REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Coaching nadal jest w modzie. /Fot. Fotolia
Coaching nadal jest w modzie. /Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Mamy do czynienia z prawdziwym boomem. Narastającą falą. Bez względu na to, jak opiszemy to zjawisko, od kilku lat obserwujemy znaczący wzrost popularności coachingu. Półki w księgarniach dosłownie uginają się pod stosem książek poświęconych temu zagadnieniu. Porusza się je w czasopismach, gazetach i programach telewizyjnych.

Coaching stał się bardzo popularny również w biznesie. Nic dziwnego, że interesuje się nim tak wielu ludzi. Termin ten stał się na tyle modny, że możemy go usłyszeć w środowiskach biznesowych, zobaczyć na stronach internetowych, ale czy doświadczyć na własnym przykładzie? Na to pytanie raczej trudno odpowiedzieć chyba, że ktoś ma sposobność pracować z coachem, czyli być w procesie coachingu w roli klienta. Prawdopodobnie definicji coachingu jest tyle, ile coachów na świecie. Każdy z nich bowiem, odkrywał coaching w swój własny, niepowtarzalny sposób. Każdy z nich przetwarzał go przez własną mapę rzeczywistości.

REKLAMA

REKLAMA

Pochodzenie angielskiego słowa coach jest tyle interesujące, co zaskakujące. Pochodzi ono od francuskiego słowa coche, które z kolei wzięło początek od nazwy węgierskiego miasteczka Kocs, gdzie w XVI wieku skonstruowano pierwszą furę (wóz). Wkrótce rzeczownik stał się czasownikiem i woźnice, którzy zajmowali się przewożeniem ludzi, zaczęli określać swoje zajęcie jako coaching. Wskutek jednego z tych dziwnych procesów językowych, słowem tym zaczęto opisywać pracę nauczycieli, którzy przygotowywali dzieci i młodzież do egzaminów. W sporcie słowo coach weszło do użycia dopiero pod koniec XIX wieku, gdy studenci z uczelni amerykańskich zaczęli korzystać z pomocy trenerów (coachów). Początki pojęcia coachingu w dzisiejszym rozumieniu zawdzięczamy tenisiście, Timowi Gallweyowi. W 1974 roku ukazała się znacząca książka jego autorstwa zatytułowana "The Inner Game of Tenis". To w niej podzielił się ze światem swym rewolucyjnym poglądem, iż najlepszym sposobem pomocy w osiągnięciu sukcesu nie jest dawanie rad, ale zadawanie odpowiednich pytań, które pomogą graczowi korzystać z własnego doświadczenia. Dziś tak właśnie rozumiemy coaching.

Zobacz serwis: Zarządzanie

Sposób bycia w rozmowie

Obecnie coaching jest jednocześnie profesją rozwijającą się na całym świecie, jak i kształtującym się stylem porozumiewania się, przyjmowanym przez liderów w organizacjach, nauczycieli, doradców, rodziców i inne osoby. Z mojego punktu widzenia jest sposobem bycia w relacji i uczestniczenia w rozmowie. Coaching jest stylem porozumiewania się, który w naturalny sposób wyłonił się jako odpowiedź na głębokie pragnienia ludzkiej społeczności, nie był to czyjś rewelacyjny pomysł marketingowy. Jak inaczej można wytłumaczyć tak gwałtowne rozprzestrzenianie się coachingu na świecie, zasadniczo " z ust do ust" ? Za tym zjawiskiem kryje się coś bardzo ważnego, co ma związek z tym, w co ludzie wierzą, i ze sposobem w jaki wchodzą w relacje. Jest ono odzwierciedleniem zmiany w świadomości społecznej. Coaching jest formą rozmowy przebiegającą zgodnie z niewypowiedzianymi żelaznymi zasadami dotyczącymi tego, co musi być w niej obecne. Szacunek, otwartość, współczucie, empatia, i mówienie prawdy. W rozmowie coachingowej wbudowane są także pewne przekonania, że w każdej sytuacji istnieje wiele możliwości wyboru, i że ludzie naprawdę są zdolni podejmować świadome decyzje w swoim życiu.

