Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

REKLAMA
REKLAMA
- Ceny kakao rosną coraz wyżej
- Mniej kakao w słodyczach
- Problemy w przemyśle kakaowym
- Ceny kakao wzrosły o 50 proc. w marcu, przebijając poziom 9 tys. USD za tonę
Ceny kakao rosną coraz wyżej
W latach 2015-2019 tona kakao kosztowała średnio około 2500 USD. Obecnie ceny kontraktów terminowych na kakao pobiły 46-letni rekord, przekraczając 6000 USD za tonę, ponieważ oczekiwać można, iż konsumpcja przewyższy produkcję i w efekcie niedobór kakao wyniesie 374 000 ton.
REKLAMA
Mniej kakao w słodyczach
Aby chronić marże, producenci słodyczy prawdopodobnie będą poszukiwać oszczędności, takich jak zmniejszenie zawartości kakao w swoich produktach, zastąpienie kakao tańszymi alternatywami lub zmniejszenie wielkości/gramatury produktów (shrinkflation - tj. inflacja skurczowa). Alternatywnie mogą po prostu podnieść ceny lub wdrożyć strategiczne przesunięcie profilu swoich produktów w kierunku produktów premium – o wysokiej marży, równoważąc w ten sposób rosnące koszty nakładów. Na dzień dzisiejszy perspektywy rentowności głównych producentów słodyczy/czekolady pozostają solidne, przy czym oczekiwać można, iż zysk na akcję nieznacznie wzrośnie średnio o +1% w przypadku największych spółek giełdowych. Sugeruje to, że bezpośrednie konsekwencje rosnących cen kakao odczują konsumenci, a firmy (ich zyski) – producenci słodyczy. Allianz Trade stwierdza, że warto zauważyć, że wzrost cen detalicznych jest obecnie wciąż jeszcze znacznie niższy niż wzrost cen kakao, co sugeruje, że miłośników czekolady czeka jeszcze dużo przykrych podwyżek jej cen.
Ceny kakao a wskaźniki CPI (wskaźnik cen towarów i usług konsumenckich) dla czekolady/słodyczy
(styczeń-2022=100):

Ceny kakao 2022-2024
Allianz
Problemy w przemyśle kakaowym
Globalna produkcja kakao zależy od kilku krajów Afryki Zachodniej - Wybrzeża Kości Słoniowej, Ghany, Kamerunu i Nigerii - które łącznie odpowiadają za prawie 75% światowej produkcji. Sektor ten w dużej mierze działał na plecach drobnych rolników, których ceny sprzedaży zawsze pozostawały na niskim poziomie - niezależnie od warunków rynkowych - ponieważ mechanizmy cenowe w skupie od producentów ziarna są zazwyczaj kontrolowane przez rządy tych krajów i kształtują się poniżej wartości rynkowej kakao. W międzyczasie z powodu ograniczonej podaży korzystali handlowcy, przetwórcy i producenci wyrobów czekoladowych osiągali w tych warunkach wyższe marże. Sytuacja ta doprowadziła do wykreowania pewnego mechanizmu ubóstwa, niedoinwestowania i spadku plonów u rolników uprawiających kakao. Z analiz Allianz Trade wynika, że trwający niedobór powinien być sygnałem alarmowym dla sektora i rządów, aby zająć się odwiecznymi kwestiami niedoinwestowania i nieodpowiednimi praktykami rolniczymi. Wyższe ceny uzyskiwane przez rolników zachęciłyby do niezbędnych inwestycji w nasadzenia i modernizację upraw kakao, zapewniając tym samym zrównoważoną produkcję kakao i zaspokajając rosnący globalny popyt na czekoladę.
Źródło: Allianz Trade
Ceny kakao wzrosły o 50 proc. w marcu, przebijając poziom 9 tys. USD za tonę
Kontrakty terminowe na giełdzie w Nowym Jorku rosną w poniedziałek 25 marca 2024 r. o 7,6 proc. do 9.210 USD/t. Ceny stale rosną, mimo że wskaźniki techniczne przez większą część ostatnich kilku miesięcy wskazywały na stan wykupienia.
