REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Tradycyjne gazetki promocyjne odnotowały duży spadek. Zmniejszyły też liczbę stron, powierzchnię i… liczbę promocji. Można to zaobserwować wszędzie, oprócz dyskontów. W branży spożywczej nie ma co liczyć na odejście od papierowych gazetek. Inne branże prawdopodobnie zmienią formę papierową na elektroniczną.
Jak wynika z najnowszego badania opinii publicznej, trzech na dziesięciu Polaków planuje zrobić przedświąteczne zakupy spożywcze na tydzień przed Wielkanocą. Co czwarty rodak miał je zrealizować na dwa tygodnie przed świętami. Z kolei czterech na pięciu respondentów zamierza nabyć produkty w promocjach. Według deklaracji uczestników sondażu, na decyzję o wyborze towaru szczególnie wpłynie cena. Zapowiada to ponad 74% badanych, a rok temu tak twierdziło przeszło 86% ankietowanych. W następnej kolejności liczyć się będzie jakość produktu oraz promocja. Te kwestie też są wskazywane rzadziej niż w 2022 roku.
Czego szukamy w gazetkach promocyjnych? Jak wynika z badania pracowni KANTAR, obecnie prawie każdy konsument robi przynajmniej część zakupów w sklepach, których oferty widział w gazetkach. Ponad 90% shopperów, przeglądając tego typu publikacje, najbardziej zwraca uwagę na czytelność pokazywanych cen, jasny opis zasad promocji i terminy obowiązywania okazji zakupowych. Czego szukamy najcześciej?
W drugiej połowie br. zaczniemy nakładać kary na handlowców za złe informowanie o obniżkach cen - powiedział PAP prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny. Dodał, że użytkownicy mediów społecznościowych powinni odpowiednio znakować swoje materiały, jeśli zawierają reklamę.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA