Beneficjent rzeczywisty - 5 najczęstszych błędów
REKLAMA
REKLAMA
-
Powierzenie kwestii ustalenia beneficjenta rzeczywistego osobom spoza kręgu reprezentantów spółki
Okazuje się, że często kwestię „załatwienia CRBR" powierza się pracownikom spółki, np. głównemu księgowemu. Jest to całkowicie sprzeczne z ideą ustawy. Jedyną osobą uprawnioną do oznaczenia beneficjenta rzeczywistego jest osoba uprawniona do reprezentacji spółki (w przypadku reprezentacji łącznej muszą być to wszystkie osoby uprawnione). Pozostali mogą co najwyżej doradzić lub fizycznie wypełnić plik gotowy do wgrania do systemu wedle określonej instrukcji, który to następnie zostanie podpisany elektronicznie przez reprezentantów spółki.
REKLAMA
Reprezentant spółki ma wątpliwości, czy dany zakres wpływu kwalifikuje daną osobę jako beneficjenta rzeczywistego. Może w tym zakresie uzyskać poradę, ale ostateczna odpowiedzialność pozostaje po jego stronie.
-
Traktowanie definicji szczegółowej beneficjenta rzeczywistego dla osób prawnych jako wyczerpującej listy przypadków
REKLAMA
Ustawodawca dla osób prawnych podaje przykładową listę sytuacji, w których dana osoba spełnia definicję beneficjenta rzeczywistego (np. posiadanie więcej niż 25% udziałów w spółce). Nie jest to jednak lista wyczerpująca, gdyż posługuje się określeniem „w tym".
Definicję tę należy traktować w ten sposób, że każdy, kto pod nią wpada jest na pewno beneficjentem rzeczywistym. Ale brak spełnienia kryteriów w niej podanych nie oznacza, że się beneficjentem rzeczywistym nie jest, o ile wywiera się decydujący wpływ na spółkę.
W spółce 100% udziałów posiada Jan A. jednak de facto całą kontrolę nad spółką powierzył swojemu synowi Adamowi A. Jako beneficjenta należy wpisać zarówno Jana A. jak i Adama A.
-
Pomijanie okoliczności faktycznych
Przypomnijmy, iż ustawa odnosi się nie tylko do okoliczności prawnych, lecz także do okoliczności faktycznych. Te drugie są dosyć często pomijane.
Dosyć częstym zabiegiem jest celowe zbycie części udziałów w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością osobie z bliskiej rodziny, tak by spaść poniżej ustawowego progu zgłoszenia beneficjenta rzeczywistego (25%). Taki zabieg absolutnie nie oznacza, że dana osoba przestała być beneficjentem rzeczywistym, jeśli z okoliczności faktycznych wynika, że w dalszym ciągu wywiera decydujący wpływ na spółkę (przykładowo łącznie z innym członkiem rodziny).
-
Nadużywanie subsydiarnej definicji beneficjenta rzeczywistego (osoba zajmująca wyższe stanowisko kierownicze)
REKLAMA
Kolejnym istotnym błędem jest nadużywanie subsydiarnej definicji beneficjenta rzeczywistego. Przypomnijmy, że ustawodawca zezwala w przypadku braku spełnienia przesłanek definicji szczegółowej dla osób prawnych uznać za beneficjenta rzeczywistego osobę zajmującą wyższe stanowisko kierownicze. Można tego jednak dokonać tylko wówczas, gdy nie ma żadnej innej osoby, która wywiera decydujący wpływ na spółkę. Ten wpływ może wynikać z konkretnych okoliczności faktycznych.
W spółce komunalnej, X sp. z o.o. posiadanej w 100% przez gminę A Prezes Zarządu wpisał z automatu siebie jako beneficjenta rzeczywistego, gdyż brak jest osób fizycznych posiadającej więcej niż 25% udziałów. W radzie nadzorczej zasiada jednak reprezentant gminy A, który w tej konkretnej spółce wywiera bardzo istotny wpływ na podejmowane decyzje, przykładowo sugeruje kontrahentów spółki gminnej. Należy rozważyć, czy nie wpisać go jako beneficjenta rzeczywistego.
-
Stosowanie definicji beneficjenta rzeczywistego dla osób prawnych do jednostek nieposiadających osobowości prawnej
Ostatnim bardzo istotnym błędem jest posługiwanie się definicją szczegółową przeznaczoną dla osób prawnych w odniesieniu do jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej (spółek jawnych, komandytowych, komandytowo-akcyjnych). Przykładowo wskazuje się jedynie tych udziałowców, którzy posiadają więcej niż 25% ogólnej liczby udziałów.
W spółce jawnej występuje 8 wspólników, z czego jeden – Mariusz R. posiada 30% a reszta (7) po 10%. Główna księgowa spółki poproszona o wpisanie beneficjenta rzeczywistego wpisała jedynie Mariusza R. Jest to błędne podejście, gdyż do spółek jawnych nie stosujemy wprost wyliczenia ustawowego przeznaczonego dla osób prawnych.
Polecamy serwis: Spółki
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.