MSP chce wnieść akcje EC Zabrze do ZEC Bytom
REKLAMA
ZEC Bytom, również należący do Skarbu Państwa, stał na czele konsorcjum, które złożyło wiążącą ofertę zakupu 85 proc. akcji EC Zabrze. Ponieważ była to jedyna oferta, w środę resort skarbu poinformował o odstąpieniu od rokowań w tej sprawie.
"Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły, ale jest wysoce prawdopodobne, że akcje EC Zabrze zostaną wniesione do ZEC Bytom" - powiedział Piotr Rostkowski z biura prasowego resortu. Nie sprecyzował, kiedy może zapaść decyzja w tej sprawie.
Wcześniej zakupem akcji EC Zabrze interesowały się także firmy Praterm, Elektrociepłownie Warszawskie (z grupy Vattenfalla) oraz Energy Projects. Jednak tylko kierowane przez ZEC Bytom Regionalne Konsorcjum Energetyczno-Finansowe złożyło wiążącą ofertę.
W skład konsorcjum weszła też firma Energo-Utech. Zaproszenie do rokowań inwestorów zainteresowanych prywatyzacją EC Zabrze minister skarbu ogłosił w grudniu ubiegłego roku.
W tym okresie nasiliły się problemy zadłużonej i pozbawionej płynności finansowej firmy, która nie była w stanie kupić wystarczającej ilości węgla.
Po raz pierwszy proces prywatyzacji zabrzańskiej elektrociepłowni zainicjowano trzy lata temu. Nie został wówczas sfinalizowany, ponieważ rozważano włączenie firmy (wraz z elektrociepłowniami w Bytomiu i Tychach) do Południowego Koncernu Energetycznego (PKE).
Resort skarbu zrezygnował z tego projektu w obawie, że włączenie do PKE firm o złej kondycji finansowej pogorszy sytuację ekonomiczną koncernu i podważy jego wiarygodność w obliczu przygotowywanej oferty publicznej.
EC Zabrze potrzebuje - jak zapisano w strategii firmy - pilnej odbudowy mocy, co oznacza konieczność kosztownej budowy nowego bloku energetycznego, wytwarzającego energię elektryczną i ciepło.
Prywatyzacja spółki ma służyć m.in. stworzeniu możliwości pozyskania środków na tę inwestycję.
REKLAMA
REKLAMA