REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nowy pomysł na odblokowanie płatności

Katarzyna Rola-Stężycka
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

30 dni zamiast 180, po których przedsiębiorca mógłby uruchomić procedurę odzyskiwania nie tylko VAT-u z faktur niezapłaconych przez kontrahenta ale także PIT-u albo CIT-u? Brzmi dobrze. Obecnie przedsiębiorcy, którym kontrahenci nie płacą, do przeprowadzenia całości zabiegu potrzebują co najmniej 7 miesięcy. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w przypadku PIT-u.

Gdy w grę wchodzą kwoty wyższego rzędu, konieczne jest przeprowadzenie postępowania egzekucyjnego lub sądowego. Na pomniejszenie podstawy opodatkowania o niezapłacone przez kontrahentów faktury przedsiębiorca może czekać nawet kilka lat.

REKLAMA

Nieterminowe regulowanie płatności to dla firm podwójne obciążenie. Nie otrzymują należnego im wynagrodzenia, a podatek wynikający z wykonanych usług lub dokonanych dostaw muszą i tak oddać fiskusowi. Skierowany do Sejmu przez posła Adama Szejnfelda (PO) projekt dotyczący tzw. ulgi na złe długi przewiduje znaczne uproszczenie samej procedury „odzyskiwania” podatku od faktycznie niezrealizowanych przychodów. Co ważne, propozycja obejmuje nie tylko VAT (ten problem próbuje się już rozwiązać - choć nie tak radykalnie - poprzez tzw. III ustawę deregulacyjnej), ale także podatek dochodowy.
 


Kontrahent nie płaci, a z fiskusem trzeba się rozliczyć

REKLAMA


Przedsiębiorcy (z wyjątkiem tzw. małych podatników w VAT) muszą płacić podatki niezależnie od tego, czy otrzymali zapłatę, czy też nie. Zarówno bowiem podatek VAT, jak i dochodowy z zasady są rozliczane metodą memoriałową. Oznacza to, że obowiązek rozliczenia się z fiskusem z wykonanych usług albo dostarczonych towarów powstaje niezależnie od otrzymanego wynagrodzenia od kontrahenta, co wpisywać się ma w szeroko rozumiane ryzyko gospodarcze.
 


Przykład:
Firma A dokonała w kwietniu sprzedaży usługi o wartości 10.000 zł brutto na rzecz firmy B . W danym okresie rozliczeniowym firma A poniosła koszty uzyskania przychodów w kwocie 2.000 zł (paliwo do samochodu osobowego, składki ZUS) oraz 1.626 zł netto z tytułu wynajmu lokalu (374 zł VAT-u podlegającego odliczeniu). W związku z tym  firma A zapłaciła w maju podatki (chociaż nie otrzymała należności od kontrahenta) łącznie w kwocie 2.352 zł:

Dalszy ciąg materiału pod wideo


VAT = 1.496 zł (1.870 zł VAT zależny - 374 zł VAT naliczony)


PIT  = 856 zł (8.130,08 - 1.626 - 2.000 = 4.504,07 * 19% = 856 zł)*.


*Na cele przykładu przyjęto założenie, że obowiązek podatkowy powstaje na zasadach ogólnych i podatnik wybrał opodatkowanie podatkiem liniowym.


30 dni zwłoki w płatnościach i niezapłaconą fakturę można „wrzucić” w koszty


Przedłożony projekt to jeden z najodważniejszych pomysłów w zakresie „ulgi na złe długi”. Przewiduje on możliwość obniżenia podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym (obniżenia osiągniętego dochodu, albo zwiększenia poniesionej straty) o kwotę niezapłaconej przez dłużnika wierzytelności pomniejszonej o należny podatek od towarów i usług. Może to nastąpić po upływie 30-dniowego terminu płatności, o ile wierzytelność została uprzednio zarachowana jako przychód z działalności gospodarczej. Co ważne, takie działanie miałoby także negatywne konsekwencje dla dłużnika, który musiałby wykonać operacje przeciwne (tzn. podwyższyć podstawę opodatkowania), a z drugiej neutralne dla budżetu.


Założenia projektu Szejnfelda:

Podatnik (dłużnik) jest obowiązany do podwyższenia podstawy opodatkowania (podwyższenia osiągniętego dochodu albo zmniejszenia poniesionej straty) o kwotę niezapłaconych zobowiązań cywilnoprawnych, jeżeli:

1) upłynął 30 - dniowy termin płatności;

2) kwota odpowiadająca wartości niezapłaconego  zobowiązania została zaliczona przez podatnika (dłużnika) do kosztów uzyskania przychodów lub zwiększyła wartość początkową środków trwałych lub wartości niematerialnych i prawnych.


Opóźnienie jest, ale bez wezwania


Projekt nie przewiduje, aby skorzystanie z ulgi „na złe długi” przez wierzyciela zmuszało go do uprzedniego wezwania dłużnika do zapłaty. Jest więc to pomysł dość radyklany. Może się bowiem zdarzyć, że niezapłacenie faktury przez kontrahenta będzie po prostu wynikiem błędu czy przeoczenia.


Wyłączeniem do skorzystania z ulgi miałyby być natomiast sytuacje, w których wierzytelności:


1) zostały zbyte przez podatnika;


2) uległy przedawnieniu zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa;


3) zostały odpisane jako nieściągalne oraz została utworzona rezerwa na ich pokrycie zaliczona do kosztów uzyskania przychodów;


4) są dochodzone przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym.
 


