Limit transakcji gotówkowych dla firm w 2017 r.
REKLAMA
REKLAMA
Według ustawy, firmy, które płatności powyżej 15 tys. zł będą dokonywać gotówką, a nie przelewem bankowym, nie będą mogły zaliczyć ich do kosztów uzyskania przychodu. Zmiany te, według rządu, mają na celu ograniczenie szarej strefy.
REKLAMA
Dotąd ustawa o swobodzie działalności gospodarczej nakazywała dokonywanie płatności między przedsiębiorcami za pośrednictwem rachunku bankowego dopiero powyżej kwoty 15 tys. euro.
We wrześniu br., w czasie prac nad rządowym projektem, sejmowa komisja finansów przegłosowała wersję projektu, pozostawiającą obecny limit 15 tys. euro. Podczas drugiego czytania klub PiS zgłosił jednak poprawkę, przywracającą rządowe zapisy, choć w komisji posłowie tego ugrupowania także popierali zapis o 15 tys. euro. Ustawa z tą właśnie poprawką została przyjęta.
Zobacz serwis: Finanse
REKLAMA
W toku prac legislacyjnych wiceminister finansów Leszek Skiba zwracał uwagę, że w Hiszpanii wprowadzono kilka lat temu ograniczenie płatności gotówkowych do poziomu 2500 euro, co spowodowało spadek szarej strefy 19,2 do 18,6 proc. PKB. Z kolei w Portugalii analogiczny ruch spowodował spadek szarej strefy z 19,6 do 17,6 proc. PKB. Jeżeli w Polsce byłby analogiczny efekt, mówił Skiba, będzie to 2 mld zł więcej do budżetu.
Wnosząc projekt, rząd uznał, że w rzeczywistym obrocie gospodarczym, m.in. ze względu na bezpieczeństwo transakcji, płatności zbliżone do 15 tys. euro są najczęściej dokonywane bezgotówkowo. Tymczasem faktury gotówkowe, opiewające na kilkadziesiąt tysięcy złotych, mogą być w praktyce dokumentem dotyczącym transakcji, do której nie doszło.
Dlatego w projekcie znalazła się propozycja, by nakaz z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej powiązać z rozliczeniami podatkowymi. Płatności dokonane z jego naruszeniem nie podlegałyby zaliczeniu do kosztów uzyskania przychodów.
W wydanym w październiku komunikacie MF wyjaśniało, że limit płatności gotówkowych, który zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2017 r., nie będzie dotyczył np. potrąceń, czy barteru.
Resort przypomniał, że nowelizacja tych ustaw przewiduje przede wszystkim obniżenie - z obecnych 15 tys. euro do 15 tys. zł - limitu wartości transakcji między przedsiębiorcami, w ramach których płatności muszą być dokonywane za pośrednictwem rachunku płatniczego.
Ministerstwo Finansów podkreślało także, że przepisy odwołują się do pojęcia "płatności", wynikającej z transakcji, a zatem obejmują wyłącznie wskazany w nich sposób regulowania zobowiązania, tj. poprzez dokonywanie zapłaty.
Zobacz serwis: Prawo dla firm
REKLAMA
"Regulacje te zatem nie znajdą zastosowania do innych form regulowania (wygasania) zobowiązań, które ze swojej istoty nie mają charakteru płatności i nie są związane z rachunkiem płatniczym. W związku z tym formy uregulowania zobowiązań, takie jak m.in. kompensata (potrącenie), czy wymiana barterowa nie są objęte omawianymi przepisami. Jakkolwiek dochodzi wówczas do uregulowania (wygaśnięcia) zobowiązania, to jednak strony umowy nie dokonują płatności, które mogłyby być objęte zakresem tych regulacji" - tłumaczyło MF.
Dodano, że w przypadku płatności, które odbywają się za pomocą instrumentów płatniczych związanych z rachunkami płatniczymi, takimi jak m.in. karty płatnicze, jak również płatności dokonywanych poprzez systemy pośredniczące w płatnościach, takie jak PayPal, PayU itp., będzie spełniony wymóg pośrednictwa rachunku płatniczego.
Źródło: PAP
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA