Kara umowna - jak wpisać ją do umowy?
REKLAMA
REKLAMA
Jak wpisać do umowy karę umowną?
Karę umowną traktujemy jako surogat odszkodowania za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania. Strony, zastrzegając karę umowną, unikają konieczności toczenia przed sądem sporu o wysokość i zapłatę odszkodowania – jej zastrzeżenie niweluje zatem niepewność, jaka zawsze towarzyszy procesom odszkodowawczym. W praktycznie każdej umowie możemy napotkać na kary umowne – jesteśmy więc przyzwyczajeni do ich obecności w tekstach wszelkiej maści porozumień. Często jednak czy to zastrzegamy, czy analizujemy już zastrzeżone kary zupełnie beznamiętnie – jedynie przez pryzmat ich wysokości. Czy jednak zawsze kara umowna jest zastrzeżona w sposób prawidłowy? Zachęcam do czytania!
REKLAMA
REKLAMA
Po pierwsze i najważniejsze – musimy pamiętać, że karę umowną możemy zastrzec jedynie na wypadek niewykonania przez dłużnika zobowiązania niepieniężnego. Jeśli kara umowna zostanie zastrzeżona na np. wypadek nieterminowej zapłaty – zastrzeżenie to jest nieważne (w skrajnych przypadkach mogłoby się okazać, że nieważna jest nawet cała umowa). Pojawiają się czasem poglądy, iż zamiast postrzegać takie klauzule za nieważne należałoby uznać, że chodzi w nich po prostu o obowiązek zapłaty odsetek, które zostały jednak mylnie nazwane w treści umowy (np. – „w razie opóźnienia w zapłacie, dłużnik zapłaci 0,1% wartości zamówienia za każdy dzień opóźnienia”). Pogląd jest z pewnością ciekawy, ale i kontrowersyjny. W razie jego przyjęcia należy zawsze pamiętać, że takie zastrzeżenia należałoby interpretować także przez pryzmat maksymalnych odsetek za opóźnienie oraz maksymalnych odsetek za opóźnienie w transakcjach handlowych.
Po drugie, należy pamiętać o szczegółowym i precyzyjnym oznaczeniu konkretnego obowiązku, którego niewykonanie lub nienależyte wykonanie będzie stanowiło przyczynek do naliczania kar umownych. Z pewnością pozwoli to uniknąć sporów w przyszłości.
Po trzecie, należy wskazać wysokość kary umownej w ten sposób, aby nie pojawiały się wątpliwości co do metodologii jej naliczania. Może to być albo sztywno ustalona wysokość (np. 10% wartości wynagrodzenia wykonawcy w przypadku odstąpienia od umowy przez zamawiającego), albo relacja do czasu trwania naruszenia umowy (np. 0,1% za każdy dzień opóźnienia w usuwaniu wad). Co istotne – wartość kary musi być wyrażona w pieniądzu.
Po czwarte, można łączyć kary umowne, ale zastrzeżone za różne przejawy niewykonania zobowiązania (np. za opóźnienie i za odstąpienie od umowy).
Po piąte, powinniśmy precyzyjnie ustalić, czy kara umowna jest zastrzeżona za każde niewykonanie lub nienależyte wykonania danego obowiązku umownego, czy tylko za zawinione działania lub zaniechania dłużnika. Jeśli tego nie określimy w treści umowy, dłużnik będzie zwolniony z obowiązku zapłaty kary umownej, jeżeli wykaże, że przyczyną niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania uzasadniające naliczanie kary umownej są okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności.
Mateusz Dąbroś
REKLAMA
Aplikant adwokacki. Specjalista z zakresu prawa umów handlowych, prawa spółek kapitałowych oraz prawa antymonopolowego związany z Kancelarią Ślązak, Zapiór i Wspólnicy. W kręgu jego zainteresowań znajdują się zagadnienia związane z działalnością organów spółek kapitałowych, w tym w szczególności z podejmowanymi przez nie uchwałami. Pracuje obecnie nad rozprawą doktorską dotyczącą struktury zarządzania i kontroli nad funduszem inwestycyjnym.
Autor bloga na temat konstruowania, wykonywania oraz rozwiązywania umów zobowiązaniowych – umowny.pl, a także autor bloga poświęconego tematyce ochrony konkurencji i konsumentów – konkurencyjny.pl
Polecamy serwis: Umowy w firmie
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.