Przedsiębiorca w międzynarodowym rejestrze
REKLAMA
REKLAMA
Grupa robocza powołana przy Komisji Europejskiej przygotowuje zmianę dyrektyw m.in. w celu zmiany obowiązków informacyjnych oraz uproszczenia przepisów prawa spółek. Jednak zdaniem niektórych prawników nie da się ich całkowicie ujednolicić. To dlatego, że w Europie istnieją dwa modele funkcjonowania spółek: monistyczny i dualistyczny.
REKLAMA
Model dualistyczny przewiduje powołanie w spółce zarządu i rady nadzorczej. Natomiast model monistyczny zastępuje radę nadzorczą i zarząd jednym organem, którym jest rada administrująca. Nie byłoby więc możliwe zmuszanie spółki angielskiej działającej w systemie monistycznym, do przyjęcia modelu niemieckiego, dualistycznego.
Będzie można natomiast ujednolicić przepisy dotyczące reprezentacji spółek w poszczególnych państwach. Proponuje się również taką zmianę, aby państwa członkowskie mogły same decydować o wielkości limitu nabywania przez spółki własnych akcji. Nie musiałby on być określany procentowo, lecz mógłby na przykład zależeć od wielkości kapitału zapasowego. Do tej pory sprawę tę regulowała druga dyrektywa prawa spółek i wprowadziła jednolity limit we wszystkich państwach.
REKLAMA
Komisja Europejska uważa, że zamiast tworzyć nowe przepisy, najlepiej dokonać inwentaryzacji już istniejących i wybrać grupę tych, które jak najszybciej wymagają zmian. W ten sposób ułatwiono by prowadzenie – głównie małych i średnich firm, które prowadzi w Unii Europejskiej aż 99 proc. wszystkich przedsiębiorców.
Państwa członkowskie zmuszone są dokonać podobnej inwentaryzacji we własnym ustawodawstwie. Obowiązek taki nałożył na nich wspólnotowy program lizboński, który dotyczy strategii w zakresie uproszczenia otoczenia regulacyjnego.
Również w Polsce rozpoczyna się powoli reforma prawa, która ma uwzględnić wszystkie uzasadnione interesy sektora prywatnego i publicznego. Ministerstwo Gospodarki zbiera informacje o nadmiernych obciążeniach prawnych i administracyjnych od organizacji skupiających przedsiębiorców – zarówno tych największych, jak i małych – a nawet od indywidualnych przedsiębiorców.
– Polska weszła już w zapoczątkowaną przez Unię Europejską reformę Better regulation. Jest to trzyletni program, który oznacza przegląd około 220 uregulowań unijnych na poziomie rozporządzeń i dyrektyw, a następnie poddanie przeregulowaniu tych aktów prawnych, które stanowią największe bariery w prowadzeniu działalności gospodarczej – mówi Andrzej Kaczmarek, podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki.
Jego zdaniem przeregulowanie oznacza uchylenie obowiązującego już aktu, obniżenie jego rangi albo jego uproszczenie w ramach nowelizacji. Na podobnych zasadach będą poddawane przeregulowaniu polskie przepisy – dodaje Andrzej Kaczmarek.
Małgorzata Piasecka-Sobkiewcz
REKLAMA
REKLAMA