Finansowanie MSP - pieniądze potrzebne jak powietrze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Kryzys finansowy a przedsiębiorstwa
Obecny kryzys, którego skutki są coraz bardziej odczuwalne w sferze realnej, czyli funkcjonowaniu gospodarki i konkretnych przedsiębiorstw, ma swoje źródło w sferze finansów. Nie wdając się w głębszą analizę przyczyn i mechanizmów powstania kryzysu, można powiedzieć, że jego przenoszenie się na gospodarkę dokonywało się poprzez wstrzymanie dopływu do niej pieniędzy.
Banki musiały ratować swoje bilanse, spustoszone przez ryzykowne transakcje i toksyczne aktywa, związane głównie z finansowaniem rynku nieruchomości. Stąd też i działania rządów większości państw na świecie, zmierzające do ograniczenia skutków kryzysu, polegają w dużej mierze na pompowaniu ogromnych pieniędzy i do systemu finansowego, by przywrócić sprawność jego działania i bezpośrednio go gospodarki, czyli konkretnych firm, by zapewnić im płynność finansową.
REKLAMA
Bez pieniędzy na bieżącą działalność nie może bowiem przetrwać nawet firma zyskowna i nie przeżywająca żadnych kłopotów, w normalnym otoczeniu gospodarczym. Problem staje się dużo większy, gdy następuje spowolnienie gospodarcze. Wówczas dostęp do finansowania to być albo nie być dla wielu firm. Dla banków finansowanie firm w takiej sytuacji staje się dużo bardziej ryzykowne.
To połączenie źródeł kryzysu, tkwiących w systemie bankowym i ryzyko związane z kredytowaniem podmiotów gospodarczych w czasie spowolnienia gospodarczego, stanowi bardzo niekorzystną mieszankę. W wielu przypadkach taki mechanizm może się sam nakręcać, powodując jeszcze gorsze skutki. Niewypłacalność firm to kłopoty dla banków.
Zobacz: Bezrobotni dostaną mikrokredyty z funduszy UE
REKLAMA
Pierwsze symptomy poprawy
Na szczęście wydaje się, że najgorszy okres niepewności na rynkach finansowych i wstrzymywania się banków przed decyzjami kredytowymi, zaczynamy mieć już za sobą. Pierwsze banki zaczynają promować swoje produkty adresowane do przedsiębiorców. PKO BP, kojarzony dotąd raczej z bankowością detaliczną dla klientów indywidualnych, rozpoczął niedawno kampanię reklamową dotyczącą pakietów biznesowych dla małych i większych firm. Od pewnego czasu reklamuje też produkt o nazwie Szybki Kredyt Inwestycyjny, ma w ofercie także kilka innych produktów tego typu.
Wiele innych banków w czasach boomu gospodarczego także zaczęło patrzeć bardziej przychylnym okiem na małych przedsiębiorców i mikrofirmy, oferując im swoje usługi, w tym dostęp do łatwiejszego finansowania. Przykładem mogą tu być między innymi ING, BZ WBK, Multibank i wiele innych.
Właściwie każdy niemal bank ma w swej ofercie coś dla przedsiębiorców. W ostatnich dniach z ofertę kredytową dla nich ruszył nawet SKOK im. F. Stelczyka, rozsyłając maile zachęcające do skorzystania z taniej i wygodnej pożyczki bez wielkich formalności, nawet do 20 tys. zł.
Doświadczenia przedsiębiorców, szczególnie tych najmniejszych i dopiero rozpoczynających działalność, często niewiele jednak mają wspólnego z obrazkami
i hasłami z bankowych reklam. Najczęściej wszystko, na co mogą liczyć, to bezpłatne założenie i prowadzenie rachunku, zwolnienie z opłat za elektroniczne przelewy do ZUS i urzędów skarbowych i wydanie karty z symbolicznym, sięgającym np. tysiąc złotych limitem do wykorzystania.
