MFW ostrzega przed gwałtownym spadkiem kursu dolara
REKLAMA
REKLAMA
Przedstawiciel MFW ostrzegł, że wartość amerykańskiej waluty może się drastycznie obniżyć, to zaś mogłoby spowodować osłabienie zaufania do amerykańskich aktywów.
Rodrigo de Rato - który właśnie odchodzi ze stanowiska szefa MFW - stwierdził, że dotychczas deprecjacja dolara przebiegała spokojnie, przestrzegł jednak przed ryzykiem jego masowej wyprzedaży, która spowodowałaby osłabienie tempa wzrostu głównych gospodarek świata.
REKLAMA
Wydaje się, że niebezpieczeństwo niekontrolowanego spadku kursu amerykańskiej waluty wzrosło w ostatnich dniach, ponieważ MFW nie powiodło się uzgodnienie wewnętrznych reform, które miały umożliwić odgrywanie przez tę instytucję znaczniejszej roli w zajmowaniu się nierównowagą w skali globalnej.
- Dotychczas ruchy kursów walut następowały w sposób uporządkowany i zgodnie z ich fundamentalną wartością. Teraz istnieje jednak ryzyko niekontrolowanego spadku dolara, który może być wywołany przez utratę zaufania do aktywów w amerykańskiej walucie - albo sama obniżka notowań dolara doprowadzi do takiej utraty zaufania - mówił Rato.
Hank Paulson, amerykański sekretarz skarbu, uważa, że MFW powinien nadal starać się, żeby jego nadzór nad polityką kursową krajów członkowskich był bardziej skuteczny.
- Pracownicy MFW powinni zakasać rękawy, przeprowadzić dogłębne analizy i przedstawić wnioski. Bez skutecznego nadzoru nad polityką kursową reformy tej instytucji byłyby pustym dźwiękiem - mówił sekretarz skarbu USA.
Zarówno on, jak i inni ministrowie finansów krajów G7 domagali się podczas weekendowego spotkania, by Chiny zezwoliły na szybsze wzmocnienie swojej waluty - juana.
Niektórzy politycy wyrazili również zaniepokojenie faktem, iż koszty spadku wartości dolara w nieproporcjonalnie dużym stopniu dotyczą głównie euro i dolara kanadyjskiego, nie zaś waluty krajów azjatyckich, w tym właśnie juana.
Rodrigo de Rato ostrzegł, że utrzymanie się tej tendencji mogłoby osłabić wzrost gospodarczy w tych krajach i spowodować zwiększenie poparcia dla populistycznej polityki gospodarczej.
REKLAMA
Zdaniem ustępującego szefa MFW istnieje ryzyko, że umocnienie walut krajów, których kurs kształtuje się swobodnie - w tym także euro - może osłabić ich perspektywy wzrostu gospodarczego, a wówczas mogą się tam nasilić dążenia protekcjonistyczne.
Wezwał on kraje członkowskie MFW do wprowadzenia działań, mających na celu zmniejszenie nierównowagi bilansów rozrachunków bieżących w skali globalnej, zastrzegając jednocześnie, że doprowadzenie do takiej korekty powinno być osiągnięte środkami innymi niż polityka kursowa.
MFW będzie jednak trudniej starać się o większe zrozumienie poszczególnych rządów dla skoordynowanej akcji w tej sprawie, gdyż członkom tej instytucji nie udało się porozumieć co do formuły, która dawałaby większe uprawnienia szybko rozwijającym się krajom „wschodzącym”.
Eoin Callan
Tłum. A.G.
REKLAMA
REKLAMA