REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Branża meblarska mocno traci przez zagraniczną konkurencję, końca kłopotów nie widać

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Branża meblarska zaczyna przegrywać na rynku z zagraniczną konkurencją, głównie przez rosnące koszty działalności
Branża meblarska zaczyna przegrywać na rynku z zagraniczną konkurencją, głównie przez rosnące koszty działalności
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Wysokie koszty produkcji, spadający popyt i silna konkurencja z Azji osłabiają pozycję polskiej branży meblarskiej. Długi sektora, notowane w Krajowym Rejestrze Długów, sięgają już prawie 130 mln zł – coraz więcej przedsiębiorstw musi wybierać między utrzymaniem płynności a spłatą zobowiązań.

Problemy meblarstwa mają wpływ na sytuację branży drzewnej, która jest jego wiodącym dostawcą. Zadłużenie producentów drewna przekroczyło 100 mln zł, co może być sygnałem narastających trudności finansowych w całym łańcuchu dostaw.

REKLAMA

REKLAMA

Branża meblarska zaczyna przegrywać z zagraniczną konkurencją

Polska branża meblarska znajduje się w niełatwym momencie. Producenci z Chin, Wietnamu czy Indii zalewają europejski rynek tańszymi meblami, często wytwarzanymi w warunkach mniej restrykcyjnych środowiskowo niż u nas.
Presja cenowa ze strony Azji zmusza polskie przedsiębiorstwa do zmniejszania marż i walki o utrzymanie pozycji, szczególnie w segmencie ekonomicznym. Nakłada się na to zastój na rynku sprzedaży mieszkań, spowodowany trudnościami w dostępie do kredytów, ale i niepewność konsumentów spowodowana wojną za wschodnią granicą, która powstrzymuje ich przed zakupem lokum. W efekcie zapotrzebowanie na wyposażenie wnętrz jest mniejsze.

Jak wynika z raportu „Polskie Meble Outlook 2025”, przygotowanego przez Ogólnopolską Izbę Gospodarczą Producentów Mebli i firmę badawczą B+R Studio, wartość produkcji sprzedanej branży meblarskiej w 2024 r. zmalała o 2-5 proc. w stosunku do poprzedniego roku.
Producenci są mocno nastawieni na eksport, ale nie pomaga w tym spadający popyt w Europie. W ub.r. aż o 6 proc. zmniejszyła się wartość sprzedaży za granicę, która od lat napędzała branżę. Wzrósł natomiast import mebli. W minionym roku sprowadzono ich do Polski o ponad 10 proc. więcej niż w 2023 r. W ub.r. rentowność sprzedaży spadła do 5,2 proc., a przeciętne zatrudnienie w sektorze zmniejszyło się o ponad 13 proc.

Branża meblarska ma coraz więcej do oddania

Te perturbacje mają odbicie w danych Krajowego Rejestru Długów. Zaległości meblarzy stale rosną, w ciągu zaledwie trzech lat zwiększyły się o 40 proc. i obecnie wynoszą 129,9 mln zł. Ma je 3,2 tys. firm. Znacząco, bo aż o 11,9 tys. zł, podskoczyło natomiast średnie zadłużenie. W 2022 r. na jeden podmiot przypadało 28,9 tys. zł, dziś to aż 40,8 tys. zł.
Branża meblarska to zarówno producenci, jak i sprzedawcy. Z danych KRD wynika, że najpoważniejsze problemy mają firmy zajmujące się produkcją mebli, bo w największym stopniu odczuwają one zawirowania na globalnym i polskim rynku. Prawie 3/4 długów branży należy właśnie do nich, to 91 mln zł.
Swoim kontrahentom nie płaci 2,4 tys. przedsiębiorstw, a średnie zadłużenie w tej grupie sięga 38 tys. zł. W tym gronie w najtrudniejszej sytuacji są producenci mebli biurowych i sklepowych, którzy uzbierali 28,9 mln zł długów.

