REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Duża kasa nie dla małych i średnich

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Małe i średnie przedsiębiorstwa nie będą miały szans zdobycia unijnych pieniędzy z programu "Innowacyjna gospodarka" - alarmują organizacje pracodawców. Obawiają się, że unijna kasa zasili państwowych molochów.

Małe i średnie przedsiębiorstwa nie będą miały szans zdobycia unijnych pieniędzy z programu "Innowacyjna gospodarka" - alarmują organizacje pracodawców. Obawiają się, że unijna kasa zasili państwowych molochów.

Program operacyjny "Innowacyjna Gospodarka" (PO IG) rząd przyjął 19 grudnia 2006 r. To jeden z najważniejszych unijnych programów, które Polska będzie realizować w latach 2007-13. Na wsparcie innowacyjności w gospodarce trafi 9,7 mld euro - 8,3 mld z Unii, reszta z budżetu państwa.

Z tych kwot będą mogły korzystać przedsiębiorstwa, instytucje otoczenia biznesu, a także placówki naukowe świadczących firmom usługi o wysokiej jakości. Najważniejszą częścią programu ma być wsparcie innowacyjnych projektów przedsiębiorstw, np. zakup nowych linii technologicznych, rozbudowę zakładu czy zastosowanie technologii ekologicznych. Na te cele przeznaczono w ramach programu 3,3 mld euro.

W założeniach PO IG pieniądze te miały trafić głównie do małych i średnich przedsiębiorstw. "Brak wystarczających środków własnych oraz trudności w pozyskaniu środków finansowych na nowe inwestycje, w szczególności przez małe i średnie przedsiębiorstwa, sprawiają, iż tylko niewielki odsetek przedsiębiorstw działających na terenie Polski może zostać zaliczony do grupy innowacyjnych. (...) W związku z powyższym należy opracować takie zasady ubiegania się o środki, aby na równych zasadach konkurowały małe, średnie i duże firmy (dotychczasowa dominacja dużych firm)" - czytamy w założeniach do programu opracowanych przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego.

Według definicji Unii małe i średnie firmy to te, które zatrudniają mniej niż 250 pracowników i których roczne obroty nie przekraczają 50 mln euro.

Prawdopodobnie jednak polskie małe i średnie firmy będą miały problemy, aby skorzystać z dobrodziejstw programu "Innowacyjna gospodarka". Minimalną wartość projektu PO IG, rząd określił na 2 mln euro. W trakcie konsultacji programu organizacje przedsiębiorców wielokrotnie podnosiły, że to granica zbyt wysoka.

- Dla małych i średnich firm ten próg jest zdecydowanie za wysoki, one się do tych pieniędzy nie dopchają - stwierdza Zbigniew Canowiecki, przewodniczący Pomorskiej Rady Przedsiębiorczości. - Na Pomorzu jest bardzo wiele firm, które mają bardzo innowacyjne projekty, ale na milion, 2 miliony zł. Na zakup nowych technologii - aż za 8 czy więcej milionów ich po prostu nie stać.

- Postulowaliśmy, aby ten próg wynosił 2 mln, ale złotych, a nie euro - mówi Marzena Chmielewska z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan". - Dla małych firm to poprzeczka zbyt wysoka, bo nie mają one takiego kapitału.

- Jesteśmy za obniżeniem tej granicy - dodaje profesor Artur Nowak-Far, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich. - ona oznacza wsparcie dla dużego biznesu, a nie dla małego i średniego. Tymczasem badania pokazują, że w polskim modelu przedsiębiorczości to właśnie małe i średnie firmy mają najwięcej innowacyjnych projektów. Osobiście poznałem wiele takich pomysłów, ale przy takiej granicy nie będą one mogły być zrealizowane.

Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zapewnia jednak, że program będzie wspierał przedsiębiorców bez względu na ich wielkość i nie widzi zagrożenia, że pieniądze trafią tylko do dużych firm. - Próg 2 mln euro ma na celu zapobieżenie rozdrobnieniu środków oraz wsparcie inwestycji innowacyjnych, zgodnie z charakterem programu - mówi Monika Niewinowska, rzecznik prasowy ministerstwa.

Przedsiębiorcy obawiają się jednak, że pieniądze z PO IG pójdą głównie do dużych państwowych firm. - Ja się obawiam, że dostaną je kopalnie albo taki KGHM - mówi prof. Artur Nowak-Far. - To by było wzmacnianie silnych firm kosztem małych posiadających dobre projekty.

- Jeśli jakaś duża państwowa firma stworzy ciekawy innowacyjny projekt, to niech dostanie na to pieniądze. Jednak jeśli pójdą one na kopalnie, to będziemy się temu sprzeciwiać - dodaje Marzena Chmielewska.

Ministerstwo: granica 2 mln euro nie oznacza, że małe i średnie firmy w ogóle nie skorzystają z unijnych funduszy. Na swoje małe projekty będą mogły się ubiegać o pieniądze z 16 programów regionalnych. Przeznaczono na nie blisko 16 mld euro, z czego ok. jedna piąta ma pójść na wsparcie małych i średnich firm. Niebawem rozpoczną się negocjacje założeń PO IG pomiędzy polskim rządem a Komisją Europejską.

- Trzeba zainteresować tym problemem Komisję Europejską, aby obniżyła ten wysoki na polskie warunki próg - mówi nam Janusz Lewandowski, europoseł, wiceprzewodniczący Komisji Budżetowej Parlamentu Europejskiego. - Najwyraźniej widać, że rząd nie wyciągnął wniosków z programu "Wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw realizowanego w latach 2004-2006. on też miał być skierowany do małych i średnich firm, a skorzystały na nim głównie giganty, jak KGHM, i filie spółek węglowych. Teraz powielamy ten sam błąd.

Zdaniem Lewandowskiego pomoc unijna skierowana była od początku dla firm pozbawionych zewnętrznego finansowania i dzięki tej pomocy swoje potęgi gospodarcze zbudowały Francja i Włochy.

- Preferowanie dużych i bardzo dużych firm jest sprzeczne z ideą unijnej pomocy dla przedsiębiorstw. Duże firmy mają wystarczający kapitał, mogą wejść na giełdę i dysponują o wiele większymi możliwości uzyskania kredytów. Małe i średnie firmy, innowacyjne inwestycje mogą przeprowadzać tylko z bieżących, niskich dochodów. Giełda jest dla nich za trudna, a banki często odmawiają kredytów - mówi Lewandowski.
Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: gazeta.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Spółka partnerska w Wielkiej Brytanii jako alternatywa dla spółki limited

Wielka Brytania od lat przyciąga przedsiębiorców z całego świata nie tylko stabilnym systemem prawnym, ale również elastycznością form prowadzenia działalności gospodarczej. Choć najczęściej wybieraną strukturą jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (Ltd), coraz więcej inwestorów interesuje się również mniej znaną, lecz bardzo atrakcyjną formą - spółką partnerską typu Limited Partnership (LP). Dla wielu może ona stanowić interesującą alternatywę - szczególnie w kontekście międzynarodowej optymalizacji podatkowej i działań inwestycyjnych.

Przedsiębiorcy: wyższe koszty w 2026 r., wzrost składek ZUS o ok. 1836 zł rocznie

Od 2026 r. przedsiębiorcy będą płacili o kilkaset złotych więcej - alarmuje Północna Izba Gospodarcza. Wzrost składek ZUS najbardziej odczują małe firmy, ale to nie jedyne koszty prowadzenia działalności.

Czy w fundacji rodzinnej beneficjent (córka fundatora) może być zatrudniona na podstawie umowy o pracę jako osoba zarządzająca mieniem fundacji?