REKLAMA

Więcej równowagi w życiu

Od samego początku coaching koncentruje się na tym, czego chcą klienci. Ludzie przychodzą do coachów, ponieważ chcą, żeby ich życie wyglądało inaczej. Pragną zmiany albo chcą osiągnąć ważne dla nich cele. Odwiedzają coachów z wielu powodów osobistych. Motywują ich konkretne sprawy: napisanie książki, założenie własnego biznesu, poprawa kondycji fizycznej. Zgłaszają się, aby działać bardziej skutecznie w pracy lub czerpać w niej więcej satysfakcji. Wynajmują coacha, ponieważ chcą wprowadzić więcej porządku i równowagi do swojego życia. Czasami chcą od życia więcej - więcej spokoju umysłu, więcej radości, więcej prostoty. A czasami chcą mniej - mniej pomieszania, mniej stresu, mniej presji finansowej. Ogólnie rzecz biorąc przychodzą do coachów, ponieważ chcą podwyższyć jakość swojego życia, co przekłada się na poczucie spełnienia, lepszy balans. Niezależnie od indywidualnych motywów każdego człowieka, coaching zawsze zaczyna się od klienta. Jedynym celem coacha jest praca nad tym, aby klient rozwinął cały swój potencjał tak, jak go sam zdefiniuje. Celem coachingu jest pomoc osobie w zmianie, jakiej sobie życzy i w podążaniu tam, gdzie podążać pragnie. Coaching na wielu poziomach wspiera tę osobę w stawaniu się tym, kim pragnie być i wykorzystaniu całego potencjału, jaki posiada.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Coaching zawdzięcza bardzo wiele innym dyscyplinom, ale w szczególności psychoterapii i poradnictwu psychologicznemu. Rywalizacja między tymi dwiema dziedzinami widoczna jest również w literaturze naukowej i artykułach prasowych. Terapeuci piszący o coachingu, oskarżają go o powierzchowność i brak głębi psychologicznej. W pewnych przypadkach może to być prawdą, mało doświadczony coach, często nie zauważa sygnałów i tropów, które natychmiast są widoczne dla niemal każdego psychoterapeuty. Jednak coaching różni się od psychoterapii pod wieloma względami. Najistotniejsza z różnic dotyczy stanu psychicznego klienta. Klient psychoterapeuty jest na ogół bardziej cierpiący niż klient coacha. Wielu psychoterapeutów mówi o swoich klientach jako o pacjentach. W takich przypadkach relacja między nimi ma zdecydowanie charakter medyczny i jest relacją pacjent-doktor, a nie partnerstwem. Prawdą jest jednak, że bez osiągnięć psychoanalityków, takich jak Zygmunt Freud i Alfred Adler, oraz pionierów poradnictwa psychologicznego, takich jak Carl. R. Rogers, Gerard Egan nie byłoby coachingu. Nawet nieliczne odłamy tej dyscypliny, które zdają się wywodzić z obszaru zarządzania czy rozwoju przedsiębiorstw w rzeczywistości mają swoje źródło w takiej czy innej terapii. W tej czy innej formie, nazywany tak lub inaczej coaching, jest tak stary, jak społeczeństwo. Już 2400 lat temu w starożytnej Grecji Sokrates stosował formę coachingu, gdy - jak pisze Platon - twierdził, że jedyną rzeczą, jakiej jest pewien, jest jego własna niewiedza. Metoda Sokratesa polegała na rozwiązaniu problemu poprzez zadawanie pytań. Dzięki pytaniom, człowiek zostaje zmuszony do przyjrzenia się swoim przekonaniom i do zweryfikowania ich. To właśnie wydaje się kwintesencją coachingu XXI wieku.

Zobacz serwis: Szkolenia

Jest kilka zasad, które pomagają odróżnić coaching od innych, na pierwszy rzut oka podobnych, dyscyplin:

Zasada nr 1: "Klient jest źródłem zasobów". Klient posiada zasoby, dzięki którym może rozwiązać swój problem. Nie zgłosił się on do coacha, by ten go "naprawiał". Chociaż są osoby, które uważają, że to właśnie stanowi cel coachingu. Czasem takie przekonanie podziela nawet sam klient mówiąc " Powiedz mi, co mam zrobić?". Odpowiedź na to pytanie może znać wyłącznie on sam, tylko on może podjąć działanie, tylko on będzie ponosił konsekwencje.