REKLAMA

Pozostała kwota nieuregulowanych zobowiązań branży, tj. prawie 39 mln zł, przypada na hurtowych i detalicznych sprzedawców mebli. W KRD jest wpisanych 795 takich firm. „Wypracowały” one bardzo wysoki średni dług, który wynosi aż 48,9 tys. zł, a więc mocno przekracza przeciętną zaległość w branży.
Kondycja branży meblarskiej w dużej mierze odbija się na sytuacji w sektorze drzewnym, a ten, według danych KRD, jest dziś zadłużony już na 100,3 mln zł. Z problemami finansowymi zmaga się 2,2 tys. producentów drewna, wyrobów tartacznych, produktów stolarskich i ciesielskich, a średnie zadłużenie wynosi tam 45,4 tys. zł.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Branża meblarska: stopniowe pogarszanie się kondycji finansowej firm

– Analiza wiarygodności płatniczej, jaką przeprowadziliśmy dla branży meblarskiej, pokazuje, że w ciągu roku nieznacznie, ale jednak, zmniejszył się udział najbardziej rzetelnych przedsiębiorstw z kategorii A, B i C, wzrósł natomiast odsetek firm w kategoriach pośrednich. Migracja z poziomu dobrej oceny do strefy średniego ryzyka może świadczyć o stopniowym pogarszaniu się sytuacji finansowej nawet tych firm, które dotąd świetnie sobie radziły – wyjaśnia Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Segment meblarski przeciętnemu Polakowi kojarzy się z kilkoma dużymi firmami, których reklamy ogląda w mediach. Znani są także lokalni producenci, rozpoznawalni na swoim terenie. Ale w rzeczywistości branżę tworzy cała rzesza mikro- i małych podmiotów, bez których te duże nie byłyby w stanie oferować towarów.
Są to m.in. zakłady wytwarzające płyty pilśniowe, siedziska, materace czy prowadnice do elementów ruchomych w meblach. Wiele z nich działa w formie jednoosobowej działalności i to one mają największe problemy finansowe. Obarcza je 72,7 mln zł zaległości – to grubo ponad połowa całej kwoty długu. Resztę, czyli 57,2 mln zł powinny zapłacić swoim wierzycielom spółki prawa handlowego.

Rekordzistą zadłużenia w tej branży jest przedsiębiorstwo z województwa małopolskiego produkujące meble, działające właśnie w formie spółki prawa handlowego, które zgromadziło 2,7 mln zł zaległości – większość to niezapłacone raty leasingowe.
Jednak to najmniejsze podmioty najbardziej dotkliwie odczuwają problemy rynkowe. Sygnalizują one kłopoty wynikające z wydłużonych terminów płatności oraz rosnących zatorów finansowych, co negatywnie wpływa na ich bieżącą płynność. Presję cenową potęguje również rosnący import mebli z Azji, który wymusza na krajowych firmach obniżanie cen i akceptowanie dłuższych terminów płatności u odbiorców.

– Na firmy z branży meblarskiej silnie oddziałują też rosnące koszty surowców i utrzymująca się inflacja, co ogranicza ich możliwości poprawy marż i utrudnia regulowanie bieżących zobowiązań. Zaległości finansowe w tym sektorze sięgają już 130 mln zł i wiele firm musi wybierać między utrzymaniem płynności a spłatą należności. Ostrożna polityka kredytowa banków oraz wysokie stopy procentowe dodatkowo ograniczają przedsiębiorcom dostęp do finansowania zewnętrznego y – mówi Emanuel Nowak, ekspert firmy faktoringowej NFG.
– Coraz więcej mikrofirm meblarskich sięga więc po faktoring, który pozwala szybciej odzyskać środki z wystawionych faktur i wspiera bieżącą działalność. Od stycznia do dziś sfinansowaliśmy dla tego segmentu czterokrotnie więcej transakcji niż w całym 2024 roku. Firmy korzystają zarówno z faktoringu jawnego, cichego, jak i odwrotnego, ale największy wzrost zainteresowania notujemy w eGotówce, która umożliwia pozyskanie środków finansowych jeszcze przed wystawieniem faktury – dodaje Emanuel Nowak.

