Będzie można założyć firmę na próbę
REKLAMA
Propozycję na konferencji prasowej w Sejmie przedstawili politycy Ruchu - Łukasz Gibała i Jerzy Borkowski.
REKLAMA
Gibała podkreślał, że wielu Polaków myśli o założeniu firmy, jednak - jak mówił - nie realizują tego planu, bo boją się ryzyka, biurokracji, a najbardziej przeraża ich sam początek prowadzenia firmy.
"My wychodzimy naprzeciw tym ich obawom. (...) Mówimy tak: masz jakiś pomysł na biznes, ale nie wiesz, czy ten plan się sprawdzi, nie wiesz, czy się nadajesz na biznesmena - nie ma sprawy. Spróbuj w takim razie przetestować swój pomysł w trzymiesięcznym okresie próbnym" - mówił poseł RP.
REKLAMA
Podkreślił, że podczas 90-dniowego okresu próbnego przedsiębiorca nie płaciłby żadnych - oprócz VAT - podatków, nie byłby także obciążony biurokracją; wystarczyłoby złożenie na początku zgłoszenia o podjęciu działalności na próbę.
Borkowski dodał z kolei, że po okresie próbnym przedsiębiorca mógłby podjąć decyzję, czy opłaca mu się i chce dalej prowadzić działalność, czy też rezygnuje z niej bez żadnych konsekwencji.
Gibała zaapelował do pozostałych partii politycznych o poparcie projektu.
"Wierzymy, że ten projekt pozwoli wielu Polakom zrealizować swe marzenie i założyć upragniony własny biznes. Wierzymy też, że dla Polski okaże się to czymś bardzo pozytywnym, bo spowoduje wzrost zatrudnienia, więcej nowych firm i jednocześnie wyższe wpływy z podatków do budżetu" - powiedział Gibała.
Politycy Ruchu podkreślali też, że propozycja zmian w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej - to kolejny złożony w Sejmie projekt z pakietu zaprezentowanego na kongresie małych i średnich przedsiębiorstw 13 października.
Gibała zaznaczył, że RP złożył już w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług zakładający skrócenie z 60 do 30 dni okresu, w którym urząd skarbowy ma obowiązek zwrócić podatnikowi różnicę pomiędzy podatkiem naliczonym a należnym.
REKLAMA
REKLAMA