Urząd nie może szukać za podatnika dokumentacji dla celów rozliczeń VAT
REKLAMA
Organy podatkowe uznały, że wspólnicy muszą zwrócić odliczenie za pierwsze trzy miesiące 2001 roku, bo nie ma dokumentacji podatkowej. Okazało się, że faktury i ewidencja sprzedaży uległy zniszczeniu.
Podatnikom nie udało się odtworzyć wszystkich dokumentów, co wpłynęło na znaczne ograniczenie odliczeń VAT.
Skargi kasacyjne od wyroku wnieśli i podatnicy, i dyrektor izby skarbowej. Podatnicy nie chcieli się zgodzić z tym, że utrata dokumentów bez ich winy nie ma wpływu na prawo do odliczenia VAT. Organy podatkowe miały więcej zarzutów. W ich ocenie, sąd I instancji błędnie uznał, że odliczenie VAT nie jest prawem podatnika. I w konsekwencji nałożył na organy podatkowe obowiązek aktywnego poszukiwania utraconych dokumentów. Podatnik ma prawo do odliczenia, ale nie musi z niego skorzystać. Jeżeli nie chce czy nie może udowodnić, że miał prawo z odliczenia skorzystać, to nie można przerzucać ciężaru dowodu i realizacji tego prawa na organy podatkowe. Pełnomocnik izby podkreślał, że nałożenie na fiskusa takiego obowiązku oznaczałoby przeniesienie obowiązku dokumentacji obrotu gospodarczego z podatnika na organy.
NSA uchylił zaskarżone wyroki i przekazał sprawy do ponownego rozpatrzenia. Rację przyznał jednak tylko dyrektorowi izby skarbowej, oddalając skargi podatników. Jak podkreślił NSA, sąd I instancji dokonał błędnej wykładni. Odliczenie VAT jest prawem podatnika, ale nie można nałożyć na organ podatkowy obowiązku jego realizacji. Organ podatkowy nie może zastępować podatnika, jeżeli nie chce on z tego prawa skorzystać. Sami skarżący w toku postępowania oświadczyli, że nie są w stanie przedstawić żadnych innych dokumentów – podkreślił sąd. Skoro podatnik uważa, że nic nie da się zrobić, to tym bardziej trudno obowiązek poszukiwania dowodów nałożyć na organ podatkowy.
Aleksandra Tarka
REKLAMA
REKLAMA