Bez zastoju w sądach gospodarczych
REKLAMA
Zmiana prawa
Sejm uchwalił wczoraj zmiany w kodeksie postępowania cywilnego, które mają usprawnić postępowanie w sprawach gospodarczych. W takim postępowaniu wszelkie twierdzenia i dowody stron będą musiały zostać zawarte w pozwie i odpowiedzi na pozew. Ewentualne dodatkowe dowody będzie można powołać jeszcze w ciągu 2 tygodni m.in. wówczas, gdy nie było możliwe wskazanie ich w pozwie. Sąd będzie więc miał sprawnie sformułowane powództwo i argumentację stron, co wymaga od przedsiębiorcy szybkiego, a przy tym dobrze udowodnionego przedstawienia swego stanowiska.
Strony postępowania muszą liczyć się z tym, że jeśli pismo wszczynające postępowanie (najczęściej pozew) będzie zawierało braki formalne, wówczas sąd zwróci je bez wzywania do jego poprawienia lub uzupełnienia. W sytuacji gdy pozew składał przedsiębiorca, będzie on mógł w ciągu tygodnia naprawić błąd – jeśli ponownie złoży pismo bez braków, wówczas wywoła ono skutek od daty pierwotnego wniesienia. Inaczej będzie w przypadku fachowych pełnomocników – wadliwy pozew zostanie odrzucony bez możliwości ponownego złożenia.
Zgodnie z nowelizacją, jeśli strona zaprzestanie prowadzenia działalności gospodarczej, sprawa nadal będzie toczyć się w postępowaniu gospodarczym. Dzięki temu w wielu sprawach będzie można uniknąć przesuwania spraw do sądów cywilnych.
W sprawach gospodarczych nie będzie możliwości złożenia powództwa wzajemnego, gdyż zwykle komplikuje to i wydłuża postępowanie. Ponadto sąd miałby więcej możliwości rozstrzygania sprawy na posiedzeniu niejawnym – nie tylko wówczas, gdy strona uznała powództwo, ale także wtedy, gdy po złożeniu przez strony pism i dokumentów uzna, że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne. Skorzystają na tym przede wszystkim ci przedsiębiorcy, pomiędzy którymi nie ma sporu co do roszczeń, ale istnieje brak zgody np. co do interpretacji prawnej przepisu. Sąd nie ma tu całkowicie wolnej ręki, gdyż każda ze stron może zażądać rozstrzygnięcia sprawy na rozprawie – taki wniosek będzie można zawrzeć tylko w pierwszym piśmie procesowym.
Ponadto strony i pełnomocników czeka większe zdyscyplinowanie. Sąd będzie mógł karać ich grzywną za celowe przeciąganie procesu, jeśli będą powoływać się w złej wierze na nieprawdziwe okoliczności, które spowodują odroczenie rozprawy. Podobnie – jeśli przedsiębiorca lub jego pełnomocnik nie udowodni powoływanych wcześniej okoliczności (np. nieobecności na rozprawie z powodu wypadku komunikacyjnego).
Ustawa trafi teraz do Senatu.
PLUSY I MINUSY
Ewa Usowicz
REKLAMA
REKLAMA