Jakie są konsekwencje umieszczenia nazwiska komandytariusza w nazwie
REKLAMA
REKLAMA
SEBASTIAN KOCZUR
adwokat
REKLAMA
Kancelaria Książek, Koczur i Wspólnicy
REKLAMA
Spółka komandytowa jest spółką osobową mającą na celu prowadzenie przedsiębiorstwa pod własną firmą, w której wobec wierzycieli za zobowiązania spółki co najmniej jeden wspólnik odpowiada bez ograniczenia, natomiast odpowiedzialność co najmniej jednego wspólnika jest ograniczona. Wspólnik odpowiadający całym swoim majątkiem nazywa się komplementariuszem, natomiast wspólnika, którego odpowiedzialność zostaje ograniczona do określonej wysokości, zwanej sumą komandytową, przepisy nazywają komandytariuszem.
Spółka osobowa prowadzi przedsiębiorstwo pod własną firmą. O ile określone ograniczenia nie wynikają z przepisów szczególnych, nazwa spółki może zostać dobrana dowolnie. Nie musi wymieniać wszystkich komplementariuszy w nazwie, bo decydujące jest określenie komplementariuszy w umowie spółki i zapisanie ich w rejestrze sądowym. Komplementariusz spółki nie może ograniczyć zakresu swej odpowiedzialności za zobowiązania spółki wobec osób trzecich, podnosząc fakt, iż np. w chwili zaciągania zobowiązania nie figurował w nazwie spółki. W tym zakresie odpowiedzialność wszystkich komplementariuszy jest jednakowa i pełna i nie ma znaczenia figurowanie w nazwie spółki. Oczywiście ustawowe sformułowanie, iż nazwa spółki komandytowej powinna zawierać nazwisko jednego lub kilku komplementariuszy, nie stoi na przeszkodzie umieszczenia w nazwie spółki nazwisk wszystkich komplementariuszy. Jedynym wyznacznikiem jest czytelność nazwy spółki w obrocie.
Powstaje więc sytuacja, gdy np. mimo prawidłowego sformułowania w umowie spółki w faktycznej nazwie (na szyldzie) pojawia się dodatkowe nazwisko osoby, która jest komandytariuszem.
REKLAMA
Można więc stwierdzić, iż art. 104 par. 4 k.s.h. został sformułowany niekonsekwentnie. W zdaniu pierwszym ustawodawca stwierdza, iż dokonanie określonej czynności jest niedopuszczalne, po czym w zdaniu kolejnym przewiduje określone skutki dokonania danej czynności. Oczywiście wobec takiego sformułowania przepisu wiążący jest rygor przewidziany w drugim zdaniu cytowanego przepisu.
W konsekwencji wspólnik - komandytariusz umieszczony w nazwie spółki odpowiada za zobowiązania spółki bez ograniczeń, całym swoim majątkiem. Status prawny wspólnika kreuje zatem nie umowa spółki, nie wpis spółki do KRS, ale nazwa spółki. Wspólnik taki w żaden sposób nie może zasłaniać się tym, iż według zawartej w formie aktu notarialnego umowy spółki jest komplementariuszem odpowiedzialnym do wysokości symbolicznej sumy komandytowej.
Ustawodawca wychodzi ze słusznego założenia, że dla kontrahenta spółki najbardziej czytelna jest jej nazwa i z niej czerpie on wiadomości o osobach najpełniej odpowiedzialnych za zobowiązania spółki. W kontekście odpowiedzialności komandytariusza należy pamiętać, iż innymi pojęciami jest wkład wniesiony przez komandytariusza do spółki, a innym jest wysokość sumy komandytowej. Odpowiedzialność komandytariusza jest miarkowana wysokością sumy komandytowej. Natomiast komandytariusz jest wolny od odpowiedzialności w granicach wartości wkładu wniesionego do spółki. Komandytariusz, w sytuacji gdy jego wkład wniesiony do spółki jest niższy od sumy komandytowej, będzie ponosił odpowiedzialność własnym majątkiem do wysokości różnicy pomiędzy sumą komandytową a wniesionym wkładem.
Not. MPS
REKLAMA
REKLAMA