Udział innowacyjnych firm w polskim przemyśle poniżej średniej UE
REKLAMA
W związku z pogarszającymi się nastrojami w europejskiej gospodarce, Komisja Europejska przedstawiła w piątek wyniki analizy konkurencyjności przemysłu w poszczególnych krajach UE.
REKLAMA
REKLAMA
Komisja zwróciła uwagę na znaczące różnice; wydajność pracy w przemyśle waha się od 125 proc. wartości dodanej brutto na pracownika w Irlandii do 20 proc. w Bułgarii. Odsetek innowacyjnych przedsiębiorstw sięga od 80 proc. w Niemczech do 25 proc. na Łotwie. Najbardziej sprzyjające działalności gospodarczej przepisy obowiązują w Finlandii, ostatnie miejsce pod tym względem zajmują Włochy. Polska plasuje się w grupach krajów o najniższej wydajności pracy, najniższej innowacyjności firm oraz zawyżonych obciążeniach biurokratycznych dla biznesu.
Jeśli chodzi o wydajność pracy, KE podzieliła kraje na trzy kategorie. W pierwszej grupie o wydajności pracy "znacznie przewyższającej średnią unijną" znalazły się: Irlandia, Holandia, Austria, Finlandia, Belgia, Luksemburg, Szwecja i Niemcy. Średnia unijna wynosi 50 proc. wartości dodanej brutto (wartość całkowitej produkcji minus jej koszty) na pracownika. W grupie krajów nieco powyżej lub nieco poniżej średniej są: Wielka Brytania, Francja, Dania, Hiszpania, Grecja, Włochy i Malta. Z kolei Polska wraz ze Słowacją, Słowenią, Węgrami, Czechami, Cyprem, Portugalią, Estonią, Litwą, Rumunią, Łotwą i Bułgarią ma wydajność pracy "znacznie poniżej średniej UE". Nasza wydajność ok. 30 proc. wartości dodanej brutto w przemyśle.
REKLAMA
Najgorzej obok Węgier i Łotwy Polska wypada, jeśli chodzi o udział przedsiębiorstw innowacyjnych. Takich firm wśród wszystkich przedsiębiorstw jest w Polsce mniej niż 30 proc. Najwięcej innowacyjnych firm (więcej niż 60 proc.) mają Luksemburg i Niemcy, w przedziale powyżej 50 proc. znalazły się: Belgia, Portugalia, Irlandia, Estonia, Austria, Cypr, Czechy, Grecja, Szwecja, Włochy, Finlandia, Dania, Słowenia i Francja.
Polska jest natomiast "w połowie stawki" pod względem obciążeń administracyjnych dla firm. World Economic Forum zapytał szefów biznesu, które kraje uważają za przyjazne w prowadzeniu działalności gospodarczej, a które nie. Chodzi o liczbę, pozwoleń, regulacji i obowiązków sprawozdawczych nakładanych przez poszczególne państwa na firmy. Skala wynosiła od 1 (najwięcej obciążeń, czyli najmniej przyjazne państwa) do 7 (najbardziej przyjazne). Polska znalazła się w przedziale między oceną 2,5 a 3,5; w tej grupie towarzyszą nam Holandia, Austria, Irlandia, Łotwa, Bułgaria, Wielka Brytania, Niemcy, Słowenia, Hiszpania, Litwa, Malta, Rumunia, Słowacja, Czechy, a także Francja. Najlepiej wypadły (ocena powyżej 3,5) Finlandia, Estonia, Dania, Cypr, Szwecja i Luksemburg, a najgorzej (ocena poniżej 2,5) Belgia, Portugalia, Grecja, Węgry i Włochy.
"Polska gospodarka dobrze zniosła kryzys i nadal rośnie. Kraj ten korzysta ze swojej pozycji 'przystani' przemysłowej Europy oraz dostawcy usług biznesowych dla wielu europejskich i światowych firm, jednak Polska stoi w obliczu wielu wyzwań i mogłaby bardzo skorzystać, gdyby poprawiła swoje polityki" - oceniła KE w raporcie. Wskazała, że przedsiębiorcy w Polsce narzekają na obciążenia biurokratyczne i nieefektywną administrację. Zdaniem KE, potrzebne są prostsze i bardziej przejrzyste przepisy oraz poprawa wydajności urzędników i sądownictwa, a także usługi e-goverment.
"Ponadto niewystarczająco rozwinięta infrastruktura transportu nie odpowiada rosnącym potrzebom gospodarki" - czytamy. Podobnie źle jest - zdaniem KE - z infrastrukturą energetyczną. "Jest ona niewystarczająca, by odpowiedzieć na konkurencję i zapewnić stabilne dostawy energii elektrycznej" - ocenili analitycy. Poprawa będzie konieczna - wskazują - ze względu na konieczność sprostania wyzwaniom środowiskowym tak, by nie wzrosły przy tym nadmiernie ceny energii.
Komisja uważa, że coraz większym wyzwaniem dla stabilności i wzrostu polskiej gospodarki w długim okresie jest niski poziom innowacyjności. "By stosować i rozwijać nowe technologie (...), polski przemysł powinien rozwijać długoterminowe strategie i więcej inwestować w kapitał ludzki, badania i rozwój oraz wzmacniać pod tym względem potencjał małych i średnich firm" - podkreślili analitycy KE.
Z Brukseli Julita Żylińska
REKLAMA
REKLAMA