REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Polski nie stać na kolejny wolny dzień

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Polski nie stać na kolejny wolny dzień - uważają przedstawiciele Platformy Obywatelskiej i koła SdPl-NL, które opowiedziały się w piątek w Sejmie za odrzuceniem obywatelskiego projektu ustawy o przywróceniu święta Trzech Króli jako dnia wolnego od pracy. Pozostałe kluby chcą skierowania go do dalszych prac w komisjach.

Wniosek o odrzucenie projektu złożyła PO. Głosowanie odbędzie się na kolejnym posiedzeniu Sejmu.

REKLAMA

REKLAMA

"Przywróćmy Polakom to, co zrabowała komuna" - apelował wnioskodawca projektu, pełnomocnik obywatelski, prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki. "Święto Trzech Króli jako jedno z najważniejszych świąt chrześcijańskich powinno być dniem wolnym od pracy. Przyczyną jego wyjątkowego znaczenia jest uniwersalne przesłanie" - mówił w piątek w Sejmie podczas pierwszego czytania projektu.

Posłowie Platformy Obywatelskiej argumentowali, że Polski nie stać na kolejny dzień wolny od pracy. Według Arkadiusza Rybickiego (PO), dodatkowy dzień wolny od pracy oznacza dla PKB minus od 0,3 do 0,4 proc., a to oznacza 4 mld zł mniej dla gospodarki, wpływy do budżetu spadłyby zaś z tego tytułu o ok 1,5 mld zł.

Odnosząc się do tych, a także innych wyliczeń (według różnych wyliczeń kwota ewentualnych strat waha się od 1,5 mld do 6 mld zł), Kropiwnicki oświadczył, że nie wie, skąd się biorą. "Ale wiem, że za metodologię wyliczenia tych strat na I roku studiów stawiam dwóję" - powiedział przypominając, że jest wykładowcą ekonomii.

REKLAMA

Według Rybickiego, skracanie czasu pracy w Polsce jest nieodpowiedzialne. Jak podkreślił, dodatkowy dzień wolny w okresie Świąt Bożego Narodzenia to dodatkowa okazja do tzw. długiego weekendu, który przynosi nieodwracalne skutki ekonomiczne i społeczne. "Praca w Polsce, choć jej jakość rośnie, wciąż jest zbyt mało wydajna" - powiedział.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

"Mniej pracy to biedniejsi ludzie, mniej dochodu narodowego, więcej bezrobotnych i więcej towarzyszących bezrobociu nieszczęść ludzkich" - argumentował. Dodał, że pracujemy nieco ponad 40 godzin w tygodniu, czyli mniej niż rok temu. Oświadczył, że "wyznawanie wiary nie wymaga dni wolnych od pracy".

W trakcie serii pytań, która przerodziła się w debatę nad projektem, posłowie opozycji pytali, dlaczego - skoro dla Platformy Obywatelskiej 6 stycznia jest tak ważnym dniem pracy - rządowe ławy świecą pustkami. "Chcemy rozmawiać, ale w ławach PO właściwie nikogo nie ma. Czy już świętujecie?" - pytał Michał Wojtkiewicz (PiS). Jego zdaniem, wyliczenia o stratach dla polskiej gospodarki to "zwykłe wciskanie kitu".

Tadeusz Tomaszewski (Lewica) zwracając się do posłów PO, powtórzył za Jerzym Kropiwnickim: "Jak będziecie głosować, czy za Piłsudskim, czy za Gomułką?".

Jako wyjątkowy brak szacunku dla obywateli określił wniosek PO i SdPl o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. "Żadna inicjatywa ustawodawcza nie była odrzucona w pierwszym czytaniu. Obywatele w ważnych sprawach chcą się wypowiedzieć, a ich przedstawiciele mają obowiązek ich wysłuchać. Jak mamy rzeczowo rozmawiać, skoro nie ma dziś w Sejmie przedstawicieli rządu?" - pytał.

Tomasz Lenz (PO) wyjaśnił, że premier Donald Tusk i większość ministrów jest obecnie na Ukrainie, gdzie mają spotkanie z Julią Tymoszenko. "Rząd pracuje" - podkreślił. Jego zdaniem, jeśli 6 stycznia będzie dniem wolnym od pracy, Polacy po prostu przedłużą sobie wyjazdy. "Bo tak to niestety jest" - dodał. Pytał, czy posłowie wiedzą, skąd wędrowali Trzej Mędrcy. "Z Iranu. Odbyli ciężką pracowitą podróż" - oświadczył.

