Reforma PFRON niebezpieczna dla przedsiębiorców
REKLAMA
21 września odbędzie się pierwsze sejmowe czytanie projektu nowelizacji ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Z pomysłami legislatorów nie zgadzają się Pracodawcy RP. Dlatego też 16 września organizują debatę, podczas której wyjaśnią, jak szkodliwe w skutkach może okazać się nowe prawo.
REKLAMA
REKLAMA
Zdaniem Magdaleny Janczewskiej, eksperta społeczno-gospodarczego Pracodawców RP, wpływy do budżetu PFRON pochodzą głównie od pracodawców, którzy odprowadzają składkę z tytułu nie zatrudniania osób niepełnosprawnych. Dlatego pracodawcy powinni mieć większy wpływ na jego funkcjonowanie i wydatkowanie, szczególnie że mamy do czynienia z sukcesywnie potęgującym się kryzysem w finansach Funduszu.
System wymaga więc mądrych zmian. Tym bardziej, że zakończyły się już konsultacje społeczne poselskiego projektu, który wprowadza szereg niekorzystnych dla pracodawców rozwiązań mogących wpłynąć negatywnie na nasz rynek pracy - nie tylko zaowocować spadkiem zainteresowania zatrudnianiem niepełnosprawnych pracowników, ale i upadkiem wielu polskich firm.
Zdaniem Pracodawców RP reforma wydatkowania środków z PFRON jest konieczna, ale należy się do niej rzetelnie przygotować. Dlatego trudno zaakceptować obecne tempo i skalę nowelizacji.
Ratowanie budżetu PFRON nie powinno odbywać się kosztem pracodawców i osób niepełnosprawnych - jednoosobowych przedsiębiorców. Zabezpieczenie środków na realizację potrzeb Funduszu nie może się bowiem ograniczać jedynie do cięć różnych form wsparcia dla pracodawców.
Zmniejszenie wsparcia zatrudniania osób niepełnosprawnych o połowę w ciągu dwóch lat zagraża płynności finansowej pracodawców osób niepełnosprawnych. Wiele z proponowanych rozwiązań nawet pojedynczo mocno uderza w ekonomiczne podstawy funkcjonowania przedsiębiorców, szczególnie tych, którzy znacznie zaangażowali się w zatrudnienie osób niepełnosprawnych i mają wysokie wskaźniki zatrudnienia - wyjaśnia Magdalena Janczewska.
Pracodawcy RP mają nadzieję, że dzięki zaplanowanej na 16 września debacie, uda się zahamować prace nad tym niezwykle szkodliwym i nieprzemyślanym projektem.
oprac. Alicja Fal
REKLAMA
REKLAMA