VAT do zmniejszenia też po 30 dniach

REKLAMA


Również na gruncie VAT-u, według założeń projektu, wystarczającą przesłanką do skorzystania z „ulgi na złe długi” byłby upływ 30 dni od terminu płatności. W tym przypadku również całość procedury nie przewiduje wcześniejszego wezwania i poinformowania dłużnika. Podobnie, jak w przypadku podatków dochodowych, tak i tu dłużnik sam musiałby pilnować tego terminu i po jego upływie dokonać stosownej korekty podatku.


W przypadku braku uregulowania zobowiązania w terminie 30 dni od dnia upływu terminu płatności określonego w umowie lub fakturze, podatnik (dłużnik) byłby obowiązany do odpowiedniego pomniejszenia podatku naliczonego podlegającego odliczeniu albo w przypadku jego braku, do odpowiedniego powiększenia kwoty podatku należnego, o kwotę podatku wynikającą z nieuregulowanych faktur, w deklaracji za okres, w którym upłynął termin płatności określony w umowie lub fakturze.
 


Katarzyna Rola-Stężycka

  

 

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Taxways
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Posiadanie własnej firmy to plan na przyszłość ponad 80 proc. młodych w wieku 8-14 lat

    Młode pokolenie już zarabia. Ma też sprecyzowane plany dotyczące tego, co chce robić w przyszłości. I tak, 81 proc. osób z Polski w wieku 8-14 lat chce posiadać przedsiębiorstwo, prowadzić małą firmę albo mieć poboczny biznes. Pracę dla kogoś innego wybrałoby natomiast 11 proc. badanych.

    Szef OPZZ: dodatkowe niedziele handlowe w grudniu zaskoczeniem dla pracowników

    Wprowadzenie dodatkowych niedziel handlowych jest zaskoczeniem dla pracowników, którzy niemal w ostatniej chwili dowiadują się, że muszą stawić się do pracy 10 i 17 grudnia - powiedział PAP przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Piotr Ostrowski.

    Nawet 130 - z tylu różnych aplikacji SaaS korzystały firmy w 2022 r.

    Rosnący poziom cyfryzacji i powszechny model pracy rozproszonej niesie duże wyzwania związane z ochroną danych poufnych i wrażliwych. W 2022 r. firmy korzystały przeciętnie nawet ze 130 różnych aplikacji SaaS. Jak zapewnić ochronę danych poufnych w tak rozbudowanym środowisku?

    Jak karty podarunkowe mogą uchronić przed poświątecznym spadkiem sprzedaży

    Karta podarunkowa jako narzędzie generowania przychodów? Jak najbardziej. Specjaliści od marketingu nie mają wątpliwości, że nowoczesne technologie wykorzystywane w kartach mogą być kluczem do zwiększania lojalności klientów i zapewniania stałego źródła dochodów. 

    REKLAMA

    Zaskakujący rok na giełdzie. Czego spodziewać się na ostatniej prostej 2023 r.?

    To był zaskakujący rok dla rynków, wyjątkowo pomyślny. Zwłaszcza biorąc pod uwagę widmo recesji, które groziło nam jeszcze na jego początku. Czy ostatnie tygodnie roku znów są obiecujące dla giełdy?

    Branża gastronomiczna chętnie korzysta z nowych technologii. Kody QR zamiast tradycyjnego menu będą już standardem?

    Nowe technologie napędzają branżę gastronomiczną. Usprawniają pracę, zmniejszają marnowanie produktów, ułatwiają kontakt z klientem. Rozwój będzie postępował i digitalizacja to jeden z najważniejszych kierunków w rozwoju tego biznesu.

    Firmy nie są zainteresowane ulgą B+R? A może nie wiedzą, że mogą skorzystać

    Ulga B+R. Dane dotyczące wybranych ulg z rozliczenia PIT za 2022 rok są zaskakujące. W porównaniu z rokiem wcześniejszym, skorzystano z ponad 36% mniej odliczeń zmniejszających podstawę opodatkowania z tytułu kosztów uzyskania przychodów, poniesionych na działalność badawczo-rozwojową. Jak komentują to eksperci?

    Wzrost płacy minimalnej: pracodawcy będą ciąć koszty a pracownicy stracą zapał do pracy?

    Wzrost płacy minimalnej w 2024 r. będzie wyzwaniem dla przedsiębiorców. Niektórzy eksperci prognozują, że paradoksalnie może wpłynąć negatywnie na nastroje pracowników i spowodować kolejne podwyżki. 

    REKLAMA

    Akcje, obligacje, giełda, rynek kapitałowy – komentarz rynkowy - listopad 2023 r. Jak rynek zareagował na wynik wyborów?

    W listopadowym komentarzu rynkowym eksperciVIG/C-QUADRAT TFI sprawdzają jak zachowują się obligacje korporacyjne oraz skarbowe w aktualnym otoczeniu makroekonomicznym; zastanawiają się, czy rynki akcji mogą kontynuować wzrosty z początku listopada. A także analizują jak wynik wyborów przełożył się na krajowy rynek akcji. 

    Złota jesień dla branży reklamowej. Politycy dali zarobić. Nowe trendy w bilboardach

    Politycy zapewnili polskiej branży reklamowej w 2023 roku owocne jesienne zbiory. W przypadku reklamy outdoor przychody wzrosły o 25% w porównaniu z anabolicznym okresem minionego roku. To dla tego segmentu rynku dobry znak, choćby dlatego, że niebawem czekają nas dwie kampanie wyborcze. Jednak najważniejsze dla branży reklamy jest to, że nie musi ona “wisieć” na pasku polityków. Nadal tę formę reklamy najczęściej wybierają firmy z sektora handlowego. To on stoi za najbardziej kreatywnymi rozwiązaniami i inwestycjami w cyfrową część reklamy zewnętrznej. 

    REKLAMA