Wzrósł wskaźnik wyprzedzający koniunktury
REKLAMA
BIEC dodaje, że jednak zbyt wcześnie jest jeszcze, aby przesądzać o pewności tego przyspieszenia, zwłaszcza, że wzrost tego wskaźnika w największym stopniu związany jest z poprawą komponentów monetarnych - podaży pieniądza oraz wielkości zadłużenia gospodarstw domowych z tytułu kredytów.
"Pozostałe składowe wskaźnika również poprawiają się, ale w znacznie bardziej umiarkowanym tempie" - napisała Drozdowicz.
Według analizy BIEC, lokomotywą wzrostu gospodarczego pozostaje eksport. Przybywa głównie zamówień z zagranicy, natomiast popyt wewnętrzny ciągle ograniczony jest wysokim bezrobociem oraz powolnym wzrostem płac.
"Z drugiej jednak strony utrzymujący się już od dłuższego czasu wzrost zadłużenia gospodarstw domowych z tytułu kredytów, w tym znaczący przyrost kredytów hipotecznych może przyczynić się do ożywienia popytu konsumpcyjnego w nadchodzących miesiącach" - napisano w komentarzu do badania.
Zdaniem BIEC, nie poprawia się sytuacja finansowa firm.
"Po okresie ubiegłorocznych nadzwyczajnych zysków związanych z ożywieniem gospodarki poprzedzającym przystąpienie Polski do UE i późniejszej ich korekcie wobec spadku aktywności gospodarczej, obecne wyniki finansowe firm są znacznie gorsze niż przed rokiem" - napisano.
Z raportu wynika również, że w październiku poprawiła się nieco wydajność pracy w sektorze przedsiębiorstw produkcyjnych.
"Ciągle jednak jest ona na niższym poziomie niż wiosną tego roku oraz niewiele wyższa niż przed rokiem. Być może jednak pewne sygnały świadczące o wzroście popytu krajowego pozwolą na wyższą produkcję, a tym samym utrzymywanie systematycznej poprawy wydajności pracy" - napisała Drozdowicz.
REKLAMA
REKLAMA