REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

System podatkowy Unii nie jest ziemią obiecaną

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Ewa Matyszewska
Ewa Matyszewska

REKLAMA

Przedsiębiorcy uważają, że wspólnotowy system podatkowy jest lepszy niż polski. To mylne przekonanie. Poddanie się woli ustawodawcy unijnego nie doprowadzi polskich podatników do ziemi obiecanej.

Z badań statystycznych wynika, że większość przedsiębiorców skłonna jest zaakceptować wprowadzenie w Polsce jednolitego, unijnego systemu opodatkowania CIT. Zapewne respondenci uważają, że polski system podatkowy jest zły, a unijny byłby lepszy. Czy rzeczywiście skopiowanie rozwiązań wspólnotowych poprawiłoby sytuację polskich przedsiębiorców?

REKLAMA

REKLAMA

- Szanse są nikłe. Słabością polskiego systemu podatkowego jest nie tylko słaba jakość prawa, ale przede wszystkim jego stosowanie. Główną winę za taki stan rzeczy ponosi polityka przyjęta przez władze skarbowe na początku lat dziewięćdziesiątych. Urzędnikom wpojono przekonanie, że gole należy strzelać tylko do jednej bramki - bramki podatnika.

A co z zasadą obiektywizmu?

- Zasada obiektywizmu teoretycznie obowiązująca na mocy przepisów o postępowaniu administracyjnym stała się tylko pustym hasłem. W imię walki o pieniądze obywateli stosowano dogmatyczną wykładnię literalną przepisów, tj. wykorzystywano każdy skrawek papieru zapisany prawem, aby uzasadnić pobór podatków, często w sytuacjach absurdalnych. Jeżeli aparat skarbowy napotykał opór, zmieniano przepisy tak, aby potwierdzić istnienie wyimaginowanych koncepcji fiskalnych (np. przychód z tytułu nieodpłatnych świadczeń). Ponieważ przepisów jest dużo, łatwo przy takim podejściu o wiele punktów zaczepienia, na których budowano ekstensywne fiskalne teorie. Postawę taką można by zrozumieć, gdyby stosowano ją konsekwentnie.

REKLAMA

Czy tak nie było?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

- Nie. Gdy ustawodawca podatkowy nie objął zakresem dominium skarbowego obszaru, który miał być objęty, urzędnicy powoływali się na oczywistą wolę ustawodawcy i pobierali podatek, nawet jeżeli pozostawało to w sprzeczności z brzmieniem przepisów.

Ale przecież teraz fiskus jest bardziej wyrozumiały i wręcz pozytywnie nastawiony do podatnika?

- Obecnie, trzeba to obiektywnie przyznać, sytuacja poprawiła się, ale nie na tyle, aby duch tępego fiskalizmu odszedł w zapomnienie.

Niestety, również jakość naszego prawa nie jest najlepsza.

- Rzeczywiście naszemu ustawodawcy pisanie prawa nie leży. Błędem byłoby jednak uważać, że jest to tylko i wyłącznie polska specyfika. Zaręczam, że przepisy podatkowe państw UE są nie mniej skomplikowane. Czasami nawet bardziej. Myli się ten, kto sądzi, że poddanie się woli ustawodawcy unijnego doprowadzi polskich podatników do ziemi obiecanej. Tamtejszy ustawodawca, mimo że może mądrzejszy, bardziej doświadczony i uważny, popełnia błąd pychy.

Na czym on polega?

- Ustawodawca wierzy, że wraz z przyrostem mądrości, doświadczenia i skrupulatności jego twórczość zyskiwać będzie na jakości, a udręka podatnika będzie maleć. Jest dokładnie odwrotnie. Filozoficznie rzecz ujmując, poszerzanie zakresu wiedzy poszerza zarazem zakres naszej niewiedzy. Rzeczywistość, która nas otacza, jest bezkresna i żadną wiedzą nie sposób jej objąć. W mikroskali podatkowej oznacza to, że próba oparcia systemu fiskalnego na założeniu, że przepisy obejmą całość zachowań społeczno-ekonomicznych, z czego jedne rodzić będą obowiązek podatkowy, a inne nie, z góry skazane jest na niepowodzenie.

Mimo to takie próby są ciągle podejmowane.

- Tak. Współcześni ustawodawcy odurzeni swoją wiedzą i doświadczeniem wplatają wątek podatkowy w każdą sferę naszego życia, wierząc, że tym razem czynią to jasno i klarownie.

Ale to nie powinno chyba dziwić, podatki lub parapodatki płacone są praktycznie od wszystkiego.

- Podatki płaci się od dochodów, bogactwa, psów (ale nie kotów), kupowania i sprzedawania, umierania, wyjazdu na wakacje, obdarowywania bliźnich, oglądania TV, wyrabiania prawa jazdy. Co więcej, zaborczość fiskalna jest tak dalece zakorzeniona, że nawet gdy nam doskwiera, złorzeczymy i postulujemy zmiany, ale przyjmujemy dogmat, że co do zasady tak musi być.