Zasada nr 2: Zadając odpowiednie pytania, stawiając wyzwania i udzielając wsparcia, coach sprawia, że klient zaczyna korzystać z własnych zasobów. Z pierwszej zasady wynika, że rolą coacha nie jest dawanie rad. Kiedy udzielasz rad, dajesz do zrozumienia, że wiesz lepiej. Dawanie rad, prowadzi również do zależności. Zadaniem coacha jest zadawanie przenikliwych pytań, prowadzących klienta w obszary, których wcześniej nigdy nie rozważał. W trakcie tego procesu klient będzie budował własne zasoby.

Zasada nr 3: Coaching dotyczy całej osoby z jej przeszłością, teraźniejszością i przyszłością. Czasami coachowie pracujący w środowisku korporacji, poruszają z klientami wyłącznie temat pracy. Często jest to błąd. Na ogół problemom klientów w życiu zawodowym towarzyszą kłopoty w życiu osobistym. Również typy związków ukształtowanych w dzieciństwie, odciskają piętno na późniejszych relacjach.

Zasada nr 4: Klient wybiera temat. Tu leży główna różnica pomiędzy coachingiem a nauczaniem. W coachingu nie ma z góry ustalonego tematu. Temat sesji powinien zawsze wychodzić od klienta.

Zasada nr 5: Coach i klient są sobie równi. Coach i klient pracują jako równi sobie partnerzy, a podstawą ich współpracy powinien być bezwarunkowy szacunek. Jedną z najważniejszych zasad jest nieocenianie.

Zasada nr 6: Celem coachingu jest zmiana i działanie. Klienci podejmują coaching ponieważ chcą, aby coś się zmieniło, a zadaniem coacha jest pomóc im to osiągnąć. Prośba o coaching zawsze wynika z jakiejś zmiany. Bez niej rzeczywista potrzeba coachingu jest mało prawdopodobna. Zmiana ta może wynikać z wewnętrznej potrzeby "Kim jestem?". To samo może wydarzyć się w wyniku poważnej choroby lub zmiany, takiej jak zawarcie małżeństwa,, narodziny dziecka, rozwód. Okrągła rocznica urodzin może spowodować chęć dokonania podsumowań i nadania życiu nowego kierunku. Dodatkowo lub niezależnie zmiana może być wymuszona z zewnątrz. Pola, w których przecinają się te obszary, są przedmiotem działania coachingu.

To ciekawe czasy dla coachingu. Są tacy , którzy twierdzą, że to nie potrwa długo, że to tylko przejściowa moda. Jednak ciągła popularność tej dziedziny dowodzi, że ta ocena jest błędna. Coaching ma przed sobą przyszłość i być może wraz z upływem czasu będzie zdobywał jeszcze większe uznanie. Możesz się do tego przyczynić. Bez względu na to, czy zajmujesz się tym zawodowo, czy tylko wykorzystasz zdobyte umiejętności do poprawy jakości swojego życia, wprowadzisz pozytywne zmiany w samym sobie i ludziach, z którymi masz do czynienia.

Zobacz serwis: Coach

Autor: Elżbieta Lange

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
80% instytucji stawia na cyfrowe aktywa. W 2026 r. w FinTechu wygra zaufanie, nie algorytm

Grudzień 2025 roku to dla polskiego sektora nowoczesnych finansów moment „sprawdzam”. Podczas gdy blisko 80% globalnych instytucji (raport TRM Labs) wdrożyło już strategie krypto, rynek mierzy się z rygorami MiCA i KAS. W tym krajobrazie technologia staje się towarem. Prawdziwym wyzwaniem nie jest już kod, lecz asymetria zaufania. Albo lider przejmie stery nad narracją, albo zrobią to za niego regulatorzy i kryzysy wizerunkowe.

Noworoczne postanowienia skutecznego przedsiębiorcy

W świecie dynamicznych zmian gospodarczych i rosnącej niepewności regulacyjnej coraz więcej przedsiębiorców zaczyna dostrzegać, że brak świadomego planowania podatkowego może poważnie ograniczać rozwój firmy. Prowadzenie biznesu wyłącznie w oparciu o najwyższe możliwe stawki podatkowe, narzucone odgórnie przez ustawodawcę, nie tylko obniża efektywność finansową, ale także tworzy bariery w budowaniu międzynarodowej konkurencyjności. Dlatego współczesny przedsiębiorca nie może pozwolić sobie na bierność – musi myśleć strategicznie i działać w oparciu o dostępne, w pełni legalne narzędzia.

