Odliczenia dla aut z kratką na razie zostają
REKLAMA
REKLAMA
Chodzi o projekt założeń do nowelizacji ustawy o VAT, który miał czasowo znieść prawo do pełnego odliczenia VAT w przypadku zakupu auta z kratką i paliwa do takiego samochodu. Wiceminister powiedział, że projekt MF uzyskał wcześniej zgodę Brukseli. "Opinia unijnego komitetu ds. VAT była pozytywna. Dostaliśmy zielone światło z Brukseli dla tego rozwiązania" - powiedział. "Rada Ministrów poprosiła ministra finansów, by jeszcze raz przeanalizował sytuację i przedstawił inne rozwiązania" - wyjaśnił wiceminister.
REKLAMA
Dodał, że problem polega na tym, iż w założeniach znalazły się rozwiązania dotyczące nie tylko odliczenia VAT od samochodów, ale także podwyższające limity, po przekroczeniu których zostaje się podatnikiem VAT oraz przepisy dotyczące wydawania rozporządzeń związanych ze zwolnieniami z prowadzenia kas fiskalnych. Na uregulowanie tej ostatniej kwestii rząd nie ma wiele czasu, gdyż z końcem roku przestaje obowiązywać obecne rozporządzenie.
REKLAMA
Opracowany przez MF projekt założeń do nowelizacji ustawy o VAT miał zmienić zasady odliczenia podatku od paliwa wykorzystywanego do samochodów służbowych. Po ich wprowadzeniu nieopłacalny miał się stać zakup tzw. aut z kratką. 22 grudnia 2008 r. Europejski Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu (ETS) uznał rozpatrując sprawę spółki Magoora, że polskie regulacje VAT są niezgodne z unijnymi. Wyrok umożliwił odliczanie VAT od paliwa do samochodów z kratkami.
Zgodnie z zamiarem MF firma kupująca samochód o masie do 3,5 tony mogłaby odliczyć 60 proc. zawartego w cenie podatku VAT, nie więcej jednak niż 6 tys. zł. Zawieszone miałoby być prawo do odliczenia VAT od paliw do samochodów osobowych. Prawo do odliczenia miałoby przysługiwać tylko w przypadku niektórych samochodów do 3,5 tony, np. typowych samochodów dostawczych, busów czy typu pick-up. Nowe przepisy miałyby obowiązywać czasowo, od początku 2010 r. do końca 2012. Zdaniem MF zmiany miały dać rocznie fiskusowi ok. 1,3 mld zł.
REKLAMA
REKLAMA