Przedsiębiorcy zagrożeni projektowaną zmianą w dostępie do informacji publicznej
REKLAMA
REKLAMA
Sprzeciw dotyczy przede wszystkim rozszerzenia katalogu podmiotów obowiązanych do realizacji zasady jawności na wielu płaszczyznach działalności publicznej, gospodarczej oraz społecznej. Obowiązki dotkną znacznej części przedsiębiorstw prywatnych z udziałem własnym, przedsiębiorstw prywatnych z udziałem skarbu państwa oraz podmiotów zawierających umowy cywilno-prawne z organami administracji publicznej, w tym również na poziomie samorządowym.
REKLAMA
Tajemnica przedsiębiorstwa z ograniczona ochroną
W konsekwencji tajemnica przedsiębiorstwa nie zawsze będzie podlegać ochronie. Dotyczyć to będzie m. in. obowiązku udostępniania umów cywilno-prawnych zawieranych przez podmioty publiczne, w tym również na szczeblu samorządowym. Kolejnym wyjątkiem od ograniczonego dostępu do informacji publicznej jest możliwość uzyskania danych z postępowań administracyjnych dotyczących osób prywatnych we wskazanych przez ustawodawcę sektorach. Ujawnieniu podlegać będą informacje na temat postępowań administracyjnych między innymi z obszarów prawa budowlanego, gospodarki nieruchomościami, prawa ochrony środowiska oraz między innymi o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych.
Polecamy: RODO. Ochrona danych osobowych. Przewodnik po zmianach
Konsekwencja dla przedsiębiorców
REKLAMA
W skutek realizacji publikacji wskazanych danych każdy będzie miał prawo legalnie prześledzić np. wydatki wielu przedsiębiorstw prywatnych, które z 20 % kapitałem skarbu państwa uzyskają status spółki zobowiązanej, która podlega regulacjom przewidzianym w ustawie o jawności życia publicznego. Poza tym regulacja ta obejmie również instytuty badawcze, których jednym z fundamentalnych celów jest ochrona prowadzonej działalności związanej z pracą nad innowacjami, odkryciami oraz realizowaniem czynności badawczych.
Prześledzenie wszelkich transakcji dokonywanych kartami płatniczymi oraz umów o wartości przekraczającej 2 tysiące złotych, z pewnością pomoże odtworzyć pewien zakres działalności wyżej wymienionych podmiotów. Bezcelowe wydaje się publikowanie umów, których stroną są wskazane podmioty, ponieważ w ten sposób narażone mogą zostać dane stanowiące efekt długoletniej pracy badawczej oraz znacznego nakładu finansowego. Informacje te często dotyczą bezpośrednio lub pośrednio sfer istotnych z perspektywy funkcjonowania gospodarki oraz obronności państwa. Upublicznieniu podlegać będą informacje identyfikujące kontrahentów między innymi takie jak: nazwa, imię nazwisko oraz numer nip takiego podmiotu, a przede wszystkim treść umowy. Tym samym niewątpliwie „know-how”, strategia marketingowa, zakres świadczonych usług oraz pewna specyfika wpływająca na konkurencyjność przedsiębiorców na lokalnym rynku dostępna będzie w Internecie dla każdej osoby.
Zobacz: RODO w firmie
REKLAMA
Publikacja tych danych narazi fundamentalne podstawy każdego przedsiębiorstwa, a przede wszystkim zasady jego prowadzenia oraz tajemnicę stanowiącą receptę sukcesu, konkurencyjności oraz innowacyjności. Pojawia się ryzyko polegające na tym, że duża część przedsiębiorców oraz inwestorów w celu ochrony „filarów” swojej działalności wycofa się ze współpracy z podmiotami, których obowiązkiem będzie publikacja umów cywilno-prawnych. Często działalność tych organów ma charakter specjalistyczny, w związku z tym informację na ich temat nie powinny ujrzeć światła dziennego. W grupie podmiotów, które zostaną objęte powyższymi normami znajdą się między innymi: Polskie Linie Lotnicze LOT, PKN Orlen, Tauron Polska Energia, Polskie Koleje Państwowe, Grupa Azoty czy KGHM Polska Miedź.
W katalogu podmiotów, dla których przedmiotowa umowa przewiduje obowiązki, znajdą się również wszystkie spółki będące kontrahentami zobowiązanych, jednostki samorządu terytorialnego oraz w skutek reprywatyzacji niektóre podmioty sektora bankowego oraz ubezpieczeniowego (np. PZU oraz Alior Bank). Wskazane przykłady obejmują między innymi powszechnie znane spółki z większościowym udziałem skarbu państwa.
W tym miejscu należy podkreślić, że do podmiotów objętych procedowaną ustawą może trafić nawet spółka z większościowym kapitałem prywatnym niemająca znaczącego zasięgu na rynku lokalnym. Właściwym posunięciem każdego prezesa oraz pozostałych członków zarządu będzie weryfikacja obowiązków, które przewiduje dla nich ustawa o jawności życia publicznego. Obowiązane podmioty będą musiały dostosować się do obowiązujących reguł, ponieważ nieudostępnienie informacji publicznej skutkowało będzie karą ograniczenia wolności, a nawet karą do roku pozbawienia wolności. Za nieprowadzenie lub prowadzenie niezgodnie z wymaganiami ustawowymi rejestru umów ustawodawca przewidział karę w wymiarze do 3 lat pozbawienia wolności. Kodeks karny przewiduje karę w takim samym wymiarze np. za przestępstwo naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego lub przygotowanie do zamachu terrorystycznego.
