Kasa na 4 miesiące
REKLAMA
Od 1 września urządzenia te będą musieli stosować podatnicy zajmujący się sprzedażą detaliczną: części samochodowych, sprzętu radiowego i telewizyjnego, artykułów gospodarstwa domowego, sprzętu fotograficznego, nagranych płyt CD i DVD, kaset magnetofonowych, kaset wideo oraz programów komputerowych. Od 1 września kasy powinny znaleźć się także we wszystkich warsztatach samochodowych.
REKLAMA
REKLAMA
Resort finansów tłumaczy, że niewydanie rozporządzenia przed 31 marca oznaczałoby, że wszyscy podatnicy, którzy obecnie korzystają ze zwolnień, musieliby od 1 kwietnia zainstalować kasy fiskalne. Rozszerzenie obowiązku ewidencji tłumaczy walką z szarą strefą i wprowadzaniem do obrotu towarów kradzionych. Uzgodnienia międzyresortowe, do których trafił projekt, mają się zakończyć w tym tygodniu. Założenia resortu finansów budzą duże emocje. Najbardziej zaskoczeni mogą czuć się taksówkarze. Ministerstwo obiecując liberalizację polityki dotyczącej kas fiskalnych obiecywało, że będą jedną z pierwszych branż, która zostanie zwolniona z obowiązku posiadania kas. Okazuje się, że obietnica jest ciągle aktualna, ale dopiero od 2007 roku.
Izabella Laskowska p.o. dyrektora biura komunikacji społecznej w Ministerstwie Finansów tłumaczy, że z kasy fiskalnej będą mogli zrezygnować podatnicy, którzy przejdą na zryczałtowany VAT. Nowa metoda rozliczenia, nad wprowadzeniem której pracuje resort finansów, ma być adresowana do podatników, których obroty nie przekroczą 35 tys. euro.
– Gotowe projekty rozwiązań zostaną przedstawione pod koniec marca. Ponieważ potrzebne będą zmiany w ustawie o VAT, planujemy, że na ryczałt będzie można przejść od 2007 roku – tłumaczy Izabella Laskowska.
Plany ministerstwa krytykują przedsiębiorcy. Przeciwnikiem rozszerzania obowiązku stosowania kas fiskalnych jest Związek Rzemiosła Polskiego. Elżbieta Lutow, główny specjalista ds. podatków w ZRP, zarzuca resortowi finansów brak jednolitej polityki dotyczącej kas. Jak co roku ministerstwo wybiera nowe branże, którym nakazuje instalacje kas, jednocześnie pozostawiając liczną grupę podatników, którzy kas nie muszą stosować.
REKLAMA
– Nie rozumiemy, dlaczego wprowadza się obowiązek instalacji kas, skoro w styczniu 2007 roku podatnicy będą mogli przejść na zryczałtowany VAT i z nich zrezygnować. Warsztaty samochodowe będą musiały zainstalować kasy na cztery miesiące. To napędzanie sprzedaży producentom kas fiskalnych – uważa Elżbieta Lutow.
Jeszcze krócej będzie używał kasy taksówkarz, który postanowi rozpocząć działalność w grudniu. W styczniu będzie mógł zrezygnować z urządzenia. Pieniędzy za kasę raczej nikt mu nie zwróci. Poza tym nie wiadomo, czy fiskus nie zażąda zwrotu ulgi, na którą można liczyć przy zakupie kasy.
Także Piotr Jaworski z Krajowej Izby Gospodarczej nie widzi sensu nakazywania instalacji kas fiskalnych w sytuacji, gdy od 1 stycznia podatnicy, których obroty nie przekroczą 35 tys. euro, będą mogli przejść na zryczałtowany VAT.
– Z oceną wstrzymałbym się do czasu, gdy resort finansów przedstawi ostateczne rozwiązania dotyczące ryczałtu w VAT. Być może wtedy rozporządzenie trzeba będzie zmienić – mówi Piotr Jaworski.
Według Małgorzaty Gęsikowkiej, dyrektora generalnego Naczelnej Rady Zrzeszeń Handlu i Usług, obciążanie przedsiębiorców zarejestrowanych i handlujących legalnie nie jest metodą na walkę z szarą strefą.
– Takie posunięcie Ministerstwa Finansów może pchnąć ich w szarą czy nawet czarną strefę. Poza tym nie rozumiem, dlaczego resort stosuje wybiórczą metodę wprowadzania kas fiskalnych. Dlaczego nie interesują go obroty nauczycieli udzielających korepetycji czy lekarze – mówi dyrektor Gęsikowska.
Także Konfederacja Pracodawców Polskich ostrzega, że plany Ministerstwa Finansów mogą sprawić, że obszar szarej strefy rozszerzy się. Wielu osób, które prowadzą sprzedaż sezonową lub o niedużym wymiarze, nie będzie stać na zakup kasy fiskalnej – uważa KPP. Organizacja deklaruje poparcie dla walki z nadużyciami, ale nie kosztem małych, jednorodzinnych firm, płacących regularnie podatki.
Ministerstwo Finansów uspokaja, że koszty zakupu kasy nie będą duże. Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Rozwoju Przedsiębiorczości poświęconego funkcjonowaniu systemu podatkowego w małych i średnich przedsiębiorstwach wiceminister Mirosław Barszcz powiedział, że planowane jest wprowadzenie 95-proc. zwrotu kosztów zakupu kasy fiskalnej. Nie wiadomo jednak, jakie rozwiązanie zostanie ostatecznie wprowadzone. Wcześniej była mowa, że maksymalny zwrot kosztów nie powinien przekroczyć 600 zł.
Większość przepisów projektu rozporządzenia jest analogiczna do dotychczas obowiązujących. Praktycznie nie planuje się zmian do załącznika do rozporządzenia, w którym wymienione są rodzaje działalności zwolnionych z obowiązku stosowania kas fiskalnych. Nadal więc, bez względu na wysokość obrotu, kas nie będą musiały instalować firmy zajmujące się rekrutacją pracowników i pozyskiwaniem personelu, świadczące usługi detektywistyczne i ochroniarskie czy też zajmujące się działalnością edukacyjną. Także przedsiębiorstwa prowadzące sprzedaż przy użyciu automatów do końca 2006 r. nie muszą obawiać się, że będą zmuszone do zakupu kas rejestrujących. Wyłączenie to nie dotyczy jednak niektórych towarów – w szczególności nie obejmuje ono sprzedaży paliw.
Dla wielu małych firm ważne jest pozostawienie zwolnienia z obowiązku posiadania kas w przypadku świadczenia usług na rzecz osób fizycznych, jeśli każda transakcja jest dokumentowana fakturą.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.REKLAMA
REKLAMA