Od kiedy otwarte kina i teatry?
REKLAMA
REKLAMA
Otwarte kina i teatry
Od 21 maja otwarte dla widzów będą kina stacjonarne przy zachowaniu reżimu sanitarnego i wyłączeniu z użycia połowy miejsc siedzących.
REKLAMA
Podobnie sytuacja wygląda z teatrami. Te będą otwarte również 21 maja – podobnie jak opery, filharmonie i inne instytucje kultury.
REKLAMA
Według analityków, opierających się na doświadczeniach z 2020 r. oraz sezonowości zainteresowania kinami, nie należy spodziewać się dużej frekwencji w salach kinowych w najbliższych miesiącach. "Zarówno utrzymujący się stan zagrożenia epidemicznego (i związane z nim ograniczenie liczby dostępnych biletów), jak i słoneczna aura nie będą przyciągały do kin szerokiego grona osób" - wskazują w czwartkowym wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE".
Jak dodali, momentem próby dla kin okażą się miesiące jesienne i planowane na ten czas premiery. "Jeśli Polsce uda się uniknąć jesiennej fali zachorowań, istnieje duża szansa na powrót widzów do kin w szerszym zakresie od września" - ocenili. Ich zdaniem niezależnie od pandemii, przyszłość branży będzie kształtowana w coraz większym stopniu przez działalność serwisów VoD.
Subskrypcje zyskują na znaczeniu
PIE zawraca uwagę, że głównym trendem w branży filmowej w ostatnich latach jest inwestowanie w subskrypcyjne serwisy.
Zdaniem analityków, w połączeniu z obostrzeniami i możliwymi kolejnymi lockdownami, oznaczać to będzie upadek części sieci kinowych i zmianę dotychczasowego modelu funkcjonowania branży, w której kina stanowiły jedyne miejsce dostępu do najnowszych produkcji.
REKLAMA
Jak przypomniano, pierwszy powrót do kin miał miejsce 6 czerwca 2020 r. i potrwał do 6 listopada 2020. Drugi trwał od 12 lutego do 19 marca 2021 r. "W 2020 r. do kin wróciła niewielka część widowni w porównaniu z ubiegłymi latami, w lipcu spadek r/r wyniósł 89 proc." - zaznaczono. W lutym i marcu 2021 r. na wznowienie działalności zdecydowała się tylko część kin, bez największych sieci (Cinema City, Helios, Multikino).
"Tradycyjnie miesiące od marca do września są "chudym okresem" dla kin w odróżnieniu od jesienno-zimowej części roku" - wskazuje PIE. W ciepłe miesiące "kino przegrywa z innymi formami aktywności na świeżym powietrzu". Analitycy przypomnieli, że w związku z tym większość premier kinowych planowana była do tej pory w okresie od września do lutego.
Według analityków, pandemia przełamała długotrwały trend korzystny dla polskich kin. W latach 2008-2019 średnia liczba filmów oglądanych w kinach przez Polaków wzrosła z 0,92 do 1,61. Szczególnie dynamiczny wzrost przypadł na lata 2014-2017, w których liczba widzów w kinach r/r rosła o ok. 12 proc. - przypomnieli. Np. statystyczny Amerykanin w 2019 r. odwiedził kino 3,4 razy, a Brytyjczyk - 2,6 razy.
Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA
REKLAMA
REKLAMA