Sejm znowelizował ustawy dotyczące ułatwień podatkowych
REKLAMA
Chodzi o nowelizacje ustaw o: PIT, zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne, CIT i ustawy o niektórych formach wspierania działalności innowacyjnej. Nowele zmierzają do zmniejszenia obciążeń biurokratycznych i zwiększenia wolności gospodarczej.
REKLAMA
REKLAMA
Nowe przepisy dotyczące PIT zakładają, iż samozatrudnieni będą mogli świadczyć usługi dla dawnych pracodawców (odpowiadające ich dawnemu zakresowi obowiązków) bez utraty prawa do opodatkowania liniowym 19-proc. PIT-em, pod warunkiem, że usługi te zaczną świadczyć od kolejnego roku podatkowego. Inne rozwiązanie dotyczące PIT przewiduje podniesienie ze 100 zł do 200 zł limitu zwolnienia dla tzw. prezentów o małej wartości.
Zgodnie z obecnymi przepisami, jeżeli wartość gadżetu reklamowego wręczonego np. klientowi przekracza 100 zł, firma musi złożyć deklarację PIT-8C. Według pierwotnego projektu, przygotowanego przez komisję "Przyjazne Państwo", kwota ta miała wynieść 500 zł. Na tak daleko idącą zmianę nie zgodziło się jednak Ministerstwo Finansów.
Nowelizacja ustawy o PIT i CIT przewiduje, iż możliwe będzie zaliczenie do kosztów uzyskania przychodów podatku VAT należnego od nieodpłatnie przekazanych towarów.
Nowe przepisy wprowadzają zmiany dotyczące przedsiębiorstw prowadzących działalność innowacyjną. Chodzi o ulgę umożliwiającą centrom badawczo-rozwojowym zaliczanie do kosztów uzyskania przychodów środków funduszu innowacyjności wykorzystanych w roku podatkowym, w którym nastąpiło ich przekazanie do funduszu lub w ciągu roku podatkowego następującego po tym roku.
REKLAMA
Obecne przepisy mówią, że w funduszach innowacyjności (stanowiących 20 proc. przychodów) centra badawczo-rozwojowe gromadzą pieniądze na pokrycie kosztów prowadzenia badań i prac rozwojowych oraz kosztów związanych z uzyskaniem patentu na wynalazek. Jednak środki z funduszu niewykorzystane w danym roku podatkowym zalicza się do przychodów.
Z kolei nowela ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne ma dać podatnikom osiągającym przychody z wynajmu np. mieszkania więcej czasu na wybór zryczałtowanej formy opodatkowania.
Według aktualnych przepisów podatnik, który w ciągu roku zaczyna uzyskiwać przychody z najmu, wynajmu lub dzierżawy musi złożyć odpowiednią deklarację najpóźniej na dzień przed uzyskaniem pierwszego przychodu z najmu. Oznacza to, że osoba taka nie może w momencie podpisywania umowy najmu przyjąć żadnych pieniędzy (np. tytułem zaliczki, czynszu za pierwszy miesiąc itp.), ponieważ w takiej sytuacji straci prawo do wyboru zryczałtowanej formy opodatkowania w pierwszym roku uzyskiwania takich przychodów.
Zdaniem komisji "Przyjazne Państwo", która zaproponowała zmianę, podatnicy często nie znają tych zasad i wielu z nich dopiero w urzędzie skarbowym, już po podpisaniu umowy, dowiaduje się, że nie przysługuje im prawo do wyboru zryczałtowanej formy opodatkowania w pierwszym roku wynajmowania mieszkania.
Zgodnie z propozycjami komisji deklaracje będzie można złożyć nie później niż do 20 dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym podatnik osiągnął pierwszy przychód z tego tytułu, albo do końca roku podatkowego, jeżeli pierwszy taki przychód osiągnął w grudniu roku podatkowego.
REKLAMA
REKLAMA