Obniżki stóp będą możliwe w 2009 roku
REKLAMA
- Spadek dynamiki PKB z 6,1 w poprzednim kwartale do 5,8 proc. w II kwartale można uznać jeszcze za łagodny. Jednak spadkowa tendencja jest nieuchronna. Stare kraje UE mocniej i dłużej odczuwać będą przejściowe spowolnienie w gospodarce USA. Załamanie się koniunktury w wielu starych krajach UE w połączeniu z mocno przewartościowanym złotym już negatywnie odbija się na polskiej gospodarce, której dynamika w IV kwartale tego roku może spaść do ok. 4 proc.
REKLAMA
Czy coś pana niepokoi w strukturze wzrostu PKB?
- Niepokojące jest powiększanie się w stosunku do poprzedniego kwartału ujemnego wkładu eksportu do PKB. W porównaniu do innych krajów regionu (Czechy, Słowacja, Węgry) nasza gospodarka cechuje się ciągle niską zdolnością eksportową. Zwiększający się przez to deficyt handlu zagranicznego jest głównym powodem szybko rosnącego ujemnego salda na rachunku obrotów bieżących, który już w grudniu może przekroczyć 5 proc. PKB. Na skutek dotychczasowej aprecjacji złotego popyt krajowy jest w coraz większym stopniu zagospodarowywany przez import, a nie krajową wytwórczość. Widoczne jest to w spadku stopnia wykorzystania zdolności produkcyjnych i zahamowaniu w ostatnich miesiącach przyrostów zatrudnienia. Struktura PKB jest korzystna - od kilku kwartałów blisko trzykrotnie szybko rosną inwestycje niż konsumpcja z dochodów osobistych. Dotychczasowe wysokie tempo inwestycji sprzyja jakościowej poprawie technicznego uzbrojenia pracy, a więc tworzy dobre podstawy do przyspieszenia wydajności pracy i zahamowania wzrostu jednostkowych kosztów pracy.
To oznacza, że RPP nie będzie musiała już podnosić stóp?
- Rzeczywiste tempo wzrostu jest już niższe od potencjalnego (czyli takiego, przy którym nie występują napięcia inflacyjne), co powinno skutkować łagodzeniem presji inflacyjnej i powstaniem warunków do stabilizacji stóp procentowych, a w przyszłym roku nawet ich obniżki. Dodatkowo należy mieć na uwadze, że po dokonanych ośmiu kolejnych podwyżkach stóp procentowych, a przede wszystkim w rezultacie szybkiej - w minionych 12 miesiącach - aprecjacji złotego indeks restrykcyjności polityki pieniężnej (MCI) ukształtował się na bardzo wysokim, najwyższym w regionie, poziomie.
Stanisław Nieckarz, członek Rady Polityki Pieniężnej
Rozmawiał Mirek Kuk
REKLAMA
REKLAMA