W Polsce mamy prawie 5 mln firm. Ile upadłości, ile nowych rejestracji?
- Materiał prasowy
REKLAMA
REKLAMA
Firmy w Polsce
W 2022 roku liczba nowo zarejestrowanych działalności gospodarczych wyniosła ponad 366 tys. i był to wzrost o 4,6% względem 2021 r., a w tylko w IV kwartale 2022 – ponad 86 tys (spadek o 2,6% w porównaniu z IV kwartałem 2021 roku).
REKLAMA
W IV kwartale 2022 r. udział osób fizycznych w zakładaniu działalności gospodarczych wyniósł 80,5%, a w całym 2022 r. 83,8% działalności ogółem. Spółki z o.o. stanowiły aż 17% ogółu zakładanych działalności w IV kwartale, a w całym minionym roku – 13,8%.
Największy spadek rejestracji firm w gastronomii
REKLAMA
Największy spadek rejestracji firm w IV kwartale 2022 roku w porównaniu do IV kwartału 2021 roku odnotowano w trzech branżach: zakwaterowaniu i gastronomi (o 22,6%), przemyśle (o 13,1%) oraz budownictwie (o 12,2%). Znaczny wzrost liczby rejestracji nastąpił natomiast w informacji i komunikacji – o 33,2%.
Pod względem formy prawnej firmy w IV kw. 2022 roku, największy spadek rejestracji nastąpił w spółkach akcyjnych (45%), a największy, aż 3,5 krotny wzrost – w przypadku spółdzielni.
Które branże dotknięte inflacją?
W IV kwartale 2022 r. odnotowano więcej upadłości firm niż w IV kwartale 2021 roku. Ogłosiło ją wówczas 112 firm, a w analogicznym okresie 2021 r. było to 87. Wzrost wyniósł więc 28,7%.
REKLAMA
Biorąc pod uwagę formę działalności, najwięcej upadłości odnotowały spółki z o.o. Było to aż 72,3% (w IV kwartale 2021 roku było to 57,5%), a 12,5% osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą (wobec 21,8% w IV kwartale 2021 roku). Jednak w całym 2022 roku zanotowano 349 upadłości przedsiębiorstw, tj. o 7,2% mniej niż w roku 2021 (wtedy było to 376).
Jak można było zaobserwować, inflacja najbardziej dotknęła działalności z branży gastronomii i zakwaterowania, gdzie zanotowano taką samą liczbę upadłości w IV kwartale 2022, jak w IV kwartale 2021 roku. Liczba upadłości w obu kwartałach wyniosła 3. Jednak w całym 2022 roku 11, a w 2021 aż 24. Wpływa na kolejne upadłości z pewnością miały ceny energii i gazu. Zwłaszcza ten drugi surowiec stał się znacznym obciążeniem dla przedsiębiorców. Obecnie przedsiębiorcy mogą jednak skorzystać z zamrożenia cen.
Z kolei największe wzrost liczby upadłości odnotowano w:
- handlu i naprawie pojazdów samochodowych (29 wobec 20),
- przemyśle (34 wobec 27),
- informacji i komunikacji (6 wobec 1),
- budownictwie (14 wobec 9).
Warto zwrócić szczególną uwagę na przemysł i budownictwo. W obu tych branżach widoczne jest zahamowanie, nie tylko w postaci mniejszej liczby działalności, ale również obserwujemy mniejszą liczbę wydawanych pozwoleń na budowy oraz realizowanych nowych budów. W mojej ocenie powstaje duże ryzyko wzrostu cen lokali mieszkalnych w przyszłości. W przypadku gdy zostaną wdrożone programy mieszkaniowe i kredyty będą bardziej dostępne, popyt może znacznie urosnąć, a podaż niestety maleje. To może przyczynić się do wzrostu cen. Powinny zostać podjęte działania, które miałyby ten stan rzeczy zbalansować i w pierwszej kolejności pobudzić budownictwo.
Piotr Juszczyk, Główny Doradca Podatkowy w firmie inFakt
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.