"Przywoływanie pamięci Trzech Mędrców jako argument, aby nie przywracać tego święta - takiego numeru ja w życiu nie widziałem!" - wołał z mównicy sejmowej Tadeusz Cymański (PiS). "Czy Gomułka wykreślił to święto? Nie. Ale powiedział: po robocie. Teraz wy mówicie to samo" - stwierdził, zwracając się w stronę posłów PO. "Nie róbcie tego; przestrzegam was, bo marny koniec was czeka" - dodał.

Anna Sikora (PiS) zarzuciła Platformie politykę "odpolszczania". "Nikt inny, tylko wy zmniejszacie lekcje historii, znosicie patriotyczne lektury. Wasza polityka odpolszczania trwa. Polacy z trudem odpowiadają na pytania dotyczące 17 września, 13 grudnia" - mówiła.

"Pozwólmy na godne religijne przeżywanie święta Trzech Króli" - apelowała Elżbieta Rafalska (PiS). Zdaniem Jana Religi (PiS) powrót do święta Trzech Króli to powrót do korzeni chrześcijańskich. "Musimy wrócić do tych korzeni, cała Europa musi do nich wrócić" - oświadczył.

Franciszek Stefaniuk (PSL) także opowiedział się za dalszymi pracami nad projektem. "Jeśli chodzi o współpracę koalicyjną z PO mamy całkowitą swobodę w kwestiach wartości" - uzasadnił odmienne stanowisko PSL od PO.

Izabela Jaruga-Nowacka (Lewica) opowiadając się za dalszymi pracami nad projektem zaznaczyła, że "lewica zawsze popierać będzie te inicjatywy, które służą prawom pracowniczym, a prawo do wypoczynku to podstawowe prawo ludzi pracy". Opowiedziała się za wprowadzeniem zmiany polegającej na możliwości wyboru jednego dodatkowego dnia wolnego przez każdego obywatela. "Każdy weźmie ten dzień i spędzi w taki sposób, jaki jemu jest bliski, np. prawosławni mogą wziąć z okazji Bożego Narodzenia" - dodała.

Podobnie jak Marek Borowski (SdPl-NL i DKP) opowiedziała się za tym, by sprawę ustanowienia dnia wolnego 6 stycznia wprowadzić nie jako projekt ustawy, ale petycję do Episkopatu Polski, by "zgodnie z konkordatem przystąpił do rozmów z rządem na temat rozszerzenia tego wykazu".

Jerzy Kropiwnicki odpowiadając na pytania posłów, podkreślił, że święto Trzech Króli Polacy obchodzili przez tysiąc lat. "Nawet decyzja Gomułki (o wykreśleniu 6 stycznia jako święta państwowego) tego zwyczaju nie zlikwidowała. Kościoły nadal są pełne, ludzie nadal oznaczają kredą drzwi" - mówił.

Odpowiadając na argumenty, że Polski nie stać na kolejny wolny dzień, mówił, że Polacy słyną w Europie z wyjątkowej pracowitości i rzetelności. "Stan jaki jest w Polsce byłby nie do zaakceptowania w jakimkolwiek kraju na zachód od Wisły" - tłumaczył.

Kropiwnicki powołał się na nieżyjącą dziennikarkę włoską, Orianę Falacci, która podkreślała, że fundamentem Europy jest chrześcijaństwo. Powołał się także na przykłady miast, z którymi Łódź jest zaprzyjaźniona. "I w Jerozolimie, i w Tel Awiwie - jak przychodzi jom kippur (jedno z najważniejszych żydowskich świąt pokutnych) - to nawet samochody nie jeżdżą. Dlaczego? Bo ludzie mają świadomość, że to jest element ich tożsamości narodowej i to rzecz bezcenna" - oświadczył.

Kropiwnicki przypomniał, że obecnie jako dzień wolny od pracy święto Trzech Króli obchodzone jest w dziewięciu krajach Unii Europejskiej, m.in. w Niemczech, Grecji, Hiszpanii, Włoszech, Austrii, a także w Szwecji i Finlandii.

Zaznaczył też, zgodnie z konkordatem Polska po porozumieniu z władzami Kościoła może w drodze ustawowej rozszerzać wykaz dni świątecznych będących dniami wolnymi od pracy.

Pod obywatelskim projektem ustawy przywracającym przypadające 6 stycznia święto Trzech Króli jako święto państwowe zebrano 553 259 podpisów. O poparcie tej inicjatywy zwróciło się niedawno w liście do marszałka Sejmu prezydium Konferencji Episkopatu Polski.
Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Firma w Czechach w 2026 roku – dlaczego warto?

Czechy od lat należą do najatrakcyjniejszych krajów w Europie dla przedsiębiorców z Polski, którzy szukają stabilnego, przejrzystego i przyjaznego środowiska do prowadzenia biznesu. W 2025 roku to zainteresowanie nie tylko nie słabnie, ale wręcz rośnie. Coraz więcej osób rozważa przeniesienie działalności gospodarczej za południową granicę – nie z powodu chęci ucieczki przed obowiązkami, lecz po to, by zyskać normalne warunki do pracy i rozwoju firmy.