Czy w polskich regulacjach znajdziemy przykłady takiego podejścia?

- Oczywiście. Ilustracją takiego podejścia jest zamieszanie z opłatą skarbową od pełnomocnictw. Dotąd płacono opłatę od pełnomocnictw za pomocą znaków skarbowych. Rząd w ramach ułatwiania życia podatnikom zlikwidował znaki i zastąpił je wpłatami na rachunek bankowy. Szybko się okazało, że nowy system jest po wielekroć bardziej skomplikowany i podniosły się głosy wskazujące na potrzebę dalszej kosmetyki przepisów. Zgłoszono różne pomysły, ale ostatecznie wrócono do starej koncepcji i w ten sposób problem rozwiązano. Jednak nikt nie zadał pytania, czy opłata skarbowa jest w ogóle potrzebna?

Prawdziwą zmorą współczesnych systemów podatkowych są podatki dochodowe. Dlaczego?

- Ojcem chrzestnym tego obciążenia był Adam Smith, czołowy myśliciel liberalny. Paradoksem jest, że to właśnie z kręgów liberalnych płynie najcięższa krytyka tego podatku. Ale jest to paradoks pozorny. Podatki dochodowe, przy wszystkich swoich wadach, mają jedną zaletę - generują pokaźne wpływy do budżetu. Ponieważ członkowie społeczeństw w gospodarkach rynkowych w normalnych warunkach systematycznie pomnażają swoje bogactwo, to wpływy z określonego procentu tych dochodów będą na tyle znaczące, aby duża część kosztów realizacji zadań publicznych była pokryta. Podatek dochodowy ma jednak wiele wad.

Jakich?

- Jest niesprawiedliwy, kosztowny w poborze, podatny na manipulacje, skomplikowany. Do niedawna trzeba było z tymi wadami się pogodzić. Jednak sytuacja się zmieniła, gdy na polu fiskalnych instytucji pojawił się groźny konkurent - VAT. Obecnie w większości rozwiniętych państw wpływy z VAT zrównały się lub nawet przewyższyły wpływy z CIT i PIT. Przewagę VAT nad podatkami dochodowymi ilustruje widoczne na przestrzeni ostatnich lat obniżenie stawek tych drugich. W zakresie CIT średnia stawka w Unii waha się pomiędzy 15 a 30 proc. z tendencją malejącą, podczas gdy jeszcze kilka lat temu 40 proc. było żelaznym standardem. W zakresie PIT coraz większą popularność zyskuje podatek liniowy, na razie w państwach nowej Unii.

Ale przecież nie można podatków dochodowych zastąpić VAT?

- Wobec przewagi VAT nad PIT i CIT zastąpienie tych drugich pierwszym wydaje się mieścić w duchu smithowskiego pragmatyzmu. Różnica pomiędzy VAT i podatkami dochodowymi polega na tym, że VAT sięga do naszej kieszeni nie na etapie, kiedy zarabiamy, lecz kiedy wydajemy. Oznacza to, że obecnie dzielimy się z fiskusem na raty - najpierw gdy pieniądze zarobimy, a następnie gdy je wydajemy. W akademickim modelu można by postulować uproszczenie - zostawmy w spokoju wypłatę obywateli i opodatkujmy ich wyższą stawką, kiedy pójdą na zakupy.

Czy jednak efekt byłby taki sam?

- Efekt powinien być taki sam, z tym że proces poboru byłby prostszy. W zapłatę CIT i PIT wplątani są wszyscy. Zapłatę VAT obsługują tylko sprzedawcy towarów i usług. VAT mimo pozornego skomplikowania jest w większym stopniu oparty na kryteriach obiektywnych, jego pobór jest mniej dolegliwy i co najważniejsze, zawiera mechanizmy samokontroli. Niestety, prawda ta nie jest powszechnie akceptowana.

Rozmawiała EWA MATYSZEWSKA

ARKADIUSZ MICHALISZYN

prawnik, partner w CMS Cameron McKenna

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Gdy przedsiębiorca jest w trudnej sytuacji, ZUS może przejąć wypłatę zasiłków

Brak płynności finansowej płatnika składek, który zatrudnia powyżej 20 osób, może utrudniać mu regulowanie świadczeń na rzecz pracowników. Takimi świadczeniami są zasiłek chorobowy, zasiłek macierzyński czy świadczenie rehabilitacyjne. W takiej sytuacji Zakład Ubezpieczeń Społecznych może pomóc i przejąć wypłatę świadczeń. Potrzebny jest jednak wniosek płatnika lub ubezpieczonego.

