Dane i aukcja nie wpłynęły znacząco na rynki
REKLAMA
Deficyt w obrotach bieżących w lutym wyniósł 538 mln euro wobec 312 mln euro deficytu oczekiwanego przez ankietowanych analityków. Natomiast deficyt handlu zagranicznego po lutym 2006 roku wzrósł do 896,5 mln euro z 682,9 mln euro po lutym 2005 roku.
"O 14:30 mieliśmy dane z USA, po których umocnił się dolar względem euro i tym samym mieliśmy przełożenie w postaci osłabienia złotego do amerykańskiej waluty" - dodał Zdyb.
Deficyt handlowy Stanów Zjednoczonych spadł w lutym o 4,1 proc. do 65,7 mld USD z rekordowych 68,6 mld USD w poprzednim miesiącu. Analitycy spodziewali się deficytu na poziomie 67,5 mld USD.
Około godziny 14.45 za euro płacono 3,9275 zł wobec 3,9290 zł rano i 3,9335 zł we wtorek na zamknięciu, a za dolara 3,2500 zł wobec 3,2330 zł i 3,2430 zł.
Na rynku długu po porannym niewielkim spadku cen papierów po południu sytuacja zaczęła się poprawiać w ślad za rosnącą wyceną papierów niemieckich.
"Ogólnie mamy niezbyt duży handel, posuwamy się w wąskich przedziałach" - powiedział Zdyb. Na rynek nie wpłynęła także aukcja obligacji dziesięcioletnich organizowana przez resort finansów. "Aukcja była dla rynku całkowicie neutralna, choć warto podkreślić, że aktywni byli podczas niej praktycznie tylko gracze krajowi" - powiedział Zdyb.
Ministerstwo Finansów sprzedało na środowym przetargu dziesięcioletnie obligacje DS1015 o wartości 1,8 mld zł. Średnia rentowność wyniosła 4,978 proc. Popyt ukształtował się na poziomie 3.961,0 mln zł.
Na rynku długu w środę około godziny 14.45 dochodowość papierów dwuletnich wynosiła 4,28 proc. wobec 4,29 proc. i 4,28 proc. we wtorek na zamknięciu, pięcioletnich 4,74, czyli tak jak rano i wobec 4,73 proc. na koniec poprzedniego dnia, a dziesięcioletnich podobnie jak rano, czyli 4,97 proc. wobec 5,00 proc wieczorem we wtorek.
REKLAMA
REKLAMA