Branża meblarska: wzajemne długi blokują firmy

Ponad 40 proc. zadłużenia przedsiębiorstw meblarskich, czyli 52,9 mln zł, stanową zaległości wobec funduszy sekurytyzacyjnych i firm windykacyjnych. Następne w kolejce do odzyskania pieniędzy są instytucje finansowe – głównie banki oraz firmy ubezpieczeniowe, które czekają na 22 mln zł.
Kolejne 12,2 mln zł należy się firmom leasingowym, 9,4 mln zł firmom handlowym, a 6,6 mln zł firmom energetycznym. Problemem są też wzajemne długi branży. Przedsiębiorstwa meblarskie mają do oddania dostawcom wyrobów metalowych i drewnianych, niezbędnych do produkcji towarów, 5,1 mln zł.

Najpoważniej zadłużone firmy znajdziemy w Wielkopolsce. Jest ich tam 537 i obciąża je 26,6 mln zł nieuregulowanych zobowiązań. Na Mazowszu działa 472 przedsiębiorstw z długami wynoszącymi 19,8 mln zł, a w Małopolsce 258 podmiotów, które nie rozliczyły z dostawcami 12 mln zł.
Co istotne, firmy z branży meblarskiej też mają nierzetelnych kontrahentów, którzy są im winni 19,4 mln zł. Stanowi to ok. 15 proc. kwoty, którą zalegają innym podmiotom. Pokazuje to, jak duży wpływ na ich płynność ma niesolidność płatnicza w łańcuchu dostaw.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA

Debata: Motywacja i pozytywne myślenie

Po co nam kolejna debata na temat motywacji i pozytywnego myślenia? Żeby teorię zastąpić wreszcie procedurą! Debatę poprowadzi Paweł Dudziak.

Firmy płacą ukryty abonament za cyberataki. Raport: większość ofiar wciąż wierzy w skuteczność swoich zabezpieczeń

Nowe badanie Enterprise Strategy Group ujawnia niepokojącą rozbieżność: choć 62 proc. firm padło w ostatnim roku ofiarą cyberataków, aż 93 proc. z nich nadal wierzy w skuteczność swoich zabezpieczeń. Eksperci ostrzegają – brak proaktywnego podejścia do bezpieczeństwa może kosztować organizacje miliony i zrujnować ich reputację.

Powrót do przyszłości: wskazówki dla nowego pokolenia programistów

Dla programistów u progu swojej kariery zawodowej istnieją obecnie dwie całkowicie odmienne drogi wejścia do branży.

ZUS udostępnił nowy formularz wniosku o wakacje składkowe

Zmiana upraszcza zasady wykazywania otrzymanej pomocy de minims. Płatnicy nie muszą już podawać danych organów udzielających pomocy wraz z kwotą i datą jej udzielenia.

REKLAMA

Test zaspokojenia – nowy mechanizm ochrony wierzycieli

Test zaspokojenia wierzycieli jest nową instytucją w Prawie restrukturyzacyjnym. Jej podstawowym celem pozostaje udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy postępowanie restrukturyzacyjne rzeczywiście pozostaje najlepszą metodą wyjścia z zadłużenia przez przedsiębiorcę.

Odsetki w postępowaniu restrukturyzacyjnym

Odsetki stanowią jeden z podstawowych mechanizmów motywowania dłużnika do regulowania należności na rzecz wierzyciela. Założenie jest tu bardzo proste: im dłuższe opóźnienie, tym większe odsetki trzeba zapłacić. Otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego właściwie niewiele tutaj zmienia, aczkolwiek w inny sposób się ich dochodzi, a niekiedy również kalkuluje.

REKLAMA