Za niedopracowane zmiany dla kas fiskalnych zapłaci podatnik
REKLAMA
ROZMOWA
REKLAMA
• W przedstawionym do konsultacji społecznych projekcie rozporządzenia dotyczącego warunków technicznych dla kas fiskalnych jest kilka zawiłości, z którymi Ministerstwo Finansów powinno się zmierzyć przed jego zatwierdzeniem. Wyjaśnijmy, jakie nieścisłości pojawiły się w projekcie?
- W paragrafie 2.2 pkt 3 zaproponowano, by urządzenia kasowe miały wyłącznie połączenie przewodowe z komputerem, zapominając jednak o całej gamie popularnych, bezpiecznych, uniwersalnych i bezprzewodowych technologii komunikacji typu Bluetooth czy Wi-Fi.
• Jakie wady mają połączenia kablowe?
REKLAMA
- Połączenia kablowe są podatne na uszkodzenia mechaniczne gniazd elektronicznych, ciągłe rozłączanie i ponowne podłączanie zewnętrznych interfejsów kasy może być powodem licznych awarii, uszkodzeń wywołanych przez nieumiejętne operacje prowadzone przez personel obsługujący kasę.
• W par. 4.1 pkt 10 projektu wprowadza się wymóg, aby łączna kwota należności drukowana na paragonie miała druk wytłuszczony o wysokości stanowiącej co najmniej 150 proc. wysokości znaków zastosowanych w pozostałej części fiskalnej paragonu. To chyba dobry pomysł? Paragony będą czytelniejsze.
- Rzeczywiście intencja wprowadzenia tego przepisu to chęć poprawy przejrzystości paragonów. Niestety przepis ten jednocześnie eliminuje całkowicie z rynku wszystkie znane igłowe mechanizmy drukujące z powodu ograniczeń technicznych, jakie niesie ze sobą maksymalna wysokość głowicy drukarki igłowej.
• Czyli podatnicy będą potrzebowali nowych mechanizmów drukujących?
- Tak. Wszystkie urządzenia będą musiały korzystać z innych mechanizmów, termicznych, atramentowych (patent Olivetti).
• Kolejne ciekawe rozwiązanie zawarto w par. 4 pkt 4, który ogranicza możliwość wystawiania faktur przez bezobsługowe urządzenia fiskalne. Jakie będą skutki tego przepisu?
- Ten pomysł może znacznie ograniczyć rozwój wielu usług samoobsługowych. Opłata za usługi parkingowe czy hotelarskie, wnoszenie opłaty za postój w automacie czy za pokój hotelowy w automatycznej recepcji, na które podatnik chciałby otrzymać bezzwłocznie fakturę VAT, będą dalej niemożliwe.
• Resort finansów proponuje wydłużenie wykonywania przeglądów okresowych kas z 12 do 24 miesięcy. Czy to dobry pomysł?
REKLAMA
- Ten przepis będzie miał wpływ na pogorszenie jakości usług serwisu kas fiskalnych świadczonych dla podatników przez lokalne serwisy. Firmy serwisowe poza normalną komercyjną działalnością gospodarczą zobligowane są również do świadczenia wielu usług nieodpłatnych, na każde żądanie urzędów skarbowych czy izb skarbowych. Serwisant nie może odmówić stawienia się do wykonania takich nieodpłatnych czynności serwisowych np. w czasie kontroli kasy pozostającej pod jego opieką.
Koszt pracy serwisanta, dojazd na miejsce kontroli, inne koszty administracyjne, koszty tych wszystkich niezamówionych przez nikogo usług są niejako refundowane w postaci obowiązkowych i płatnych przeglądów ustawowych, koniecznych do przeprowadzania w kasach fiskalnych co 12 miesięcy.
• Czy to oznacza, że prowadzenie serwisów może stać się nieopłacalne?
- Niestety tak. Nastąpi odpływ firm serwisowych z rynku lub przebranżowienie, a w efekcie użytkownik kasy za gorszą jakość serwisu zapłaci o wiele więcej.
• Straty poniosą więc podatnicy.
- Oczywiście. Podatnik na tym straci, mimo że realnie rzadziej będzie wykonywać płatne przeglądy ustawowe.
• Projekt rozporządzenia przewiduje, że zostanie utrzymany trzyletni okres ważności decyzji ministra finansów dopuszczających dany model kasy do obrotu gospodarczego, do stosowania przez podatników. To powinna być dobra wiadomość dla przedsiębiorców?
- Nie do końca. Konieczność przeprowadzania procedury uzyskania decyzji co trzy lata z uwzględnieniem faktu, że średnio wydanie decyzji trwa ok. 12 miesięcy, hamuje rozwój oferty kas rejestrujących na polskim rynku. Powstają też straty nadzwyczajne wywoływane zamrożeniem magazynów gotowych do sprzedaży urządzeń czekających na ponowne wydanie decyzji. Za wszystko płaci podatnik.
Fot. Marek Matusiak
• DORIAN LISZCZ
od ponad 10 lat zawiązany z branżą kas fiskalnych, kierujący działami kas fiskalnych firm Telestar, Apollo, prezes i członek zarządów spółek Elcom-Polska, obecnie GMTR
GMTR - polski producent nowoczesnych kas i drukarek fiskalnych trzeciej generacji, również z kopią elektroniczną, produkujący fiskalne i elektroniczne repliki starych kas sklepowych z homologacją MF.
Rozmawiała Ewa Matyszewska
REKLAMA
REKLAMA