Nieco bardziej poważnym partnerem staje się przedsiębiorca, nawet jednoosobowy, który przetrwa rok na rynku, a bank w tym czasie będzie miał możliwość obserwowania jego sukcesów, poprzez wgląd w historię jego rachunku, ocenę wielkości przychodów itp. Na tej podstawie może się on ubiegać o wyższy kredyt w rachunku bieżącym, często też dostaje ofertę skorzystania z leasingu środków trwałych. Zwykle jednak linia kredytowa nie przewyższa jednomiesięcznych wpływów na rachunek, a leasing kończy się na finansowaniu samochodu osobowego. W takich warunkach trudno mówić o finansowaniu startu firmy, czy jej rozwoju w pierwszym okresie, gdy często najbardziej potrzebuje kapitału.
Leasing alternatywą dla kredytu
Na finansowaniu przez banki możliwości zaspakajania potrzeb przedsiębiorców na szczęście jednak się nie kończą. Pozostaje jeszcze korzystanie z leasingu, usług funduszy pożyczkowych i doręczeniowych oraz różnego rodzaju dotacji, udzielanych i ze środków krajowych i unijnych. Leasing jest dość powszechnie uznawany za dużo mniej uciążliwą formę finansowania inwestycji i środków trwałych, niż kredyt bankowy.
Wynika to z samej formy umowy leasingu, która daje dużo większe bezpieczeństwo firmie leasingowej, w razie niewypłacalności klienta. W praktyce jednak początkujący przedsiębiorca równie rzadko będzie mieć szansę z leasingu, jak i z kredytu w banku. Musi najpierw udowodnić, że jest w stanie samodzielnie przetrwać chociaż kilka miesięcy.
Fundusze pożyczkowe i poręczeniowe
Bardzo ciekawą alternatywą wobec finansowania bankowego i poprzez leasing może być skorzystanie z funduszy pożyczkowych. Zwykle są ona bardziej liberalne, niż banki i firmy leasingowe w udzielaniu pożyczek, a specjalizują się przede wszystkim w obsłudze małych i mikroprzedsiębiorstw.
Wynika to z faktu, że nie podlegają one tak rygorystycznym wymogom, jak banki i udzielane przez nie pożyczki są gwarantowane przez państwo. Nie są to instytucje działające w celach komercyjnych. Zwykle też pożyczają pieniądze po niższym koszcie, niż banki. Ich zaletą jest także to, że działają lokalnie, jako agencje rozwoju regionalnego, przy urzędach gmin lub miast itp. instytucjach.
Zobacz: Pożyczka na realizację inwestycji o charakterze innowacyjnym
Fundusze poręczeniowe same nie finansują działalności przedsiębiorstw, jednak rozwiązują jeden podstawowy problem w przypadku ubiegania się przez początkującego przedsiębiorcę kredytu w banku – problem zabezpieczenia tego kredytu. Taki przedsiębiorca nie ma bowiem żadnego majątku, który mógłby stanowić zabezpieczenia, bank nie znajdzie też żadnych atutów w historii działalności firmy.
Poręczenie wyspecjalizowanej w tej dziedzinie firmy jest tu więc znakomitym rozwiązaniem. Oczywiście tego typu instytucja, biorąc na siebie ryzyko, musi ocenić przedsiębiorcę i realność jego biznesowych planów i pobrać za udzielenie gwarancji prowizję. I fundusze pożyczkowe i poręczeniowe zwykle działają w ramach programów wspierania przedsiębiorczości i podobnych, finansowanych przez rząd, samorządy i Unię Europejską.
Roman Przasnyski
Główny Analityk Gold Finance
Powyższy tekst jest wyrazem osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja do podejmowania jakichkolwiek decyzji związanych
z opisywaną tematyką. Jakiekolwiek decyzje podjęte na podstawie powyższego tekstu podejmowane są na własną odpowiedzialność.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.