy płynach technologicznych. W trakcie prac projektowych udało się opracować również nowe rozwiązanie techniczne reaktora mobilnej instalacji do fotodegradacji zanieczyszczeń niepodatnych na rozkład biologiczny.
– Dzięki realizacji projektu Small Grant Scheme nie tylko poszerzyłam zakres prowadzonych prac badawczych w obszarze fotokatalizy heterogenicznej o aspekty technologiczne, ale również zaczęłam budować własny interdyscyplinarny zespół naukowy. Realizacja projektu umożliwiła mi dalszy rozwój naukowy, co w krótkim czasie zaowocowało uzyskaniem stopnia naukowego doktora habilitowanego nauk technicznych – mówi prof. Zielińska-Jurek. – Zachęcam kobiety naukowców do samodoskonalenia, podejmowania nowych wyzwań i zdobywania różnorodnych doświadczeń poprzez realizację ambitnych projektów naukowych – apeluje kierownik projektu.
Dane z satelitów w pomocy humanitarnej
Na etapie przygotowywania doktoratu do konkursu Small Grant Scheme przystąpiła Małgorzata Jenerowicz, dziś specjalista badacz Zespołu Obserwacji Ziemi w Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk. – Program wydał mi się interesujący ze względu na ukierunkowanie na wsparcie polskich kobiet naukowców w różnych dziedzinach nauki. Ponieważ właśnie finalizowałam doktorat, w moje potrzeby doskonale wpisywała się możliwość realizacji projektu jednoosobowego – wyjaśnia.
Punktem wyjścia w projekcie ADEMOS była chęć rozwiązania problemu związanego z niesieniem pomocy humanitarnej. Dla sprawnego jej dostarczania do obozów dla uchodźców, skupiających ludzi przesiedlonych m.in. w wyniku konfliktów zbrojnych lub klęsk żywiołowych, istotne znaczenie ma informacja na temat ilości osób, które się tam znajdują.
Do udoskonalenia metodologii lokalizacji struktur mieszkalnych dr Jenerowicz wykorzystała dane satelitarne o bardzo dużej rozdzielczości. Drugim celem projektu było opracowanie aplikacji, która może służyć jako wsparcie decyzyjne w zakresie reagowania kryzysowego dla Unii Europejskiej, Organizacji Narodów Zjednoczonych czy organizacji pozarządowych.
Jak tłumaczy kierownik projektu, informacja na temat ilości struktur mieszkalnych w obozie dla uchodźców wykorzystywana jest pośrednio do szacowania potrzeb żywnościowych, a także do podejmowania szeregu innych działań związanych z koordynacją udzielanej pomocy. Aplikacja została sprawdzona w warunkach rzeczywistych, zapewniając informację zwrotną od końcowych użytkowników pracujących w terenie.
Do zalet programu dr Jenerowicz zalicza to, że miała możliwość kontynuacji współpracy ze Wspólnotowym Centrum Badawczym Komisji Europejskiej, a tym samym ze Światowym Programem Żywnościowym. Było to istotne dla zapewnienia wysokiej jakości wyników. – Dodatkowe kryterium wpływające na wybór programu Small Grant Scheme to komercjalizacja wyników, która jest możliwa, jednak nie stanowi wymogu koniecznego. Takie podejście nie zamyka furtki osobom współpracującym z agencjami pomocy humanitarnej, które mogą wykorzystać wyniki projektu bezpłatnie, a dodatkowo pozostawia możliwość przyszłej komercjalizacji i odpłatnego udostępnienia innym zainteresowanym podmiotom – wskazuje dr Małgorzata Jenerowicz.
Badania prowadzone w ramach projektu ADEMOS stały się istotnym elementem rozprawy doktorskiej Małgorzaty Jenerowicz. Ich rezultaty zostały opublikowane w renomowanych czasopismach naukowych.
To doświadczenie otworzyło drogę do kolejnych badań. – Prace nad złożeniem i realizacją projektu w programie Small Grant Scheme umożliwiły mi zdobycie odpowiedniego poziomu umiejętności oraz doświadczeń, które zaowocowały uzyskaniem finansowania z programu POLNOR 2019 dla projektu ARICA (Wielokierunkowa analiza obszarów obozów dla uchodźców/przesiedleńców na podstawie danych satelitarnych HR/VHR), stanowiącego kontynuację obranej ścieżki naukowej w badaniach stosowanych pod moim osobistym kierownictwem we współpracy z podmiotami polskimi oraz norweskimi – konkluduje dr Małgorzata Jenerowicz.
Z myślą o środowisku
Konkurs małych grantów dla kobiet dr hab. inż. Ewa Adamiec, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie, wybrała z kilku powodów.
– Pierwsze, co zwróciło moją uwagę i miło mnie zaskoczyło, to fakt, że był to konkurs skierowany do kobiet. Jednym z obszarów tematycznych była wówczas problematyka środowiskowa, którą jestem zainteresowana. Po drugie, miałam małe dziecko, więc skala konkursu małych grantów była optymalna. Udało mi się połączyć dwie najważniejsze kwestie: prowadziłam badania i koordynowałam projekt, a równocześnie po południu moja córka miała mamę w domu. Po trzecie, byłam na etapie przygotowywania habilitacji. W ciągu dwóch lat realizacji projektu dokończyłam badania do habilitacji, opublikowałam je, a następnie złożyłam wniosek habilitacyjny – wylicza prof. Ewa Adamiec.
Badania w projekcie RIVEROAD miały charakter interdyscyplinarny; obejmowały obszar nauk przyrodniczych (w szczególności geochemię i ochronę środowiska), a także inżynierię materiałową. Rozważany problem badawczy dotyczył emisji zanieczyszczeń związanych z eksploatacją pojazdów, ich potencjalną mobilnością oraz oddziaływaniem na środowisko miejskie, a w kolejnym etapie – na systemy rzeczne.
– Uzyskane wyniki pozwoliły na określenie ekologicznego ryzyka środowiskowego dla obszarów miejskich, a także sformułowanie zaleceń dotyczących badań monitoringowych w strefach miejskich o wzmożonym ruchu pojazdów oraz wytycznych strategii organizacji transportu w miastach – wyjaśnia badaczka z Wydziału Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska AGH.
Jak podkreśla prof. Adamiec, wsparcie finansowe umożliwiło jej sprawne przeprowadzenie badań, przygotowanie ich do publikacji, a także uczestnictwo w kilku najważniejszych kongresach z zakresu problematyki, którą zajmuje się w swojej pracy naukowej.
– Dzięki aktywnemu udziałowi w tych konferencjach nawiązałam współpracę z kilkoma ośrodkami naukowymi i teraz rozszerzam moje badania. Zostałam członkiem prestiżowego stowarzyszenia naukowego, a po kilkuletniej współpracy również redaktorem pomocniczym w czasopiśmie naukowym stowarzyszenia, jednym z kluczowych w dziedzinie, w której prowadzę badania – dodaje Ewa Adamiec.
Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.