Pracodawcy będą musieli bardziej chronić pracowników przed upałami. Zmiany już od 1 stycznia 2027 r.

Dotychczas polskie prawo regulowało jedynie minimalne temperatury w miejscu pracy. Wkrótce może się to zmienić – rząd przygotował projekt przepisów wprowadzających limity także dla upałów. To odpowiedź na coraz częstsze fale wysokich temperatur w Polsce.

Przywództwo to wspólna misja

Rozmowa z Piotrem Kolmasem, konsultantem biznesowym, i Sławomirem Faconem, dyrektorem odpowiedzialnym za rekrutację i rozwój pracowników w PLL LOT, autorami książki „The Team. Nowoczesne przywództwo Mission Command”, o koncepcji wywodzącej się z elitarnych sił specjalnych, która z powodzeniem sprawdza się w biznesie

Rośnie liczba donosów do skarbówki, ale tylko kilka procent informacji się potwierdza [DANE Z KAS]

Jak wynika z danych przekazanych przez 16 Izb Administracji Skarbowej, w I połowie br. liczba informacji sygnalnych, a więc tzw. donosów, skierowanych do jednostek KAS wyniosła 37,2 tys. Przy tym zestawienie nie jest pełne, bowiem nie zakończył się obowiązek sprawozdawczy urzędów skarbowych w tym zakresie. Zatem na chwilę obecną to o 4,2% więcej niż w analogicznym okresie 2024 roku, kiedy było ich 35,7 tys. Natomiast, zestawiając tegoroczne dane z tymi z I połowy 2023 roku, widać wzrost o 6%. Wówczas odnotowano 35,1 tys. takich przypadków. Poniżej omówienie dotychczasowych danych z Krajowej Administracji Skarbowej.

REKLAMA

Wygoda, bezpieczeństwo, prestiż – trzy filary nowoczesnego biznesu

Cyfryzacja, zielona transformacja i konieczność reagowania na coraz szybsze zmiany rynkowe sprawiają, że współczesnym firmom potrzebne są nie tylko tradycyjne narzędzia finansowe. Przedsiębiorcy oczekują nowoczesnych rozwiązań, które usprawnią zarządzanie biznesem, oszczędzą czas i zminimalizują ryzyko. Bank BNP Paribas odpowiada na te potrzeby, oferując innowacyjne pakiety rachunków oraz prestiżową kartę Mastercard Business World Elite. To narzędzia, które pomagają firmom z różnych branż - od e-commerce, przez usługi i budownictwo, aż po handel międzynarodowy - zachować stabilność i skutecznie rozwijać biznes.

Webinar: Architekci zmiany

Jak dobrać zespół, który skutecznie przeprowadzi transformację?

Ponad 156 mln zł na zagraniczną ekspansję firm! PARP ogłasza wyniki naboru "Promocja marki innowacyjnych MŚP"

Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) opublikowała wyniki naboru w konkursie „Promocja marki innowacyjnych MŚP”, realizowanym w ramach programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki (FENG). Wsparcie trafi do 183 projektów na łączną kwotę ponad 156 mln zł, które pomogą polskim przedsiębiorstwom w promocji produktów i usług na rynkach międzynarodowych.

Kim jest rzecznik patentowy i jak wspiera przedsiębiorców?

Do 5 września trwa nabór na aplikację rzecznikowską. To ścieżka kariery m.in. dla absolwentów kierunków prawniczych, technicznych i ścisłych. Problem w tym, że wielu studentów nie ma świadomości, że taki zawód zaufania publicznego istnieje i jaka jest jego rola. W Polsce jest dziś 1 tys. rzeczników patentowych.

REKLAMA

Weto prezydenta dla ustawy wiatrakowej a weto dla ustawy o deregulacji w energetyce

Jakie znaczenie ma weto prezydenta dla ustawy wiatrakowej? Najbardziej poszkodowani są mieszkańcy posiadający domy w bezpośrednim sąsiedztwie farm wiatrowych. Mieli otrzymać nawet do 20 tys. zł do podziału dla mieszkańców posiadających nieruchomości w promieniu 1 km od turbiny. Natomiast bardziej problematyczne dla rozwoju OZE jest weto dla Ustawy o deregulacji w energetyce.

Poławianie pereł. W jaki sposób łączyć technologię z autentycznością, by pozyskiwać jak najlepszych kandydatów?

Wyobraź sobie świat, w którym rekrutacja to już nie tylko „polowanie” na talenty, lecz dynamiczny ekosystem przewidywania i kreowania przyszłości organizacji. To scena, na której algorytmy AI nie tylko analizują CV, ale z chirurgiczną precyzją tropią osoby, które za moment zmienią rolę. Czy rekruterzy są gotowi na to, by wykorzystać potencjał AI mądrze, z korzyścią zarówno dla firmy, jak i kandydata?

REKLAMA