Ransomware, czyli blokady firm dla okupu
REKLAMA
REKLAMA
W 2019 r. CERT Polska w NASK obsłużył 26 tego rodzaju incydentów. Siedem z nich dotyczyło urzędu gminy lub powiatu, sześć - szpitali i klinik, a pozostałe innych sektorów. Jak zauważają eksperci - zmienia się przy tym „model biznesowy” przestępców. Coraz częściej domagają się okupu nie tylko za odszyfrowanie danych, ale także za ich nieujawnianie.
REKLAMA
Zdarza się, że zaszyfrowane dane udaje się odzyskać dzięki deszyfratorom, stworzonym przez ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa. Jednak często jedynym sposobem jest odzyskanie danych z kopii zapasowej.
Nie wszystkie firmy i instytucje wiedzą jak odpowiednio utrzymać kopie zapasowe. - Ofiarami tego rodzaju ataków w ostatnim czasie były m.in. samorządy. Działanie cyberprzestępców może mieć bardzo niebezpieczne skutki, np. uniemożliwiać realizację usług dla obywateli. Dlatego zainicjowaliśmy i prowadzimy kampanię „Cyberbezpieczny samorząd” – mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa. - Jej celem jest podniesienie świadomości urzędników na temat cyberzagrożeń i przekazanie im informacji o skutecznych metodach obrony przed różnego rodzaju atakami w internecie – dodaje szef MC.
Interesujesz się bezpieczeństwem w firmie? Polecamy serwis e-firma
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.