Firma powinna pomóc znaleźć nową pracę
REKLAMA
W powiatowych urzędach pracy nie ma jeszcze informacji dotyczących zwiększenia liczby tzw. zwolnień monitorowanych. W takim przypadku pracodawca musi uzgodnić dodatkowo z powiatowym urzędem pracy formy pomocy dla zwalnianych pracowników. Ma ona obejmować w szczególności pośrednictwo w poszukiwaniu pracy, poradnictwo zawodowe i szkolenia. Poza tym pracodawca powinien zapewnić taką pomoc także tym, którzy są w trakcie wypowiedzenia lub w okresie sześciu miesięcy po rozwiązaniu stosunku pracy. Obowiązki te dotyczą tych, którzy zamierzają zwolnić w ciągu trzech miesięcy co najmniej 50 pracowników.
REKLAMA
Zgodnie z ustawą z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (t.j. Dz.U. z 2008 r. nr 69, poz. 415 z późn. zm.) pracodawca realizuje program pomocy za pośrednictwem urzędu pracy lub firmy zewnętrznej.
REKLAMA
- Dla pracodawcy może być niewygodne korzystanie z usług PUP, bo planowane zwolnienia stałyby się informacją publiczną. Dlatego dla prestiżu firmy korzystniejsze może być skorzystanie z usług firmy zewnętrznej - mówi Tomasz Zawiszewski, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Bydgoszczy.
PUP zapewnia pomoc bezpłatnie jeszcze przed planowanymi zwolnieniami. Poza tym nie różni się ona niczym od tej, na którą mogą liczyć bezrobotni, którzy zgłaszają się sami do urzędu pracy. Firmy zewnętrzne dostosowują program pomocy do wymagań pracodawcy, ale za każdego pracownika objętego programem inkasują nawet 1-2 tys. zł.
- Pracodawcy posiadającemu filie lub oddziały w całej Polsce wygodniej jest wynająć firmę zewnętrzną. W przeciwnym razie musiałby uzgodnić program pomocy ze wszystkimi powiatami, w których będą planowane zwolnienia, a także zawiadomić urząd pracy właściwy ze względu na miejsce zarejestrowania firmy - mówi Urszula Murawska, pełniąca obowiązki kierownika działu marketingu w warszawskim powiatowym urzędzie pracy.
KATARZYNA WIŚNIEWSKA
katarzyna.wisniewska@infor.pl
REKLAMA
REKLAMA