W naszej ocenie beneficjent fundacji rodzinnej może być zatrudniony na podstawie umowy o pracę. Obowiązujące przepisy prawa nie zakazują takiego rozwiązania, a nadto zawarcie umowy o pracę z beneficjentem nie mieści się w katalogu tzw. ukrytych zysków ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych.

Czy fundacja rodzinna może zajmować się najmem krótkoterminowym? Czy nieruchomości muszą być wprowadzone do fundacji?

W celu wynajmu nieruchomości przez fundację rodzinną, konieczne jest uprzednie nabycie przez nią prawa własności (lub innego tytułu prawnego) do tych nieruchomości. W praktyce możliwe jest to m.in. poprzez dokonanie darowizny, wniesienie mienia w formie aportu (np. w ramach przedsiębiorstwa lub jego zorganizowanej części) albo odpłatne zbycie nieruchomości na rzecz fundacji rodzinnej.

REKLAMA

Restrukturyzacja to szansa na przetrwanie firmy [WYWIAD]

W obliczu rekordowego zadłużenia firm, zatorów płatniczych i rosnących kosztów prowadzenia działalności, coraz więcej przedsiębiorców szuka alternatywy dla upadłości. Dziś restrukturyzacja przestaje być ostatecznością, a staje się świadomą decyzją biznesową. Zamiast zamykać firmę – można ją uratować. O tym, kiedy warto sięgnąć po to narzędzie, jakie korzyści niesie i dlaczego nie trzeba się go bać, rozmawiamy z Mateuszem Haśkiewiczem z firmy HDRU.

W świadomej podróży po spokój

Rozmowa z Olą Krzemińską, twórczynią i CEO agencji Power, promotorką aktywnego stylu życia, o mądrym zarządzaniu energią w życiu i biznesie, zmianach w kulturze pracy oraz trendach w organizacji wydarzeń i wyjazdów firmowych.

Upały w pracy – od 2027 roku nowe przepisy. Co musisz wiedzieć już dziś?

Rząd zapowiada zmiany w przepisach BHP. Od 1 stycznia 2027 r. pracodawcy będą musieli przestrzegać nowych zasad dotyczących pracy w wysokich temperaturach. Zanim jednak wejdą one w życie, już teraz warto znać swoje prawa.

Fiskus na tropie! Jak działa kontrola? [Gość Infor.pl]

Podatnik pod lupą fiskusa – co warto wiedzieć o kontrolach skarbowych w Polsce Kontrola skarbowa – hasło, które budzi dreszcze u większości przedsiębiorców. Choć nikt nie chce być sprawdzany przez fiskusa, w praktyce takie sytuacje są coraz częstsze i nierzadko trudne do uniknięcia.

REKLAMA

Relaks nie jest dla słabych. Dlaczego liderom tak trudno jest odpoczywać?

Wyobraź sobie, że siedzisz z kubkiem ulubionej herbaty, czujesz bryzę morską, przymykasz oczy, czując promienie słońca na twarzy i… nie masz wyrzutów sumienia. W twojej głowie nie pędzi pendolino tematów, kamieni milowych i zadań, które czekają w kolejce do pilnej realizacji, telefon służbowy milczy. Brzmi jak science fiction? W świecie liderów odpoczynek to często temat tabu, a relaks – luksus, na który prawdziwy przywódca nie może sobie pozwolić. Uważam, że to już najwyższy czas, abyśmy przestali się oszukiwać i zaczęli zadawać niewygodne pytania dotyczące relaksu – przede wszystkim sobie - powiedziała Dyrektorka zarządzająca, dyrektorka Departamentu Zasobów Ludzkich i Organizacji w KIR Dorota Dublanka.

Polscy wykonawcy działający na rynku niemieckim powinni znać VOB/B

VOB/B nadal jest w Niemczech często stosowanym narzędziem prawnym. Jak w pełni wykorzystać zalety tego sprawdzonego zbioru przepisów, minimalizując jednocześnie ryzyko?

REKLAMA