W przyszłym tygodniu rząd zajmie się ustawą deregulacyjną
REKLAMA
W poniedziałek projekt zaaprobował Komitet Stały Rady Ministrów. We wtorek przed posiedzeniem rządu premier Donald Tusk zapowiadał, że rząd przyjmie projekt jeszcze tego samego dnia. "Okazało się, że w ostatniej chwili uwagi do niego zgłosiło Ministerstwo Finansów. Uznaliśmy więc, że bezpieczniej będzie poczekać tydzień z przyjęciem dokumentu" - poinformował w środę Pawlak.
REKLAMA
REKLAMA
"Projekt zakłada zamianę ponad 220 przypadków zaświadczeń na oświadczenia, lub zlikwidowanie tego typu obowiązków" - powiedział Pawlak dziennikarzom. Zapowiedział, że w najbliższych miesiącach resort skupi się na ograniczeniu obowiązków informacyjnych.
"W związku z kryzysem nie atakowaliśmy ministra finansów Jacka Rostowskiego tymi sprawami - miał głowę zajętą czymś innym. Teraz trzeba się będzie wziąć za te obowiązki informacyjne dotyczące rozliczania podatków i spraw finansowych" - powiedział Pawlak. "W przyszłym roku ten sektor będzie na celowniku zmian zmniejszających obowiązki informacyjne i zmniejszających koszty administracyjne przedsiębiorców" - dodał.
Pawlak powiedział, że część zmian chce przeprowadzić przez Sejm przy pomocy kierowanej obecnie przez Adama Szejnfelda komisji "Przyjazne Państwo". "Chcemy z tej szybkiej ścieżki legislacyjnej korzystać w bezpośrednim kontakcie z posłem Adamem Szejnfeldem. Nowe rozwiązania z przyjemnością będziemy prowadzili bezpośrednio drogą parlamentarną" - powiedział.
REKLAMA
"Ważne, by w prostych rozstrzygnięciach, gdzie sprawy dotyczą decyzji politycznej a nie administracyjnej, wykorzystać tę ścieżkę parlamentarną" - zaznaczył. Według niego, zamiana przewodniczącego komisji z Janusza Palikota na Szejnfelda to poważna i dobra zmiana. "Będzie mniej public relations, a więcej praktyki" - dodał.
Projekt, którym we wtorek zajmie się rząd, ma ograniczyć biurokrację, zmniejszyć faktyczne koszty działalności gospodarczej, zredukować liczbę zezwoleń, rejestrów, licencji i upoważnień oraz ograniczyć sprawozdawczość - zakłada ministerstwo gospodarki. Zmiany wprowadzane ustawą mają też ułatwić dostęp do wykonywania tzw. wolnych zawodów - poinformowało biuro prasowe resortu.
Ministerstwo gospodarki przeanalizowało w sumie 209 obecnie obowiązujących ustaw. Zaproponowane zmiany dotyczą 96 z nich. W trzech ustawach znoszą one część sankcji karnych, a w 76 zastępują zaświadczenia obecnie wymagane od obywateli i przedsiębiorców - oświadczeniami. Projekt wprowadza też uproszczenia przepisów 26 ustaw.
Zgodnie z analizą MG, obecnie obowiązuje 129 ustaw wprowadzających różnego typu koncesje, zezwolenia, zgody, licencje, pozwolenia i rejestry działalności regulowanej. W ustawach tych znajdują się też przepisy, które co prawda nie ograniczają działalności gospodarczej, ale przewidują licencje bądź zezwolenia na konkretne działanie - np. na wycinkę krzewów.
Zmiana zaświadczeń na oświadczenia - jak mówił Pawlak - to nie jedyne zmiany proponowane w projekcie. Przewiduje on też m.in. rozszerzenie możliwości przekształcania działalności gospodarczej osób fizycznych w spółki, obniża - z obecnych 10 proc. przychodów do 3 proc. - maksymalną wysokość kar nakładanych na firmy, np. za stosowanie niedozwolonych praktyk, wykorzystywanie swojej pozycji rynkowej. Zmiany mają też zapewnić obecnie funkcjonującym spółdzielniom pracy możliwość przekształcenia w spółki prawa handlowego.
Wśród rozwiązań proponowanych w ustawie są m.in. przepisy pozwalające na sprzedaż i picie piwa oraz napojów o zawartości do 4,5 proc. alkoholu w wagonach restauracyjnych i barowych pociągów w komunikacji krajowej - obecnie można to robić tylko w pociągach międzynarodowych. Projekt ma też doprecyzować zasady leasingu konsumenckiego, by rozszerzyć taką formę sprzedaży.
Zgodnie z projektem ustawa ma wejść w życie w połowie 2011 r.
REKLAMA
REKLAMA