10 813 zł na kwartał bez ZUS. Zmiany od 1 stycznia 2026 r. Sprawdź, kto może skorzystać

Od 1 stycznia 2026 r. zmieniają się zasady, które mogą mieć znaczenie dla tysięcy osób dorabiających bez zakładania firmy, ale także dla emerytów, rencistów i osób na świadczeniach. Nowe przepisy wprowadzają inny sposób liczenia limitu przychodów, który decyduje o tym, czy można działać bez opłacania składek ZUS. Sprawdzamy, na czym polegają te zmiany, jaka kwota obowiązuje w 2026 roku i kto faktycznie może z nich skorzystać, a kto musi zachować szczególną ostrożność.

Będą zmiany w fundacji rodzinnej w 2026 r.

Będą zmiany w fundacji rodzinnej w 2026 r. Zaplanowano przegląd funkcjonowania fundacji. Zapowiedziano konsultacje i harmonogram prac od stycznia do czerwca 2026 roku. Komentuje Małgorzata Rejmer, ekspertka BCC.

REKLAMA

Fakty i mity dotyczące ESG. Dlaczego raportowanie to nie „kolejny obowiązek dla biznesu” [Gość Infor.pl]

ESG znów wraca w mediach. Dla jednych to konieczność, dla innych modne hasło albo zbędny balast regulacyjny. Tymczasem rzeczywistość jest prostsza i bardziej pragmatyczna. Biznes będzie raportował kwestie środowiskowe, społeczne i ładu korporacyjnego. Dziś albo za chwilę. Pytanie nie brzmi „czy”, tylko „jak się do tego przygotować”.

Zmiany w ubezpieczeniach obowiązkowych w 2026 r. UFG będzie zbierał od firm więcej danych

Prezydent Karol Nawrocki podpisał ustawę o ubezpieczeniach obowiązkowych Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych - poinformowała 15 grudnia 2025 r. Kancelaria Prezydenta RP. Przepisy zezwalają ubezpieczycielom zbierać więcej danych o przedsiębiorcach.

Aktualizacja kodów PKD w przepisach o akcyzie. Prezydent podpisał ustawę

Prezydent Karol Nawrocki podpisał nowelizację ustawy o podatku akcyzowym, której celem jest dostosowanie przepisów do nowej Polskiej Klasyfikacji Działalności (PKD). Ustawa ma charakter techniczny i jest neutralna dla przedsiębiorców.

Zamknięcie roku 2025 i przygotowanie na 2026 r. - co muszą zrobić firmy [lista spraw do załatwienia] Obowiązki finansowo-księgowe

Końcówka roku obrotowego dla wielu firm oznacza czas intensywnych przeglądów finansów, porządkowania dokumentacji i podejmowania kluczowych decyzji podatkowych. To jednak również moment, w którym przedsiębiorcy wypracowują strategie na kolejne miesiące, analizują swoje modele biznesowe i zastanawiają się, jak zbudować przewagę konkurencyjną w nadchodzącym roku. W obliczu cyfryzacji, obowiązków związanych z KSeF i rosnącej presji kosztowej, końcowe tygodnie roku stają się kluczowe nie tylko dla poprawnego zamknięcia finansów, lecz także dla przyszłej kondycji i stabilności firmy - pisze Jacek Goliszewski, prezes BCC (Business Centre Club).

REKLAMA

Przedsiębiorcy nie będą musieli dołączać wydruków z KRS i zaświadczeń o wpisie do CEIDG do wniosków składanych do urzędów [projekt ustawy]

Przedsiębiorcy nie będą musieli już dołączać oświadczeń lub wypisów, dotyczących wpisu do CEiDG lub rejestru przedsiębiorców prowadzonego w Krajowym Rejestrze Sądowym, do wniosków składanych do urzędów – wynika z opublikowanego 12 grudnia 2025 r. projektu ustawy.

Masz swoją tożsamość cyfrową. Pytanie brzmi: czy potrafisz ją chronić? [Gość Infor.pl]

Żyjemy w świecie, w którym coraz więcej spraw załatwiamy przez telefon lub komputer. Logujemy się do banku, zamawiamy jedzenie, podpisujemy umowy, składamy wnioski w urzędach. To wygodne. Ale ta wygoda ma swoją cenę – musimy umieć potwierdzić, że jesteśmy tymi, za których się podajemy. I musimy robić to bezpiecznie.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA