Rewolucja na rynku długów
REKLAMA
Sekurytyzacja przez długi czas była uważana za działanie zbyt ryzykowne dla instytucji finansowych. Tymczasem usunięcie z bilansów niespłacanych kredytów wpływa korzystnie na poprawę płynności, warto więc skorzystać z doświadczeń innych rynków.
W krajach anglo-amerykań-skich, gdzie zostały przeprowadzone pierwsze procesy sekurytyzacji, do dzisiaj są one przeprowadzane na znacznie większą skalę niż gdzie indziej. Sekurytyzuje się aktywa o wysokim prawdopodobieństwie terminowej spłaty. Tym samym usuwa się z bilansu należności, które są spłacane zgodnie z harmonogramami, zostawia się natomiast kredyty trudne, które poddawane są windykacji. Wiąże się to z otrzymaniem pieniędzy dopiero po postępowaniu sądowym i egzekucyjnym.
Największe zainteresowanie sekurytyzacją przejawiają firmy windykacyjne, które mogą wykorzystywać swoje doświadczenie do wyceniania i odzyskiwania wierzytelności. Firmy te jednak prędzej czy później natkną się na barierę dostępu do kapitału (transakcje liczone są niekiedy w setkach milionów złotych), dlatego sprostać zapotrzebowaniu mogą nieliczni.
Parada inwestorów
Najbardziej znaczących inwestorów szukać trzeba wśród zagranicznych banków inwestycyjnych i funduszy inwestycyjnych wysokiego ryzyka. Posiadają one wyspecjalizowane jednostki analizujce rynki wierzytelności na całym świecie i poszukujące możliwości lokowania kapitału w przedsięwzięcia przynoszące ponadprzeciętne stopy zwrotu. Takie instytucje działają przez lokalnych partnerów, którzy zapewniają infrastrukturę oraz często uczestniczą kapitałowo w inwestycji.
Nie można zapominać o potencjalnych rodzimych źródłach sekurytyzacyjnego finansowania. To banki komercyjne i prywatne fundusze inwestycyjne. Znacznie bardziej realnymi inwestorami wydaja się być firmy ubezpieczeniowe i Otwarte Fundusze Emerytalne. Ich możliwości są wystarczające dla podjęcia samodzielnego finansowania nawet największych transakcji sekurytyzacyjnych.
Polskie realia
Niespłacone kredyty i pożyczki szacowane są na 10 proc. ogółu należności od sektora niefinansowego. Z danych NBP wynika, iż w dziewięciu bankach takie należności stanowiły ponad 15 proc. należności, w trzech z nich ich wartość przekraczała nawet 50 proc.
Dla polskiego sektora bankowego problemem jest stopień przeterminowania należności. Kredyty niespłacane powyżej roku to prawie dwie trzecie wszystkich przeterminowanych należności. Natomiast ponad 20 proc. stanowią należności przeterminowane powyżej trzech lat. Na taką strukturę należności ma wpływ długość procesu windykacji – tendencja do przekazywania z opóźnieniem wyspecjalizowanym podmiotom roszczeń przeterminowanych i opieszałość polskiego sądownictwa i procesów egzekucyjnych. Raporty Banku Światowego zaliczają Polskę do krajów o największej przewlekłości postępowań windykacyjnych. Przeciętny czas niezbędny do wyegzekwowania roszczenia to ponad 1000 dni. Jest on ponad czterokrotnie dłuższy od przeciętnej dla krajów Unii, gdzie potrzeba na to średnio 212,5 dnia.
Można zakładać, że najbliższe lata będą przełomowe w dochodzeniu roszczeń przez banki z tytułu niespłacanych należności. Już wcześniej, dzięki zmianom w prawie bankowym, stał się możliwy outsourcing usług. Banki wykorzystują to, przekazując firmom windykacyjnym tzw. trudne kredyty.
– Nowelizacja prawa bankowego znosi bariery dla rozwoju sekurytyzacji na polskim rynku. Dzięki zmianom za koszt uzyskania przychodu można uznać straty ze sprzedaży funduszom sekurytyzacyjnym wierzytelności kredytowych banków do wysokości utworzonej na nie rezerwy celowej – tłumaczy Michał Sokolnicki, wiceprezes iCentrum.
Rośnie tempo
Outsourcing usług windykacyjnych to nowy produkt dla firm zajmujących się dochodzeniem roszczeń finansowych – administrowanie procesów sekurytyzacji. – Dziś rynek czeka na eksplozję transakcji. Przygotowywanych jest kilka dużych projektów sekurytyzacyjnych. Jesteśmy już po kompleksowym sfinalizowaniu pierwszej transakcji z przekazaniem wierzytelności do serwisu windykacyjnego – potwierdza Piotr Krupa, prezes Kruka. Jego zdaniem może nawet dojść do przegrzania koniunktury windykacyjnej. Jeśli w krótkim okresie na rynek trafi dużo sekurytyzowanych wierzytelności, to mogą się pojawić kłopoty z ich skuteczną windykacją.
CO TO JEST SEKURYTYZACJA
Sekurytyzacja to wykup wierzytelności (przede wszystkim bankowych), przy czym środki uzyskiwane są z emisji obligacji sprzedawanych na rynku finansowym. Następuje wówczas przekształcenie wierzytelności w papiery wartościowe.
Marek Matusiak
REKLAMA
REKLAMA