Unia Europejska zaostrza normy emisji CO2 z samochodów
REKLAMA
REKLAMA
Parlament ma też zalecić wprowadzenie ostrzejszych zasad reklamy samochodów, podobnych do ostrzeżeń o szkodliwości dla zdrowia na opakowaniach papierosów. Projekt przewiduje, że producenci będą musieli przeznaczyć co najmniej 20 proc. powierzchni reklamowej na informację o emisji CO2.
Ustawodawcy są gotowi rozpocząć dziś debatę nad raportem w sprawie unijnej strategii ograniczenia emisji CO2 z pojazdów mechanicznych i do głosowania nad tym dokumentem w środę. Wynik głosowania nie ma mocy wiążącej, ale płynące z niego wnioski mają istotne znaczenie, ponieważ ostatecznie przyjęte akty prawne podlegają zatwierdzeniu przez Parlament Europejski.
REKLAMA
Chris Davies, brytyjski eurodeputowany odpowiedzialny za przygotowanie raportu, przedstawił dziennikarzom swoją propozycję. Przewiduje ona, że koncerny samochodowe zostaną zobowiązane do redukcji emisji CO2 średnio do 125 g/km, wyłącznie poprzez rozwiązania technologiczne.
Wcześniej KE zgodziła się na zobowiązanie producentów samochodów do ograniczenia średniej emisji do 130 g/km tylko poprzez zmiany technologii i - dodatkowo - o 10 g/km poprzez uzupełniające rozwiązania, takie jak wskaźniki zmiany biegów czy wzrost zużycia biopaliw. Ostateczny projekt zostanie ogłoszony w grudniu i będzie wymagał zatwierdzenia przez Parlament Europejski i rządy krajów członkowskich.
- Część przypadająca na przemysł będzie ambitna - zapowiedział Davies, zwolennik przedłużenia ostatecznego terminu z 2012 do 2015 roku.
- Chcę, by było jasne, czego oczekujemy od przemysłu, ale uważam, że 2012 rok to zbyt wcześnie - oświadczył.
Raport zawiera także wniosek o wprowadzenie planu obrotu emisjami CO2, z karami za przekroczenie przyznanej kwoty i punktami dla tych, którzy zmieścili się poniżej limitu. Uważa się, że Komisja wolałaby ryczałtowe kary, naliczane za każdy samochód.
Bruksela wprowadza przepisy dotyczące redukcji emisji CO2 w produkcji samochodów po tym, jak koncerny samochodowe nie sprostały dobrowolnym ograniczeniom.
Obecnie średnia emisja w przemyśle motoryzacyjnym wynosi około 160 g/km.
Acea, europejskie lobby producentów samochodów, nie chce wypowiadać się na temat raportu do czasu głosowania w środę.
REKLAMA
Przemysł twierdzi, że projekt przepisu o redukcji emisji CO2 nie uwzględnia dostatecznie gustów konsumentów, którzy wolą duże samochody, i że spowoduje utratę miejsc pracy. Oczekuje się, że producenci samochodów zgłoszą sprzeciw wobec proponowanych ograniczeń reklamy.
Niektóre europejskie kraje zaczynają pracę nad dobrowolnymi kodeksami reklamy albo przepisami regulującymi zasady reklamowania samochodów jako przyjaznych środowisku. W ubiegłym tygodniu Norwegia ograniczyła prawo producentów do posługiwania się w reklamie określeniami takimi, jak ekologiczny i czysty.
John Reed
Tłum. E.G.
REKLAMA
REKLAMA