W 2004 roku na finansowanie infrastruktury kolejowej z budżetu państwa wydano w Polsce 65 mln euro. Taką kwotę przeznaczono na inwestycje i modernizację istniejącej sieci kolejowej. Budżet państwa nie finansuje eksploatacji torów kolejowych. W znacznie bogatszych Niemczech wydano w tym samym roku 1,8 mld euro na inwestycje i 2,5 mld euro na modernizację sieci kolejowej. Jeśli chodzi o korzystanie z infrastruktury, to w obu krajach przewoźnicy muszą za nią płacić.
Inaczej jest we Francji, tamtejszy budżet płaci w pełni za inwestycje i modernizację kolejowej infrastruktury, częściowo także za utrzymanie torów. Przewoźnik pokrywa tylko część kosztów wynajmu torów. Dopłaty państwa dla kolei SNCF z tytułu obniżonych stawek wyniosły w 2004 roku 1,1 mld euro. Dzięki temu spółka SNCF osiąga na przewozach pasażerskich zysk.
W Polsce przyjęto wariant niemiecki, który jak do tej pory się nie sprawdził. Przewozy Regionalne nie płacą za tory, bo wpływy z biletów są za małe. Stawki dostępu do infrastruktury ustalają u nas wspólnie spółka PKP Polskie Linie Kolejowe i nasz rząd.
Liczba pasażerów korzystających z kolei w Polsce z roku na rok maleje. W 2004 roku wyniosła 272 mln osób i stanowiła zaledwie 35 proc. przewozów pasażerskich z roku 1990. W omawianym roku spółka Przewozy Regionalne poniosła stratę w wysokości 760 mln zł.
Janusz Steinbarth