Tylko w tym miesiącu kontrakty terminowe futures na kakao wzrosły o około 50 proc., a w tym roku wzrosły już ponad dwukrotnie. Analitycy wskazują, że słabe zbiory spowodowane złą pogodą i chorobami upraw u plantatorów z Afryki Zachodniej, skąd pochodzi większość upraw kakao na świecie, a także niewielkie oznaki zmniejszenia produkcji w innych rejonach, postawiły branżę w tarapatach.
Ceny kakao znalazły się blisko poziomu 10 tys. dolarów za tonę, sprawiając, że kakao stało się droższe niż miedź.
REKLAMA
Wzrost cen kakao może przełożyć się na wyższe ceny czekolady w ciągu roku. Obecnie jajka wielkanocne drożeją ze względu na ubiegłoroczny skok cen kakao, a niektórzy producenci ograniczają rozmiary batonów lub promują produkty z innymi składnikami, aby złagodzić braki towaru.
„Czekolada może być jeszcze droższa na Wielkanoc 2025 r., jeśli choroby drzew kakaowych i niesprzyjająca pogoda przedłużą deficyt przy wysokich cenach cukru” – napisała w raporcie analityczka Bloomberg Intelligence Diana Gomes.
Bloomberg podał, że mimo wzrostów cen, spekulanci faktycznie wycofują się z rynku. Liczba otwartych kontraktów spadła ze szczytu pod koniec stycznia, a w ostatnim tygodniu zarządzający funduszami obniżyli swoje pozycje do najniższego poziomu od roku. Sugeruje to, że nabywcy fizyczni mogli odegrać kluczową rolę w zwyżce cen.
Agencja Reutera podała jednak, że rekordowe ceny kakao pomogły funduszom hedgingowym stosującym strategie systematyczne osiągnąć lepsze wyniki w pierwszym kwartale niż innym funduszom.
Systematyczny sposób zarządzania funduszem hedgingowym oznacza używanie kodowania i algorytmów, aby określić lub znaleźć transakcje wystarczająco silne, aby stać się trendami rynkowymi, w przeciwieństwie do tradycyjnych menedżerów, którzy sami decydują o transakcjach. Największe ryzyko podejmowały najskuteczniejsze strategie systematyczne lub fundusze trendowe.
Według Barclays, które śledziło wyniki 40 funduszy hedgingowych, fundusze o podejściu systematycznym odnotowały średni zysk na poziomie prawie 9 proc. w pierwszych dwóch miesiącach 2024 r. w porównaniu do wzrostu o 2,6 proc. w szerszej branży funduszy hedgingowych.
„To, co czyni to otoczenie makro tak konstruktywnym, to fakt, że istnieje wiele źródeł niestabilności powodujących kształtowanie się trendów. Można wymienić tu m.in. skutki El Nino, normalizację stóp procentowych, czy zwiększone ryzyko geopolityczne” – powiedział Razvan Remsing, dyrektor ds. rozwiązań inwestycyjnych w firmie Aspect Capital.
Istnieje ryzyko, że sytuacja w zakresie dostaw może się pogorszyć. Opracowywane przez Unię Europejską przepisy, mające na celu zaprzestanie sprzedaży w sklepach produktów niszczących lasy, mogą jeszcze bardziej utrudnić zabezpieczenie dostaw czołowym producentom czekolady w UE.
Uwaga skupia się teraz na zbliżających się środkowych zbiorach w Afryce Zachodniej, mniejszych z dwóch rocznych zbiorów. Bloomberg informował na początku tego miesiąca, że organ regulacyjny Wybrzeża Kości Słoniowej, będącego czołowym producentem kakao, spodziewa się, że zbiory będą słabsze niż w zeszłym roku. (PAP Biznes)
kkr/ gor/
REKLAMA
REKLAMA