Faktoring bije rekordy w Polsce. Ponad 31 tysięcy firm finansuje się bez kredytu

Coraz więcej polskich przedsiębiorców wybiera faktoring jako sposób na poprawę płynności finansowej. Z danych Polskiego Związku Faktorów wynika, że po trzech kwartałach 2025 roku firmy zrzeszone w organizacji sfinansowały faktury o łącznej wartości 376,7 mld to o 9,3 proc. więcej niż rok wcześniej. Z usług faktorów korzysta już ponad 31 tysięcy przedsiębiorstw.

PKO Leasing nadal na czele, rynek z wolniejszym wzrostem – leasing w 2025 roku [Gość Infor.pl]

Polski rynek leasingu po trzech kwartałach 2025 roku wyraźnie zwalnia. Po latach dwucyfrowych wzrostów branża wchodzi w fazę dojrzewania – prognozowany roczny wynik to zaledwie jednocyfrowy przyrost. Mimo spowolnienia, lider rynku – PKO Leasing – utrzymuje pozycję z bezpieczną przewagą nad konkurencją.

Bardzo dobra wiadomość dla firm transportowych: rząd uruchamia dopłaty do tachografów. Oto na jakich nowych zasadach skorzystają z dotacji przewoźnicy

Rząd uruchamia dopłaty do tachografów – na jakich nowych zasadach będzie przyznawane wsparcie dla przewoźników?Ministerstwo Infrastruktury 14 października 2025 opublikowało rozporządzenie w zakresie dofinansowania do wymiany tachografów.

REKLAMA

Program GO4funds wspiera firmy zainteresowane funduszami UE

Jak znaleźć optymalne unijne finansowanie dla własnej firmy? Jak nie przeoczyć ważnego i atrakcyjnego konkursu? Warto skorzystać z programu GO4funds prowadzonego przez Bank BNP Paribas.

Fundacja rodzinna w organizacji: czy może sprzedać udziały i inwestować w akcje? Kluczowe zasady i skutki podatkowe

Fundacja rodzinna w organizacji, choć nie posiada jeszcze osobowości prawnej, może w pewnych sytuacjach zarządzać przekazanym jej majątkiem, w tym sprzedać udziały. Warto jednak wiedzieć, jakie warunki muszą zostać spełnione, by uniknąć konsekwencji podatkowych oraz jak prawidłowo inwestować środki fundacji w papiery wartościowe.

Trudne czasy tworzą silne firmy – pod warunkiem, że wiedzą, jak się przygotować

W obliczu rosnącej niestabilności geopolitycznej aż 68% Polaków obawia się o bezpieczeństwo finansowe swoich firm, jednak większość organizacji wciąż nie podejmuje wystarczających działań. Tradycyjne szkolenia nie przygotowują pracowników na realny kryzys – rozwiązaniem może być VR, który pozwala budować odporność zespołów poprzez symulacje stresujących sytuacji.

Czy ochrona konsumenta poszła za daleko? TSUE stawia sprawę jasno: prawo nie może być narzędziem niesprawiedliwości

Nowa opinia Rzecznika Generalnego TSUE Andrei Biondiego może wstrząsnąć unijnym prawem konsumenckim. Po raz pierwszy tak wyraźnie uznano, że konsument nie może wykorzystywać przepisów dla własnej korzyści kosztem przedsiębiorcy. To sygnał, że era bezwzględnej ochrony konsumenta dobiega końca – a firmy zyskują szansę na bardziej sprawiedliwe traktowanie.

REKLAMA

Eksport do Arabii Saudyjskiej - nowe przepisy od 1 października. Co muszą zrobić polskie firmy?

Każda firma eksportująca towary do Arabii Saudyjskiej musi dostosować się do nowych przepisów. Od 1 października 2025 roku obowiązuje certyfikat SABER dla każdej przesyłki – bez niego towar nie przejdzie odprawy celnej. Polskie firmy muszą zadbać o spełnienie nowych wymogów, aby uniknąć kosztownych opóźnień w dostawach.

Koszty uzyskania przychodu w praktyce – co fiskus akceptuje, a co odrzuca?

Prawidłowe kwalifikowanie wydatków do kosztów uzyskania przychodu stanowi jedno z najczęstszych źródeł sporów pomiędzy podatnikami a organami skarbowymi. Choć zasada ogólna wydaje się prosta, to praktyka pokazuje, że granica między wydatkiem „uzasadnionym gospodarczo” a „nieuznanym przez fiskusa” bywa niezwykle cienka.

REKLAMA