Zobacz: Prawo dla firm
Istotny interes podstawą do udostępnienia informacji
Regulacje dotyczące zasady bezpłatności dostępu do informacji publicznej znajdujące się w projekcie ustawy o jawności życia publicznego są powieleniem obecnie obowiązującej ustawy. Zgodnie z nimi wnioskodawca może zostać zobowiązany do poniesienia dodatkowych kosztów, w określonych sytuacjach. Wśród nich należy wskazać: konieczność dostosowania przekazu i formy informacji do sposobu lub formy, która została wskazana we wniosku o udostępnienie informacji publicznej. Wadliwością tego rozwiązania jest to, że ustawodawca nie wskazuje zakresu potencjalnych opłat.
Jednak nie każdy wniosek o dostęp do informacji publicznej zostanie rozpatrzony pozytywnie. Ustawodawca nie zdecydował się bowiem na usunięcie od dawna wskazywanych niejasności. Niewątpliwie wszystkie niedoskonałości oraz nieprecyzyjność ustawodawcy pozwolą na dokonanie skutecznej selekcji wniosków na zasadne oraz bezpodstawne, co z pewnością przyczyni się do przeciwdziałania zjawisku nadużywania prawa podmiotowego dostępu do informacji publicznej. Na ten problem zwrócił uwagę m.in. Naczelny Sąd Administracyjny, wskazując, że „nadużycie prawa dostępu do informacji publicznej polega na próbie skorzystania z tej instytucji dla osiągnięcia celu innego niż troska o dobro publiczne” ( Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 23 listopada 2016 r. sygn. akt I OSK 1601/15).
Problem może również stanowić wskazanie przez wnioskodawcę ważnego interesu publicznego. Nowa regulacja zakłada bowiem, że posiadania interesu publicznego wpływać będzie na możliwość uzyskania dostępu do informacji publicznej Do tej pory warunkował on jedynie zakres tego dostępu. Wskazanie interesu publicznego może okazać się w praktyce bardzo trudne. Tym bardziej, że na gruncie prawa wnioskodawca zobowiązany jest do „wykorzystania uzyskanych danych do poprawy funkcjonowania organów administracji i lepszej ochrony interesu publicznego. Z uwagi na rodzaj, czas, miejsce, sposób, okoliczności rozstrzygania i późniejszej realizacji – w istotnym zakresie wpływa lub może on wpłynąć na wykonywane przez podmioty władzy publicznej prawa i obowiązki”(I OSK 3097/12 - Wyrok NSA z dnia 5 marca 2013 roku).
Zobacz: Konstytucja dla biznesu
Krótszy czas na odpowiedź
Przedmiotowa regulacja przewiduje 30 dniowy termin na powiadomienie wnioskodawcy o powodach opóźnienia udostępnienia informacji publicznej. Poprzednio obowiązująca regulacja – Ustawa o dostępie do informacji publicznej przewidywała w tym zakresie okres dłuższy, bowiem wynosił on 60 dni. Z uwagi na dotkliwe sankcje konieczne będzie opracowanie przez podmioty obowiązane do udostępnienia informacji publicznej przejrzystego oraz tożsamego ze zmienionymi przepisami systemu oraz regulaminu stanowiącego kompendium wiedzy na temat regulacji dotyczących udostępniania informacji publicznej. Rzetelne opisanie procedury oraz wyjaśnienie podstawowych wątpliwości będzie źródłem informacji na temat praw i obowiązków związanych z dostępem do informacji publicznej dla wnioskodawców oraz ułatwi pracę urzędnikom, spółkom oraz innym podmiotom zobowiązanych do udostępniania informacji publicznej.
Dodatkowe obowiązki
Przedmiotem niniejszego artykułu jest tematyka dostępu do informacji publicznej, jednak na marginesie należy wskazać, że poza obowiązkami wskazanymi w artykule przedsiębiorcy będą zobowiązani do spełnienia wielu innych wymagań. Wskazane obowiązki w szczególności dotyczą wprowadzenia kodeksu antykorupcyjnego, oświadczeń majątkowych oraz dokonywania zgłoszeń do Rejestru Korzyści. Projekt ustawy o jawności życia publicznego przewiduje szereg obowiązków, których realizacja będzie konieczna zarówno przez podmioty administracji publicznej (w tym jednostki samorządu terytorialnego), jak i podmioty prywatne – w szczególności w ramach instytucji państwowych, spółek prawa handlowego (średnich oraz dużych przedsiębiorstw), spółek z udziałem jednostek samorządu terytorialnego lub udziałem Skarbu Państwa.
Ponadto, przedsiębiorcy objęci nowymi przepisami powinni liczyć się z dodatkowymi obciążeniami. Oprócz czynności administracyjno-technicznych w zakresie realizacji wniosków o dostęp do informacji publicznej, wskazane podmioty będą obowiązane do prowadzenia rejestru umów cywilno-prawnych zawartych w formie pisemnej oraz umów, w ramach których wydawane są środki finansowe w wysokości co najmniej 2 tysięcy złotych. Niniejsze podmioty będą obowiązane do udostępniania na stronach Biuletynu Informacji Publicznej (BIP) lub na indywidualnej stronie internetowej podmiotu, danych z umów oraz informacji o wydatkach dokonywanych za pomocą służbowych kart płatniczych.
Autor:
Dominik Sutor, prawnik, Kancelaria Prawna Piszcz i Wspólnicy
Piotr Liberski, radca prawny, wspólnik zarządzający, Kancelaria Prawna Piszcz i Wspólnicy
REKLAMA
REKLAMA