Marcinkiewicz zostanie ministrem skarbu?
REKLAMA
"To zupełnie nowa idea. (...) Muszę przeczytać "Wprost", bo ja tego pomysłu nie znam, chociaż oczywiście ja pana Romana Kluskę niezwykle szanuję, bo to jest wybitny polski przedsiębiorca i człowiek, który za swoją uczciwość bardzo wysoką cenę zapłacił" - powiedział Jurek w poniedziałek w radiowej Trójce.
Pytany, czy wiedziałby o tym, gdyby ktoś proponował Klusce stanowisko premiera, Jurek odpowiedział: "wydaje mi się, że o tym bym słyszał".
Podobną opinię wyraził marszałek Senatu. "Nie wiem, co sądzić o tych rewelacjach tygodnika "Wprost". Myślę, że jednak będzie Marcinkiewicz. on sobie dobrze radzi. To jest rząd, który jest zaskakująco dobry jak na rząd mniejszościowy" - powiedział Borusewicz, który był w poniedziałek gościem porannej audycji Radia Zet. Według marszałka Senatu, jeśli miałoby dojść do zmiany premiera to tylko na szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Pytany przez "Wprost", czy politycy PiS proponowali mu stanowisko premiera, Kluska powiedział: "Nie było czegoś takiego, to tak odległa przyszłość. Mam za duże doświadczenie, by dać się wciągnąć w taką rozmowę" - powiedział Kluska.
Biznesmen Roman Kluska znany jest jako twórca firmy Optimus, który w lipcu 2002 r. został zatrzymany pod zarzutem wyłudzania przez jego firmę podatku VAT. Oczyszczony z zarzutów, dochodził przed sądem zadośćuczynienia i odsetek od kaucji, którą musiał wpłacić - 8 mln zł. W październiku 2005 r. Sąd Okręgowy w Krakowie przyznał biznesmenowi 5 tys. zł zadośćuczynienia za niesłuszne zatrzymanie na 48 godzin. Jednocześnie oddalił wniosek o blisko 1,5 mln zł odszkodowania.
Kluska wycofał się z biznesu i prowadzi działalność filantropijną. Jest laureatem Nagrody Kisiela za "walkę z bezprawiem" aparatu państwowego. Podczas kampanii prezydenckiej Kluska poparł kandydaturę Lecha Kaczyńskiego.
REKLAMA
REKLAMA