REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Sprzedaż udziałów lub akcji – jak uniknąć impasu i bezpiecznie zamknąć transakcję?

Szymon Tyniec
Zbudowanie spójnej i efektywnej struktury zasad odpowiedzialności w umowie sprzedaży udziałów lub akcji leży w interesie obu stron transakcji.
Zbudowanie spójnej i efektywnej struktury zasad odpowiedzialności w umowie sprzedaży udziałów lub akcji leży w interesie obu stron transakcji.
fot. Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Negocjacje dotyczące sprzedaży udziałów lub akcji to skomplikowany i długotrwały proces. Jak przygotować ten proces pod kątem biznesowym i prawnym? Kto może taki proces przeprowadzić?

Jednym z najbardziej konfliktogennych obszarów negocjacji jest odpowiedzialność stron umowy, czyli rozłożenie ciężaru ryzyka prawnego i biznesowego na sprzedającego i kupującego. Brak balansu w tym zakresie nierzadko prowadzi do impasu negocjacyjnego. Jeśli zamierzasz sprzedać lub nabyć udziały w spółce i zastanawiasz się, w jaki sposób uniknąć kryzysu w negocjacjach dotyczących odpowiedzialności stron, zapraszam do lektury.

REKLAMA

Gdy rękojmia nie wystarcza - oświadczenia i zapewnienia dotyczące stanu spółki

REKLAMA

Transakcja zbycia udziałów lub akcji podlega regulacjom dotyczącym sprzedaży rzeczy. Podstawową instytucją prawną chroniącą kupującego przed skutkami nabycia rzeczy lub praw obarczonych wadami są przepisy o rękojmi rzeczy sprzedanej. Jeśli zatem nabyta rzecz ma wady fizyczne lub prawne, zbywca jest odpowiedzialny względem kupującego z tego tytułu.

Ogólne zasady odpowiedzialności nie gwarantują jednak pełnej ochrony kupującego. Podstawowym problemem, jaki pojawia się przy rękojmi jest fakt, że - co do zasady - przysługuje ona wyłącznie wtedy, gdy wadą obarczony jest przedmiot sprzedaży, czyli udziały lub akcje, a nie spółka. Jeśli na przykład po transakcji okaże się, że spółce nie przysługują majątkowe prawa autorskie do kodów źródłowych kluczowego oprogramowania, to nabywca udziałów w takiej spółce zasadniczo nie będzie miał możliwości odstąpienia od umowy lub dochodzenia odszkodowania.

Strony mogą jednak zmodyfikować zasady odpowiedzialności wynikające z ogólnych regulacji. Swoboda w tym zakresie jest niemalże nieograniczona. Stąd do umów sprzedaży udziałów załącza się często obszerny dokument „oświadczenia i zapewnienia” (ang. representations and warranties), w którym sprzedający składa szereg oświadczeń i zapewnień dotyczących stanu prawnego udziałów (np. że nie są one obciążone na rzecz osób trzecich) oraz stanu samej spółki (np. że spółka posiada wszelkie licencje niezbędne do korzystania z systemów wykorzystywanych w działalności operacyjnej). W przypadku, gdy któreś z oświadczeń okaże się niezgodne z prawdą, kupujący najczęściej będzie uprawniony do dochodzenia kary umownej lub, jeśli nieprawdziwe oświadczenie dotyczy kwestii kluczowych dla funkcjonowania spółki, nawet do odstąpienia od umowy.

Wyłączenia odpowiedzialności sprzedającego

REKLAMA

Chociaż kupujący przed transakcją zazwyczaj bada stan przedsiębiorstwa, w którym zamierza nabyć udziały, to nawet najbardziej szczegółowo przeprowadzone badanie due diligence nigdy nie daje stuprocentowej pewności co do stanu prawnego przedsiębiorstwa.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Z drugiej strony, zbywca udziałów lub akcji, udostępniając kupującemu wszelkie dokumenty i informacje o spółce, może oczekiwać, że skoro kupujący zapoznał się z nimi i zidentyfikował ryzyka (które przecież zawsze występują), nie będzie żądał od niego składania szczegółowych oświadczeń i zapewnień. Na tym tle często zarysowuje się konflikt pomiędzy stronami transakcji: sprzedający dąży bowiem do ograniczenia składanych oświadczeń i zapewnień, a kupujący - pomimo szczegółowego zapoznania się ze stanem spółki - chciałby uzyskać od sprzedającego gwarancję, że wnioski z przeprowadzonego badania są prawidłowe.

Kompromisowym rozwiązaniem jest w takiej sytuacji przyjęcie zasady, że sprzedający składa oświadczenia i zapewnienia dotyczące działalności spółki (odpowiadając za ich prawdziwość i kompletność w pełnym zakresie), z wyłączeniem obszarów wskazanych w wyciągu z raportu z badania due diligence. Kwestią otwartą pozostaje przy tym, jakie obszary mają być wyłączone spod odpowiedzialności sprzedającego i w jakim zakresie.

Przykład 1:

Sprzedający zapewnia, że spółka w sposób prawidłowy obliczała i odprowadzała podatek dochodowy od osób prawnych. W tym zakresie sprzedający zobowiązany jest do zapłaty kary umownej na rzecz kupującego w przypadku, gdyby okazało się w przyszłości, że podatek ten był obliczany nieprawidłowo. Zapewnienia te nie dotyczyłyby jednak opodatkowania kilku konkretnych transakcji zbycia udziałów w spółkach powiązanych, z uwagi na niejednoznaczne przepisy i niejednolitą linię orzeczniczą w zakresie zasad opodatkowania takiego zbycia.

Przykład 2:

Podobna konstrukcja mogłaby zostać zastosowana w odniesieniu do licencji na oprogramowanie. Co do zasady sprzedający oświadczałby, że spółka jest w pełni uprawniona do korzystania z oprogramowania w zakresie niezbędnym do prowadzenia działalności, jednak z uwagi na skomplikowany, nienegocjowalny model licencyjny narzucony przez producenta oprogramowania jednego z narzędzi, odpowiedzialność sprzedającego byłaby wyłączona w przypadku, gdyby okazało się, że spółka złamała postanowienia licencyjne.

Tego typu wyłączenia odpowiedzialności sprzedającego przenoszą de facto ryzyko na kupującego. Wydaje się jednak, że takie rozwiązanie w niektórych sytuacjach jest racjonalne i uzasadnione. Trudno bowiem oczekiwać od wspólnika sprzedającego udziały, że przyjmie na siebie wszystkie ryzyka związane z prowadzeniem działalności przez spółę. Ryzyka, których ze względu na nieprecyzyjne przepisy i warunki rynkowe, często nie da się uniknąć.

Limity kwotowe odpowiedzialności i mechanizm naprawczy

Popularnym rozwiązaniem kompromisowym jest również wprowadzanie limitów kwotowych odpowiedzialności – zarówno minimalnych, jak i maksymalnych. Pierwszy z nich polega na tym, że odpowiedzialność finansowa sprzedającego z tytułu np. kar umownych aktualizować się będzie dopiero w sytuacji, gdy łączna kwota jednostkowych kar umownych przekroczy określony poziom. W ten sposób sprzedający jest zwolniony z odpowiedzialności za naruszenia mniejszej wagi. Z kolei drugi z limitów chroni sprzedającego przed zbyt wygórowaną odpowiedzialnością. Limit ten określany jest najczęściej poprzez wskazanie procentowej części ceny, którą zapłacił kupujący za udziały lub akcje.

Powszechne jest również wprowadzanie do umów sprzedaży udziałów lub akcji postanowień, zgodnie z którymi, w przypadku, gdy okaże się, że któreś z oświadczeń lub zapewnień sprzedającego jest nieprawdziwe, sprzedający w określonym czasie ma możliwość doprowadzenia do usunięcia nieprawidłowości. Konstrukcja taka jest jednak stosowana wyłącznie, gdy sprzedający udziały lub akcje nadal jest wspólnikiem spółki i pełni jednocześnie funkcję w zarządzie. W większości przypadków tylko w takiej sytuacji, sprzedający ma realną możliwość podjęcia kroków zaradczych.

Zbudowanie spójnej i efektywnej struktury zasad odpowiedzialności w umowie sprzedaży udziałów lub akcji leży w interesie obu stron transakcji. Strukturę tę – zgodnie z zasadą swobody umów - można, z niewielkimi wyjątkami, kształtować dowolnie. Prawo pozwala bowiem na konstruowanie niestandardowych rozwiązań dopasowanych do potrzeb obu stron. Warto w pełni korzystać z możliwości, jakie dają regulacje prawne i wypracowana praktyka rynkowa. Co więcej, należy tę praktykę rynkową stale rozwijać, wychodząc naprzeciw rosnącym oczekiwaniom uczestników obrotu.

Szymon Tyniec

Prawnik w kancelarii adwokackiej Szymańczyk, Roman, Deresz sp. p.

Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA

Autopromocja
Szymańczyk Roman Deresz Kancelaria Adwokacka Sp.p.
Specjalizuje się w zagadnieniach prawa gospodarczego, cywilnego i karnego

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Firmy niechętnie upominają się o pieniądze u dłużników, a po upływie pół roku windykacja może być bezskuteczna

Dlaczego dłużnicy nie płacą na czas należności za faktury? Nie mam pieniędzy, zapomniałem o fakturze, klienci zalegają mi z zapłatą, więc i ja nie płacę – to najczęstsze usprawiedliwienia, jakie słyszą właściciele firm od swoich klientów, którzy nie regulują należności za dostarczone towary czy wykonane usługi.

10 pytań, jakie warto zadać freelancerowi przed rozpoczęciem współpracy

Outsourcing staje się coraz bardziej popularny w Polsce. Jednak dla wielu przedsiębiorców, którzy dotychczas nie korzystali z usług freelancerów, zlecanie im zadań może być wyzwaniem. Oto szczegółowy poradnik, który pomoże przygotować się do efektywnej współpracy z niezależnym specjalistom.

Korzystne rozwiązanie podatkowe dla podmiotów prowadzących działalność badawczo-rozwojową

Ulga badawczo-rozwojowa (B+R) to korzystne rozwiązanie podatkowe dla podmiotów prowadzących działalność badawczo-rozwojową, skierowane zarówno do podatników PIT (opodatkowanych skalą podatkową lub tzw. podatkiem liniowym) jak i do podatników CIT (którzy uzyskują przychody z działalności gospodarczej, inne niż zyski kapitałowe). Ulga ta stanowi istotne wsparcie dla firm inwestujących w innowacje, technologie i rozwój nowych produktów.

Budownictwo mocno wyhamowało, ale to wciąż najbardziej optymistyczna branża, bo liczy na wydatkowanie pieniędzy przez rząd

Optymizm w branży budowlanej utrzymuje się już od wielu miesięcy. Ponieważ jednak jego motorem napędowym są inwestycje ze środków Krajowego Planu Odbudowy oraz kredytu #naStart, entuzjazm słabnie. Wszystko przez ślamazarną pracę rządu.

REKLAMA

Szykują się milionowe kary. Kontrola stron internetowych: kogo dotyczy, kto kontroluje, jaka kara i za co

Nie tylko skarbówka kontroluje i nakłada kary za złamanie przepisów. I nie tylko Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Do akcji coraz częściej wkracza też Urząd Ochrony Danych Osobowych – UODO, a kontrole kończą się karami – nawet w milionach złotych.

Otwieranie dziś restauracji to samobójstwo? Pewniejsze jest pójść śladem Żabki do własnego sklepu z ofertą gotowych dań

Rewolucja dzieje się w całej branży fachowo określanej jako HoReCa. Ale największa w jej gastronomicznej części. Świadczą o tym dane gospodarcze dotyczące liczby otwieranych placówek, zawieszanych działalności, długów i kredytów oraz tempa ich spłaty. Restauracje tracą na popularności, zyskują sklepy oferujące gotowe dania - ciepłe lub do odgrzania w domu.

Jak odblokować innowacyjność małego biznesu?

Innowacyjność w małej firmie to wyzwanie. Małemu biznesowi jest trudniej na wielu płaszczyznach. Często jest to jedna osoba do podejmowania decyzji i brak jest kogoś kto spojrzałby obiektywnie na działania i krytycznie na trendy. Jak odblokować innowacyjność małej działalności podpowiada Zuzanna Mikołajczyk, innowatorka i strateg innowacji.

Kawa z INFORLEX. Wakacje składkowe - bezpłatne spotkanie online

Zapraszamy na bezpłatne spotkanie online z cyklu kawa z INFORLEX, które odbędzie się 3 września 2024 r. Tematem spotkania będą wakacje składkowe. 

REKLAMA

Firma spedycyjna. Jak założyć? Czy to się opłaca?

Branża TSL to jeden z najlepiej trzymających się sektorów gospodarki, nawet mimo kryzysu. Działalność spedycyjna daje wiele możliwości i ma ogromny potencjał. O czym trzeba wiedzieć zaczynając w tej branży na własny rachunek? 

Compliance a ochrona danych - co przedsiębiorcy muszą wiedzieć

W dzisiejszym dynamicznie zmieniającym się świecie prawnym, przedsiębiorcy muszą być na bieżąco z otoczeniem prawnym firmy, w tym regulacjami dotyczącymi ochrony danych osobowych. Compliance, czyli zgodność z przepisami prawa, staje się kluczowym elementem w działalności każdej firmy, niezależnie od jej wielkości. W obliczu surowych kar finansowych i rosnącej świadomości konsumentów, ochrona danych osobowych przestała być jedynie formalnością, a stała się fundamentem odpowiedzialnego prowadzenia biznesu.

REKLAMA